Runmageddon gotowy na podbój Kaukazu. Czy to jeszcze bieg OCR czy po prostu ultra?

3 października w północnej Gruzji rozpocznie się ekstremalny bieg przeszkodowy Runmageddon Kaukaz. Impreza potrwa 4 dni, a na chętnych czekają 3 formuły: 50 i 100 kilometrów z przeszkodami oraz 100 kilometrów bez przeszkód. Organizator spodziewa się, że w biegu wystartuje około 100 osób, głównie z Polski i z Gruzji. Cena pakietu startowego na kaukaską edycję Runmageddonu waha się od około 5600 złotych do około 6900 złotych, w zależności od terminu wpłaty i ewentualnego wcześniejszego wykupienia vouchera.

Runmageddon Kaukaz rozpocznie się wieczorem 3 października, kiedy to uczestnicy spotkają się na lotnisku w Warszawie, by polecieć do Tbilisi. Kolejnego dnia o godzinie 12:00 wystartują z miejscowości Gudauri, położonej 2200 m n. p. m.  Tak zacznie się ich ekstremalna, górska przygoda.  Uczestnicy muszą przygotować się na liczne, wycieńczające podbiegi. Będą biec po terenach górskich o wysokościach wahających się miedzy 2200 m n.p.m. a ponad 3000 m n.p.m. W trakcie Runmageddonu podziwiać będą panoramę Kaukazu, poznają gruzińskie Dolomity, malowniczą dolinę Juty. Przebiegną przez Stepancminda, gruzińską osadę u podnóża lodowca, nad rzeką Terek.  Za dnia, pokonywać będą bezkres kaukaskich gór, a w nocy odpoczną, schronieni w namiotach i tak przez 4 dni. Runmageddon Kaukaz oficjalnie zakończy się uroczystą kolacją w dniu 7 października, a następnego dnia uczestnicy wrócą do Polski.

Ilu biegaczy wyruszy na podbój Kaukazu?

Aktualnie na liście startowej Runmageddonu Kaukaz widnieją nazwiska 64 zawodników.  – Planujemy, że w wydarzeniu weźmie udział około 100 osób. W większości będą to uczestnicy z Polski, ale nie zabraknie też reprezentantów z Gruzji. – informuje Karina Cywińska z Biura Prasowego organizatora. – Runmageddon Global, w tym wydarzenie na Kaukazie promujemy poza granicami naszego kraju. Nawiązaliśmy kontakt z naszymi uczestnikami z zagranicy, którzy brali udział w Runmageddonie w Polsce. Kontaktujemy się także z europejskimi klubami biegowymi. W związku ze specyfiką Runmageddonu Kaukaz, event będzie dwujęzyczny, briefingi prowadzone będą w języku angielskim i polskim. – dodaje.

Z przeszkodami czy bez przeszkód?

Podczas kaukaskiej edycji Runmageddonu uczestnicy będą mieli do wyboru 3 formuły. Sami określają dystans i rodzaj biegu, w którym chcą wziąć udział. Część zawodników podjęła wyzwanie pokonania trasy 100 kilometrowej z przeszkodami Runmageddonu, inna grupa zdecydowała się przebiec 50 kilometrów po górach Kaukazu. Jak dowiedzieliśmy się w Biurze Prasowym imprezy wśród przeszkód na Runmageddonie Kaukaz uczestnicy mogą spodziewać się m.in. długich pętli z obciążeniem,  wąskich poręczy, skośnej, porodówki, ścianki do wody a także podciągania na linie. Nie zabraknie również riga.

Dodatkowo, dla osób, które chcą po prostu pobiegać po Kaukazie, organizator Runmageddonu wraz z Biegiem Rzeźnika przygotują 100 kilometrową trasę pozbawioną przeszkód.

Czy imprezy Runmageddon Global to jeszcze biegi OCR?

Patrząc na ostatnie Mistrzostwa Europy w Biegach Przeszkodowych wyraźnie widać, że OCR jako dyscyplina raczej odchodzi od biegania na rzecz testowania zręczności, siły i wytrzymałości. Czy zatem imprezy organizowane przez Runmageddon Global to jeszcze biegi OCR?

– Runmageddon wywodzi się z biegów OCR i taki też pozostaje, dlatego też w Runmageddonie Kaukaz będą do pokonywania przeszkody naturalne jak i konstrukcyjne. Chcąc zaproponować niesamowite przeżycie także osobom, które preferują bieganie bez przeszkód, stworzyliśmy formułę biegu na 100 kilometrów razem z Biegiem Rzeźnika. – odpowiada Karina Cywińska. – Wspieramy w ten sposób budowę wizerunku Runmageddonu, jako ekstremalnego eventu biegowego z przeszkodami w wymagających terenach. – dodaje.

Runmageddon zdobywa świat, ale kiedy ruszy na podbój Europy?

Runmageddon Kaukaz to kontynuacja realizacji wizji światowej ekspansji Runmageddonu. – Od 4 lat jesteśmy obecni w Polsce, czyli w Europie. Na początku tego roku zdobyliśmy Afrykę, organizując Runmageddon Sahara, a na jesień będziemy w pięknej i wymagającej Gruzji, czyli na pograniczu dwóch kontynentów Europy i Azji. Po co to robimy? Bo chcemy się rozwijać, pokazać światu siłę i charakter Runmageddonu. Spójnie i konsekwentnie budować przekonanie, że to co na pierwszy rzut oka wydaje się niemożliwe, w rzeczywistości jest do zrealizowania. Wystarczy tylko odrzucić hamujące nas obawy. Runmageddon uczy każdego, kto weźmie w nim udział łamać mentalne bariery oraz sięgać jeszcze wyżej. – mówi prezes Runmageddonu Jaro Bieniecki.

Jednocześnie w Biurze Prasowym imprezy dowiedzieliśmy się, że Runmageddon Global zakłada organizację tylko dwóch formuł 50 i 100. Wygląda zatem na to, że organizacja biegów na Saharze i w Gruzji nie jest powiązana z ewentualnym wejściem Runmageddonu ze standardowymi formułami – Intro, Rekrut, Classic, Hardcore np. do krajów w Europie. Przypomnijmy, że największy polski cykl biegów przeszkodowych już dwukrotnie zapowiadał organizację standardowych imprez poza granicami Polski. 

Marcin Dulnik