Szybki PZU Cracovia Półmaraton Królewski z rekordem frekwencji. Polacy w czołówce

8 740 biegaczy ukończyło 5. PZU Cracovia Półmaraton Królewski z 8 771, które stanęły na starcie biegu. To nowy frekwencyjny rekord imprezy. Najszybciej z dystansem 21,097 km poradzili sobie Etiopczycy, wśród mężczyzn Mengistu Zelalem (1:02:50) a wśród kobiet jego rodaczka Ayantu Kumela Tadesse (1:15:18). Z Polaków najszybciej na mecie krakowskiego półmaratonu zameldowali się Tomasz Grycko (1:04:45) oraz Olga Ochal (1:15:33). W biegu towarzyszącym „Piątka dla Niepodległej” zwyciężyli Adam Czerwiński (14:36) oraz Renata Pliś (16:10). 

Bardzo duże zainteresowanie biegiem spowodowało, że organizatorzy zdecydowali się podnieść limit uczestników do 12 tysięcy. Ostatecznie do 5. PZU Cracovia Półmaratonu Królewskiego zarejestrowało się 10 379 osób. W niedzielne przedpołudnie na starcie zlokalizowanym pod Tauron Areną Kraków stanęło 8 771 zawodników, którzy do pokonania mieli trasę prowadzącą przez m.in. Aleję Pokoju, ulicami wzdłuż Wisły i wzdłuż Błoń oraz przez Rynek Główny. Finisz zaplanowano na mecie wewnątrz Tauron Areny. Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała nie tylko uczestnikom biegu, ale także licznie zgromadzonym przy trasie kibicom.

Cracovia Półmaraton

Od początku biegu tempo dyktowało czterech zawodników. Pomiar czasu na piątym kilometrze jako pierwszy minął Tomasz Grycko. Zawodnik Blizy Władysławowo zanotował czas 15:01. Sekundę za Polakiem przemknęli Kenijczycy David Metto i Joseph Mumo oraz Mengistu Zelalem z Etiopii. Jeszcze przed 10 kilometrem czołówka podzieliła się na dwie pary. W pierwszej o zwycięstwo walczyli Metto oraz Zelalem, druga para Grycko – Mumo w pewny momencie miała już blisko minutę straty i walczyła o najniższy stopień podium.

O końcowym zwycięstwie decydował sprinterski finisz, który lepiej rozegrał Etiopczyk. Mengistu Zelalem na mecie osiągnął czas 1:02:50 i o 6 sekund wyprzedził niedawnego triumfatora 40. Maratonu Warszawskiego, Davida Metto (1:02:56). Mniej zacięta była walka o trzecie miejsce, bowiem Tomasz Grycko na ostatnich kilometrach biegu wypracował sobie sporą przewagę nad rywalem z Kenii. Ostatecznie Polak ukończył rywalizację na trzeciej pozycji z wynikiem 1:04:45, a Joseph Mumo był czwarty z czasem 1:05:18.

– Cieszę się z tego trzeciego miejsca. W zeszłym roku byłem tutaj czwarty, choć z lepszym czasem. Trasa była trochę inna niż poprzednio i bardzo fajnie poprowadzona. Byłem w szoku, że dopingowało nas tylu kibiców. Pogoda do biegania była rewelacyjna – powiedział Tomasz Grycko.

Wśród pań mocne tempo narzuciły od początku Polki, Aleksandra Brzezińska i Olga Ochal oraz Etiopka Ayantu Kumela Tadesse. Od połowy dystansu zaczęła tracić Brzezińska, która skoncentrowała się na utrzymaniu trzeciej pozycji. Z kolei na kilometr przed metą Tadesse miała już wypracowaną 10 sekundową przewagę nad drugą Olgą Ochal. Sytuacja do mety się już nie zmieniła i jako pierwsza zawodniczka linię mety minęła Etiopka. Ayantu Kumela Tadesse osiągnęła czas 1:15:18, druga na mecie Olga Ochal finiszowała z wynikiem 1:15:33.

Z zawodniczką z Etiopii biegłam do 17 km, później miałam chwilowy kryzys. Ona zaczęła przyspieszać, a ja czułam że moje nogi nie chcą przyspieszyć. Wynik, który dziś uzyskałam jest moim najlepszym wynikiem w tym sezonie. To cieszy, tym bardziej, że dzisiejszy start był w ramach treningu i sprawdzenia formy. Nie nastawiałam się na mocny wynik, chciałam zająć jak najlepsze miejsce jak najmniejszym kosztem sił, bo przede mną jeszcze miesiąc pracy do maratonu na Wojskowych Mistrzostwach Świata w Bejrucie. Do Krakowa zjechałam z obozu ze Szklarskiej Poręby i wracam tam z powrotem. Cieszę się z osiągniętego miejsca i wyniku, bo jeszcze kilka miesięcy temu nie mogłam biegać z powodu kontuzji (naderwanego Achillesa) – mówiła Olga Ochal.

Na trzecim miejscu rywalizację ukończyła Aleksandra Brzezińska, na mecie notując czas 1:15:55. Tym wynikiem trenowana przez swojego męża Błażeja Brzezińskiego zawodniczka, ustanowiła swój nowy rekord życiowy i na mecie nie kryła radości oraz… zaskoczenia.

– Nie spodziewałam się takiego wyniku bo wiem, że nie wykonywałam żadnych treningów pod dystans półmaratonu. Mój tryb funkcjonowania i codzienne obowiązki nie pozwalają na odpowiednie podejście do treningu. Szczerze mówiąc, to ja nawet nie trenuję codziennie. Trening traktuję jako dobrą odskocznię i każda aktywność po prostu mnie cieszy. I tutaj utrudnione zadanie ma mój trener. Błażej wie, że chcę startować w zawodach, ale mój tryb życia nie pozwala na regularny trening i musi być on modyfikowany czasami z dnia na dzień. Dlatego jestem mu bardzo wdzięczna za analizę tego co robię podczas treningu, bo ja już o tym nie myślę, tylko czerpię przyjemność z biegania – mówiła Aleksandra Brzezińska.

Oprócz półmaratonu odbył się także bieg na dystansie 5 kilometrów „Piątka dla Niepodległej”. Zwyciężył Adam Czerwiński (14:36). Wśród kobiet jako pierwsza finiszowała Renata Pliś. Mistrzyni Polski na dystansie 10km uzyskała czas 16:10.

PZU Cracovia Półmaraton Królewski zakończył 3. Edycję Królewskiej Triady Biegowej organizowanej w stolicy Małopolski, na którą składają się także PZU Cracovia Maraton i Bieg Trzech Kopców. Następna, 6. edycja Cracovia Półmaratonu Królewskiego zaplanowana jest na 13 października 2019 roku.

Wyniki PZU Cracovia Półmaratonu Królewskiego:

Mężczyźni:

  1. Mengistu Zelalem (Etiopia) – 1:02.50
  2. David Kiprono Metto (Kenia) – 1:02.56
  3. Tomasz Grycko (Polska) – 1:04.45
  4. Mutwanthei Joseph Mumo (Kenia) – 1:05:18
  5. Mykolov Iuktzymehuk (Ukraina) – 1:05:58

Kobiety:

  1. Ayantu Kumela Tadesse (Etiopia) – 1:15:18
  2. Olga Ochal (Polska) – 1:15:33
  3. Aleksandra Brzezińska (Polska) – 1:15:55
  4. Oksana Raita (Ukraina) – 1:17:03
  5. Monika Kaczmarek (Polska) – 1:17:57
Pełne wyniki 5. PZU Cracovia Półmaraton Królewski

GD

Fot. Cracovia Półmaraton Filip Radwański