W sobotę szybka dycha w Pradze. W elicie Arkadiusz Gardzielewski i Błażej Brzeziński

7 września w Pradze odbędzie się bieg Birell Prague Grand Prix na dystansie 10km. Zawody rozgrywane są w randze IAAF Road Race Gold Label, dlatego co roku przyciągają na start czołówkę biegaczy długodystansowych z Afryki i Europy. Aż 15 zawodników w tegorocznej elicie praskiego biegu legitymuje się rekordami życiowymi poniżej 28 minut, a 3 zawodniczki już biegały 10km poniżej 31 minut.

Ubiegłoroczny Birell Grand Prix zapadł nam mocno w pamięci z uwagi na fenomenalny występ Kenijczyka Rhonexa Kipruto, który dotarł do mety z czasem 26:46, zaledwie o 2 sekundy gorszym, niż rekord świata.

Z kolei dwa lata temu jego rodaczka Joycelline Jepokosgei właśnie we wrześniu na ulicach Pragi uzyskała najlepszy czas na świecie – 29:43.

Szybcy Kenijczycy gotowi do startu

W tym roku Kipruto i Jepkosgei nie wybierają a się do Pragi, ale to nie znaczy, że na liście nie ma szybkich biegaczy.

Pierwszym, na którego należy zwrócić uwagę jest Kenijczyk Geoffrey Koech. Jego rekord życiowy 27:18 to trzynasty najlepszy wynik na liście wszech czasów na dystansie 10km. W tym roku w kwietniu zajął czwarte miejsce na półmaratonie w Pradze z czasem 1:00:30. Pod koniec czerwca na zawodach w holenderskim Wierden uzyskał wynik 28:03.

Bardzo szybko w stolicy Czech może pobiec zaledwie 19-letni Kiprotich Kibet, który w ubiegłym roku błysnął formą na biegu w Berlinie. Finiszował tam z rewelacyjnym czasem 27:21.

Organizatorzy awizują również start 22-letniego Etiopczyka Jemala Yimera Mekonnena, który w 2018 roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zaliczył najlepszy debiut wszech czasów na dystansie półmaratonu. Uzyskał wtedy rewelacyjny czas 59 minut. Ten wynik jeszcze wyśrubował w tym samym roku w Walencji, gdzie na mecie zameldował się z rezultatem 58:33.

Gardzielewski niczego nie obiecuje

W elicie praskiego biegu Polskę reprezentować będzie Arkadiusz Gardzielewski, którego rekord życiowy na dystansie 10km wynosi 28:55. 33-letni zawodnik WKS Śląska Wrocław taki wynik uzyskał w 2017 roku na Biegu Europejskim w Gnieźnie.

Start w Pradze jest dla mnie przystankiem w przygotowaniach do najważniejszego startu tego roku, czyli maratonu, który odbędzie się 27 października w Wuhan w Chinach na Wojskowych Igrzyskach Olimpijskich. Ciężko powiedzieć na co mnie stać. Obecnie jestem w bardzo mocnym treningu, więc niczego nie obiecuję. Czesi w ostatnim czasie ściągają do siebie wielu mocnych Europejczyków, dlatego cieszę się, że będę mógł się sprawdzić w takiej stawce – powiedział nam Arkadiusz Gardzielewski. 

Drugim Polakiem, który wystartuje w Pradze będzie Błażej Brzeziński, który w ubiegłą niedzielę zszedł z trasy Półmaratonu Praskiego.

Oprócz naszych zawodników w stawce inni biegacze z Europy w elicie to Hamid Ben Daoud z Hiszpanii legitymujący się rekordem życiowym 28:07, Niemiec Sebastian Hendel (28:27) i Philipp Pflieger (28:40), Rumun Nicolae Alexandru Soare (28:54), Szwed Napoleon Solomon (28:33), Szwajcar Eric Rüttimann (29:34), Francuz Mehdi Frere (29:27) oraz Hiszpan Jaume Leiva Beato (29:53).

Chemutai faworytką

Pod nieobecność Jepkosgei w Pradze zobaczymy posiadaczkę wyniku numer dwa na liście wszech czasów na dystansie 10 kilometrów.

30:06 to rezultat, jaki Kenijka Fancy Chemutai uzyskała w czeskiej stolicy na Birell Prague Grand Prix dwa lata temu. Był to czas lepszy niż ówczesny rekord świata, ale przed Chemutai do mety dotarła jeszcze Jepkosgei z kosmicznym wynikiem 29:43.

Godną rywalką dla Chemutai powinna być inna Kenijka Gloriah Kite, która na początku roku w Walencji uzyskała czas 30:26. Był to jej jedyny start na 10km w tym roku, zobaczymy w jakiej formie będzie w przyszłą sobotę w Pradze.

Analizując elitę kobiet warto zwrócić uwagę również na Norah Jeruto z Kenii. To biegaczka specjalizująca się w biegach na 3000m z przeszkodami, zajmuje obecnie drugie miejsce w światowym rankingu na tym dystansie.

Kenijka jednak potrafi biegać szybko również na 10km. Jej rekord życiowy to 31:17 uzyskany w styczniu ubiegłego roku w Walencji. W 2019 roku w Atlancie pobiegła „dychę” szybciej, bo w czasie 30:57, ale na nieregulaminowej trasie.

Elita mężczyzn

Geoffrey Koech | KEN | 27:18
Vincent Kiprotich Kibet | KEN | 27:21
Jemal Yimer Mekonnen | ETH | 27:54
Vedic Kipkoech | KEN | 27:26
Amos Kurgat | KEN | 27:32
Bravin Kipkogei Kiptoo | KEN | 27:31
Kennedy Kimutai | KEN | 27:38
Abraham Kipyatich | KEN | 27:38
Hicham Amghar | MAR | 27:46
Mbuleli Maxwell Mantanga | RSA | 27:48
Benard Kimeli | KEN | 27:10
Edward Kibet Kiprop | KEN | 27:50
Jophat Chumo | KEN | 27:58
James Bunuka | KEN | 27:45
Hamid Ben Daoud | ESP | 28:07
Daniel Kipchumba Chebii | KEN | 27:35

Elita kobiet

Fancy Chemutai | KEN | 30:06
Gloria Kite | KEN | 30:26
Norah Jeruto | KEN | 30:57
Dorcas Jepchumba Kimeli | KEN | 31:09
Alemaddis Eyayu | ETH | 31:39
Sheila Chepkirui | KEN | 30:28
Irine Chepet Cheptai | KEN | 31:45

red