Rekordzista Europy w maratonie – Sondre Nordstad Moen pobiegnie w 6. PKO Białystok Półmaratonie!
To będzie z pewnością wielkie wydarzenie dla wszystkich fanów biegów ulicznych w Polsce. 13 maja w 6. PKO Białystok Półmaratonu wystartuje rekordzista Europy w maratonie, Sondre Nordstad Moen! Norweg przeszedł do historii jako pierwszy Europejczyk, który złamał barierę 2:06, wygrywając ubiegłoroczny maraton w japońskiej Fukuoce z wynikiem 2:05:48. Sondre Nordstad Moen jest również posiadaczem fantastycznego wyniku w półmaratonie. W październiku ubiegłego roku w Walencji uzyskał czas 59:48, co daje mu trzecie miejsce na europejskiej liście wszechczasów za Mo Farahem (59:22) i Antonio Pinto (59:43). Start tak utytułowanego zawodnika w polskim biegu ulicznym zawdzięczamy coraz lepszej pozycji naszych organizatorów w światowych władzach biegów ulicznych oraz…. szczęściu.
– Nie mam pojęcia, jak udało wam się pozyskać te informacje – rozmowę z nami trochę niepewnie rozpoczął Grzegorz Kuczyński, dyrektor 6. PKO Białystok Półmaratonu – Ale tak, wszystko wskazuje na to, że 13 maja na trasie naszego biegu w stolicy Podlasia zobaczymy aktualnego rekordzistę Europy w maratonie – dodaje po chwili już z uśmiechem. – Start Sondre Moena w białostockiej połówce to pokłosie naszych działań w AIMS (Association of International Marathons and Distance Races) oraz w pewnym stopniu zbiegu okoliczności. Norweg dość pechowo rozpoczął rok, bo w lutym miał wystąpić w półmaratonie w Neapolu, jednak ze względu na chorobę musiał zrezygnować z tego startu. Tym samym wciąż pozostaje bez tegorocznego biegu na długim dystansie. Start w naszym półmaratonie będzie dla niego dobrym przetarciem przed czerwcowym maratonem w Sztokholmie, który z kolei ma być jego generalną próbą przed Mistrzostwami Europy w Berlinie (7-12 sierpnia) – mówi Grzegorz Kuczyński.
Sondre Nordstad Moen wiele czasu spędził ze swoim trenerem Renato Canovą w Kenii, trenując w Iten na wysokości 2400 m n.p.m. Teraz poszukiwał startów w Europie, które pozwoliłyby mu się sprawdzić przed jego docelową imprezą, jaką są Mistrzostwa Europy w Berlinie. Ostatecznie wybór padł na Sztokholm oraz Białystok. – Nasza pozycja w AIMS jest naprawdę mocna. Henryk Paskal, dyrektor Półmaratonu PHILIPS Piła jest Ambasadorem AIMS na Europę Wschodnią i członkiem komisji biegów ulicznych IAAF (Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki). My sami cały czas jeździmy na zagraniczne biegi, podglądamy najlepsze wzorce i nawiązujemy kontakty. Potem to wszystko procentuje . – dodaje Kuczyński.
– Usłyszeliśmy wraz z trenerem, że półmaraton w Białymstoku jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się biegów w Polsce, ze znakomitą atmosferą i oryginalnym startem z dziedzińca zamku (Pałacu Branickich – przyp. red.). Majowy termin idealnie pasuje do naszych planów treningowych oraz startowych. To będzie dla mnie poważny sprawdzian, dlatego na trasie nie będę się oszczędzał. Nie biegałem dotąd w Polsce, więc bardzo się cieszę, że będę miał okazję nadrobić zaległości. – powiedział nam w krótkiej rozmowie Sondre Nordstad Moen.
Organizatorzy PKO Białystok Półmaratonu nie ukrywają, że trochę są zaskoczeni tak nieoczekiwanym obrotem spraw, tym bardziej, że wieść o starcie rekordzisty Europy w Białymstoku rozchodzi się w biegowym światku i już teraz kontaktują się z nimi również menedżerowie innych uznanych zawodników. Liczą, że dzięki temu białostocki półmaraton mocniej zaistnieje na biegowej mapie Europy, a do stolicy Podlasia w ślad za Sondre Moenem przyjadą najważniejsze media zajmujące się bieganiem.
Jeśli wierzyć norweskiemu rekordziście Europy o poważnym potraktowaniu biegu, to rekord trasy białostockiego półmaratonu może być poważnie zagrożony. Obecnie najszybszym zawodnikiem tego biegu jest Kenijczyk Haron Sirma, który w 2014 roku uzyskał czas 1:05:04. Z kolei rekord życiowy Sondre Moena w półmaratonie wynosi 59:48 i został ustanowiony podczas ubiegłorocznego półmaratonu w Walencji.
fot. European Athletics
[Aktualizacja 2.04.2018]
Nasz wczorajszy „news” o starcie norweskiego rekordzisty świata w maratonie Sondre Moena w 6. PKO Białystok Półmaratonie zawierał oczywiście primaaprilisowy żart 🙂 Prawdą jest, że nasi organizatorzy biegów są coraz lepiej widoczni w światowych organizacjach biegów, prawdą też jest, że białostocki półmaraton jest jednym z najlepiej zorganizowanych biegów w Polsce. A Sondre Nordstad Moen…. trzymamy kciuki aby kiedyś faktycznie pobiegł w naszym kraju 🙂 Wszystkich „wkręconych” bardzo serdecznie przepraszamy! 🙂