Cztery rekordy na Mattoni Ústí nad Labem Half Marathon

Ústí nad Labem to miasto biegowych rekordów. Na takie miano pracują mocno organizatorzy Mattoni Ústí nad Labem Half Marathon, który podobnie jak inne biegi RunCzech odbywa się w randze IAAF Gold Label.
Dotychczas podczas żadnego innego biegu w cyklu nie udało się pobić 4 rekordów w różnych kategoriach podczas tylko jednej imprezy. Biegaczom udało się ustanowić nowe najlepsze czasy wśród mężczyzn, kobiet oraz lokalnie wśród Czechów i Czeszek. I gdyby tego było mało, to wynik 59:14, ubiegłorocznego zwycięzcy Barseliusa Kipyego to drugi najszybszy czas w biegu półmaratońskim w tym roku. Tym samym Kenijczyk pobił swój własny rekord o jedną sekundę. Jednocześnie reprezentująca Bahrain Violah Jepchumba zdołała poprawić rekord trasy aż o minutę i od teraz wynosi on 1:06:06. Najszybszym Czechem był Jiří Homoláč (1:04:33), a Czeszką należąca do RunCzech Racing Team Eva Vrabcová-Nývltová (1:11:22). Udało jej się pobić rekord trasy o 50 sekund, ale niestety nie zdołała zrealizować planu ustanowienia nowego rekordu Czech w półmaratonie.
Mocna stawka biegaczy z czołówki w połączeniu ze świetnymi warunkami do biegania w postaci 12 stopni Celsjusza i bezwietrznej pogody wskazywało na szybki bieg. „Jeszcze na tydzień przed biegiem nic nie wskazywało na takie świetne warunki do biegania. Trudno było sobie wręcz wyobrazić lepszą pogodę, chyba na żadnym z biegów w tegorocznym cyklu nie mieliśmy aż tak dobrej aury.” – mów Carlo Capalbo, prezydent RunCzech i od razu dodaje – „Wyniki osiągnięte przez zawodników elity są po prostu fenomenalne, jeszcze nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją. Czas zwycięzcy poniżej godziny i trzy inne rekordy – to mówi samo za siebie„.
Barselius Kipyego
Pojedynek najszybszych mężczyzn był porywającym widowiskiem. W końcówce zwycięzca sprzed roku – Barselius Kipyego pokazał, że jeszcze nie nasycił swojego apetytu na wygrane i oderwał się od innych biegaczy. Pomknął do mety jak strzała i to się opłaciło, ponieważ udało mu się urwać jedną sekundę w stosunku do wyniku, który na tej trasie uzyskał w 2016 roku. Wynik 59:14 zagwarantował mu zwycięstwo w Usti nad Labem oraz całkiem nowy rekord życiowy. „Bieg bardzo mi się podobał. Biegło mi się dobrze, pogoda była idealna i wszystko poszło zgodnie z planem. Gdy wysunąłem się na czoło biegu w jego końcówce, szybko zweryfikowałem czas, aby ocenić, jak szybko muszę biec, żeby ustanowić rekord. Cieszę się, że wszystko udało się rozegrać dokładnie tak, jak to sobie zaplanowałem.” – powiedział zwycięzca Barselius Kipyego. Jako drugi do mety dotarł jego kolega z RunCzech Racing Team Josphat Kimutai Tanui, który z czasem 59:22 przy okazji ustanowił swój nowy rekord życiowy. Trzeci był Ismail Juma z wynikiem 59:30 – wszyscy biegacze, którzy stanęli na podium złamali 60 minut.
Świetnie pobiegł Yuta Shitara, który z czasem 1:00:17 ustanowił rekord Japonii w półmaratonie.
Satysfakcji z wyniku nie ukrywała na mecie zwyciężczyni półmaratonu wśród kobiet, Violah Jepchumba, która jest w trakcie znakomitego sezonu. Regularnie stawała na podium, ale wciąż brakowało jej zwycięstwa. „Jestem szczęśliwa, że w końcu udało mi się wygrać. Nie można się nie cieszyć, jeśli bijesz rekord i stajesz na najwyższym stopniu podium.” – podsumowała Jepchumba. Druga przybiegła z rekordem życiowym Kenijka Nancy Jepkosgei Kiprop (1:07:22), a trzecia Lucy Cheruiyot (1:07:23).
Violah Jepchumba
Czesi również nie zawiedli na trasie w Usti nad Labem. Najszybszy był Jiří Homoláč, który jednocześnie obronił tytuł sprzed roku i pobił swój rekord trasy o minutę i osiem sekund. „Muszę przyznać, że jestem niesamowicie szczęśliwy z tego występu, to mój trzeci najszybszy półmaraton w karierze. To pokazuje, że moje przygotowania do maratonu zaplanowanego za 6 tygodni przebiegają bardzo dobrze.” – powiedział Jiří Homoláč. Czeszka Eva Vrabcová-Nývltová przed startem postawiła sobie wysoko poprzeczkę ogłaszając, że zamierza pobić rekord Czech w półmaratonie ustanowiony przez Alenę Peterkovą. Ostatecznie do realizacji tego celu zabrakło jej 20 sekund, ale i tak czas 1:11:22 należy uznać za bardzo wartościowy. „Pierwsze 10 kilometrów poszło jak z płatka, byłam przekonana, że rekord jest w moim zasięgu. Wtedy jednak odpadł mój pacemaker, próbowałam jeszcze współpracować na trasie z jednym z Kenijczyków, ale nie był do tego szczególnie skory. Na finiszu po prostu zabrakło mi siły. Wynik, który dzisiaj nabiegałam mocno mnie motywuje.” – powiedziała Eva Vrabcová-Nývltová.
Eva Vrabcová-Nývltová
W 7. edycji Mattoni Ústí nad Labem Half Marathon wzięło udział 3 700 biegaczy z 39 krajów całego świata.
TOP 10 MĘŻCZYZN
1. Barselius KIPYEGO | KEN | 00:59:14
2. Josphat Kimutai TANUI| KEN | 00:59:22
3. Ismail JUMA | TAN | 00:59:30
4. Wilfred Kimeli KIMITEI | KEN | 01:00:12
5. Philip Kibungei TARBEI | KEN | 01:00:13
6. Aziz LAHBABI | MAR | 01:00:15
7. Solomon Kirwa YEGO | KEN | 01:00:16
8. Yuta SHITARA | JPN | 01:00:17
9. Isaac Kipkoech LANGAT | KEN | 01:00:25
10. Kenneth KETER | KEN | 01:01:05
TOP 10 KOBIET
1. Violah JEPCHUMBA | BRN | 01:06:06
2. Nancy Jepkosgei KIPROP | KEN | 01:07:22
3. Lucy CHERUIYOT | KEN | 01:07:23
4. Stacy Chepkemboi NDIWA | KEN | 01:09:09
5. Yvonne JELAGAT | KEN | 01:10:25
6. Belaynesh TSEGAYE | ETH | 01:10:28
7. Eva Vrabcová-Nývltová | KEN | 01:11:22
8. Lydia ROTICH | UKR | 01:11:25
9. Iulia SHMATENKO | UKR | 01:12:45
10. Silvia WEISSTEINER | ITA | 01:13:50