T. Dibaba i Mo Farah najszybsi w Manchesterze. Trzaskalska ósma

W niedzielę na ulicach Manchesteru rozegrana została kolejna edycja Simplyhealth Great Manchester Run. Impreza ściągnęła największe gwiazdy biegania. Na starcie biegu na 10 km stanęli m.in Mo Farah, Abel Kirui, Joyciline Jepkosgei czy Tirunesh Dibaba. Wśród światowej czołówki pobiegła także aktualna mistrzyni Polski na tym dystansie, Izabela Trzaskalska. Najszybszym zawodnikiem w Manchesterze okazał się Mo Farah, a rywalizację wśród kobiet wygrała Tirunesh Dibaba. Polka zmagania zakończyła na ósmym miejscu z wynikiem 33:52.

Impreza w Manchesterze rozgrywana jest w ramach popularnej serii Great Run. Na początku maja w zawodach rozegranych w Birmingham, najszybszą zawodniczką biegu na 10 km okazała się Aleksandra Lisowska, a na szóstej pozycji przybiegła Angelika Mach. Tym razem swoich sił na Wyspach Brytyjskich spróbowała Izabela Trzaskalska. Zadanie nie było łatwe, bo rywalki były z najwyższej, światowej półki. Nie codzień ma się przecież okazję rywalizować z rekordzistką świata czy wielokrotną mistrzynią olimpijską i mistrzynią świata.

Jako pierwsze na ulice Manchesteru ruszyły panie. Niefortunny start zaliczyła reprezentantka gospodarzy Lili Partridge, która na pierwszych metrach straciła równowagę i przewróciła się tuż przed biegnącą za nią Izabelą Trzaskalską. Polka popisała się jednak czujnością oraz refleksem i zdołała przeskoczyć nad leżącą na ziemi Brytyjką. Od samego początku bardzo mocne tempo narzuciła Kenijka Joyciline Jepkosgei. Rekordzistka świata na dystansie 10 km uzyskała kilkadziesiąt metrów przewagi nad biegnącą za nią Tirunesh Dibabą z Etiopii, jednak po mocnym zrywie na początku dystansu zaczęła tracić siły. W efekcie Dibaba systematycznie zmniejszała przewagę, by w połowie dystansu wyjść na prowadzenie. Pomiar czasu zlokalizowany na 5 km wskazał czas 15:40 i jeszcze wtedy obie zawodniczki biegły razem. Od tego momentu jednak ubiegłoroczna zwyciężczyni Simplyhealth Great Manchester Run biegła już samotnie. Na 8 kilometrze Tirunesh Dibaba zanotowała czas 24:58, mając 23 sekundy przewagi nad Jepkosgei oraz 59 sekund nad swoją siostrą Birhane Dibabą i Betsy Sainą.

Dibaba na mecie zameldowała się z wynikiem 31:08 i obroniła tytuł sprzed roku. Na drugim miejscu ze stratą 49 sekund przybiegła mocno zmęczona Joyciline Jepkosgei. Aktualna rekordzistka świata (29:43) w Manchesterze osiągnęła czas 31:57. Na trzecim miejscu finiszowała tegoroczna triumfatorka paryskiego maratonu, Betsy Saina. Kenijka na mecie uzyskała wynik 32:25. Izabela Trzaskalska zameldowała się na mecie na ósmej pozycji, kończąc rywalizację z wynikiem 33:52. To czas słabszy od rekordu życiowego zawodniczki AZS UMCS Lublin (32:46), ale lepszy od wyniku, z którym w ubiegłym roku w Łodzi zdobywała Mistrzostwo Polski na 10 km (34:31).

Simplyhealth Great Manchester Run

20 minut po elicie kobiet, na trasę wyruszyli mężczyźni oraz pozostali uczestnicy biegu. Start poprzedzony został minutą ciszy ku pamięci ofiar ubiegłorocznego zamachu terrorystycznego w Manchesterze. Do wybuchu bomby podłożonej przez terrorystę samobójcę doszło w czasie koncertu amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande, w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena. W ataku zginęły 23 osoby, w tym dwoje Polaków.

Od początku biegu czołówkę utworzyli główni faworyci, Mo Farah, Abel Kirui, Moses Kipsiro oraz Holender Jesper Van der Weilen. Jako pierwszy z liderującej grupy odpadł zawodnik z Holandii, na ósmym kilometrze mocnego tempa zaczął nie wytrzymywać Abel Kirui. Od tego momentu na czele biegła dwójka zawodników, Mo Farah i Moses Kipsiro. Sprawa zwycięstwa rozstrzygnęła się na ostatnich metrach, gdzie sprinterskim finiszem popisał się Mo Farah. Kipsiro chciał jeszcze dopaść Brytyjczyka tuż przed metą, ale ostatecznie wpadł na metę ze stratą jednej sekundy. Mo Farah uzyskał czas 28:27 i został pierwszym Brytyjczykiem, który zwyciężył w Simplyhealth Great Manchester Run. Moses Kipsiro rywalizację ukończył z wynikiem 28:28, a na trzecim miejscu zawody ukończył Abel Kirui (28:52).


GD

Fot. Twitter/Great Run