Bieg Niepodległości, czyli święto bez patosu. W przyszłym roku może wystartować nawet 20 tysięcy biegaczy

Już za 2 tygodnie na starcie 29. Biegu Niepodległości w Warszawie może stanąć nawet 18 tysięcy biegaczy. O tym, jakie największe wyzwania stoją przed jego organizatorem rozmawiamy z Marcinem Kuriatą, kierownikiem Działu Marketingu i Organizacji Imprez w Stołecznym Centrum Sportu „Aktywna Warszawa”.

Wiele wskazuje na to, że 11 listopada podczas 29. Biegu Niepodległości w Warszawie padnie rekord frekwencji w biegu ulicznym w Polsce. Skąd taka popularność tej imprezy? Na czym polega jej fenomen?

Limit na tegoroczną edycję już się wyczerpał, zapisy zamknęliśmy dokładnie w czwartek 26 października o godzinie 16:00. Jest więc bardzo prawdopodobne, że 29. Bieg Niepodległości będzie największym biegiem ulicznym w historii Polski. Moim zdaniem z kilku powodów. Po pierwsze to wyjątkowa możliwość obchodzenia Święta Niepodległości w sposób radosny, bez zbędnego patosu. To impreza, w której wszyscy uczestnicy są równi i równie ważni. Ubrani w białe i czerwone koszulki wspólnie tworzą największą flagę narodową w Polsce. To impreza pokojowa, bez jakiejkolwiek agresji. To wreszcie impreza biegowa, a więc możliwość połączenia świętowania z rekreacją, z bieganiem, które dla większości uczestników jest ważną pasją. Poza tym Bieg Niepodległości w Warszawie to też ważna impreza sportowa. Zawody, które ze względu na trasę i organizację dają możliwość rywalizacji i bicia rekordów życiowych. Bardzo wielu biegaczy właśnie tym biegiem kończy sezon startów. Osobiście mam też nadzieję, że dla wszystkich to przede wszystkim zwyczajnie dobra i atrakcyjna impreza. Że poziom organizacyjny zachęca do uczestnictwa, że zwyczajnie warto wziąć w niej udział.

Dlaczego akurat Bieg Niepodległości jest największy a nie np. Bieg Powstania czy Konstytucji 3 maja?

To bieg o najdłuższej tradycji spośród wszystkich naszych imprez. Po raz pierwszy zorganizowany został w 1989 roku. Dwa lata później pojawiły się kolejne, czyli Bieg Konstytucji i Bieg Powstania Warszawskiego. W ten sposób powstała Warszawska Triada Biegowa. Bieg Niepodległości zawsze był najbardziej popularny i największy (w pierwszych edycjach startowało kilkaset osób, w dwóch pozostałych biegach – kilkadziesiąt). Teraz też jest największy, ale myślę, że głównym powodem są możliwości organizacyjne. Tylko na tej trasie i dysponując tym zapleczem jesteśmy w stanie obsłużyć bezpiecznie 18 tysięcy osób.

Czy jesteście pewni, że trasa wytrzyma tak wysoką frekwencję? Czy 18 tysięcy uczestników to jej maksymalna przepustowość?

Będziemy obserwować i analizować, czy wszystko będzie przebiegać zgodnie z przewidywaniami. A przewidujemy, że trasa pomieści nawet 20 tysięcy biegaczy (jest to plan na rok 2018). Newralgiczne są dwie kwestie – czy startujący pomieszczą się w strefie startu i czy jesteśmy w stanie bezpiecznie ich przyjąć na mecie. Właśnie temu służy start falowy, który w tym roku będzie trwał około 1 godziny.

No właśnie, start 29. Biegu Niepodległości będzie w falach, to nie tak często spotykane rozwiązanie na polskich biegach. Czy się sprawdza? Jak to się odbywa?

To powszechne rozwiązanie na zachodzie. Im więcej ludzi i krótszy dystans tym start powinien trwać dłużej. Zawsze powtarzamy, że nie jest trudnością wystartowanie dużej ilości biegaczy, problemem jest zapewnienie im bezpieczeństwa i komfortu na trasie, a przede wszystkim bezpieczne przyjęcie ich na mecie. To organizacja mety jest najważniejsza, na linii mety musi być luz, za metą uczestniczy muszą się płynnie i sprawnie przemieszczać dalej. Dlatego meta musi być jak najszersza, za metą musi być dużo przestrzeni, a punkty wydawania świadczeń (woda, medale, owoce) jak najbardziej od siebie oddalone, żeby tłum jak najszybciej opuszczał strefę mety i dawał miejsce kolejnym, którzy kończą bieg. Dlatego startujących dzieli się na strefy startowe podzielone na czas, w jakim dystans biegu pokonają (najpierw szybsi, potem wolniejsi). Strefy rozdziela się, żeby rozładować tłok na trasie. I dlatego linię startu zawęża się i sam start trwa tak długo. To normalne w Biegu Niepodległości, że gdy pierwsi kończą bieg, ostatnie strefy jeszcze nie wystartowały. Start falowy jest rozwiązaniem koniecznym przy tak dużej frekwencji. Brak jego wprowadzenia skutkuje ogromnymi problemami na mecie, co pokazał zeszłoroczny Bieg Niepodległości w Poznaniu.

Prawdopodobnie będzie to największy bieg w Polsce. Jakie trudności towarzyszą jego organizacji? Jakie są najcięższe wyzwania?

Zdecydowanie naszym największym wyzwaniem i zarazem priorytetem jest zapewnienie bezpiecznego udziału wszystkim uczestnikom Biegu Niepodległości, zarówno przed, w trakcie i po biegu. Wielkim problemem w realizowaniu tych założeń jest często zachowanie samych uczestników, ich ignorancja w stosunku do zaleceń organizatora, wynikająca najczęściej z niewiedzy. Mam tu na myśli ustawianie się w niewłaściwej strefie i powodowanie zatorów na trasie, nieznajomość lub ignorowanie zasad współudziału w imprezie czy też zasad savoir vivre. Nie brakuje niestety biegaczy, którzy uczestniczą w imprezie bez pakietu startowego (bez numeru lub ze skopiowanym numerem) i pobierają świadczenia przysługujące uczestnikom. Jeszcze inny problem to przekazywanie pakietów bez zmiany danych uczestnika co powoduje ogromne problemy, gdy takiej osobie ma być udzielona pomoc. A najbardziej niebezpieczne jest oczywiście uczestnictwo pod wpływem środków odurzających czy w stanie zdrowia, które nie pozwala na uczestnictwo w zawodach. Ten drugi element to poważna kwestia, którą organizatorzy będą musieli się zająć w najbliższej przyszłości.

Czy macie dane, ile osób wzięło udział w całej triadzie biegowej „Zabiegaj o Pamięć” w poprzednim roku? Czy śledzicie takie statystyki również w tym roku?

Oczywiście śledzimy. W tym roku wprowadziliśmy przecież klasyfikację generalną Warszawskiej Triady Biegowej, w dwóch wariantach 5-5-10 km i 5-10-10 km – ze względu na fakt, że Bieg Powstania można było pokonać na dystansie 5 lub 10 km. Po dwóch startach w pierwszej kategorii rywalizują 563 osoby, a w drugiej 1373. Zobaczymy, ile z nich ukończy 29. Bieg Niepodległości.

Czy w przyszłości planujecie jakąś formę wyróżnienia za ukończenie wszystkich biegów Warszawskiej Triady w jednym roku? Biegacze uwielbiają kolekcjonować odznaki i wyróżnienia, co pokazuje sukces np. Korony Maratonów Polskich.

Na pewno będziemy kontynuować klasyfikację generalną Warszawskiej Triady Biegowej. Liczymy, że będzie cieszyć się coraz większym zainteresowaniem.

Czemu Twoim zdaniem tak wiele osób nie staje na starcie Biegu Niepodległości, mimo że zapłacili za pakiety? Część absencji z pewnością można wytłumaczyć kontuzjami, ale grono o którym mówimy to nawet ponad tysiąc osób. Trudno uwierzyć, że aż tak duża liczba osób ich doznaje, zwłaszcza że zapisy ruszają na miesiąc przed imprezą, a nie np. na początku roku.

Różnica między liczbą osób, które opłaciły pakiet startowy, a które ukończyły bieg kształtuje się w wielkości między 5 a nawet 25%. Moim zdaniem wpływ na to ma kilka elementów. Przede wszystkim czas, w którym przyjmowane są zapisy – im bliżej daty startu się rozpoczynają, tym większe prawdopodobieństwo, że więcej uczestników stanie na starcie. Dla przykładu w Biegnij Warszawo nie startuje ponad 20% tych biegaczy, którzy się zapisali, a przecież zarejestrować można się rok wcześniej. Tutaj rzeczywiście wpływ mogą mieć doznane kontuzje, zmiana planów czy zwyczajnie rezygnacja z uczestnictwa – w ciągu roku może się naprawdę dużo wydarzyć. U nas zapisy zaczynają się na miesiąc przed biegiem i ten odsetek wynosi średnio 8%. Na pewno bardzo ważnym elementem jest aura – niestety im gorsza pogoda w dniu startu, tym mniej osób się na niego decyduje. Nie zapominajmy, że nasz bieg odbywa się w listopadzie, gdy panują niższe temperatury. Wreszcie warto wziąć pod uwagę wpływ zawartości pakietu startowego. Moim zdaniem im jest on bogatszy, im więcej dostaje się przed startem, tym więcej osób rezygnuje z samego udziału.

Dziękuję za rozmowę
Marcin Dulnik

KONKURS!
Lista startowa 29. Biegu Niepodległości została już zamknięta, ale specjalnie dla czytelników Biegowe.pl wspólnie z SCS „Aktywna Warszawa” przygotowaliśmy konkurs, w którym nagrodami są 2 pakiety startowe na ten wyjątkowy bieg!

Co zrobić, aby mieć szansę na wygranie pakietu?
Wejdź na naszą stronę na Facebooku i pod postem konkursowym dokończ zdanie „Chciałbym/chciałabym wystartować w 29. Biegu Niepodległości ponieważ…”

Pakiety startowe trafią do autorów dwóch najciekawszych naszym zdaniem komentarzy. Pakiet można zdobyć tylko dla siebie, nie można wygrać go dla innej osoby.

Czas na udział w konkursie macie do czwartku, 2 listopada – do godziny 12:00.

Powodzenia!