W niedzielę słynne Sierre-Zinal w szwajcarskich Alpach. Wśród uczestników Polacy

Sierre Zinal to z pewnością jedno z najbardziej interesujących wydarzeń w biegach górskich każdego roku. Mówi się, że te zawody są dla biegów górskich tym czym Maraton w Nowym Jorku dla środowiska biegów ulicznych. Zawody w szwajcarskich Alpach zostaną rozegrane po raz 45., a więc ich historia liczy sobie niewiele mniej niż historia najstarszego w Polsce maratonu w Dębnie. W tym roku wyścig zapowiada się z kilku względów niezwykle interesująco. Na starcie zobaczymy również dwóch Polaków – Bartka Przedwojewskiego i Marcina Rzeszótko.

Na wyjątkowość tegorocznej edycji składa się co najmniej kilka powodów. Po pierwsze szwajcarskie Zinal bedzie areną zmagań jednych z najbardziej utytułowanych zawodników w historii biegów górskich: Kiliana Jorneta i Marco De Gasperi. Mimo, że Kilian wygrywał na tej trasie pięciokrotnie, a Marco trzykrotnie, nie uchodzą oni wcale za faworytów. Do Szwajcarskiego Zinal ściągnęło bowiem według organizatorów ponad 70 zawodników i 40 zawodniczek ze światowej elity. Łącznie w biegu weźmie udział 4,5 tysiąca biegaczy.

Jakie są powody aż tak mocnego współzawodnictwa?

Otóż tegoroczna edycja biegu jest również trzecim wyścigiem cyklu Golden Trail Series – swoistej biegowej Ligi Mistrzów, która została wymyślona i jest wspierana przez markę Salomon. Po rywalizacji w Zegamie i Chamonix na trasie Marathon du Mont Blanc, Sierre Zinal jest właśnie trzecim z pięciu przystanków na drodze najlepszych biegaczy górskich świata. Jeśli dodamy do tego, że szwajcarskie zawody są także trzecim przystankiem Pucharu Świata federacji WMRA (to właśnie w ramach tej federacji odbywały się w tym roku MŚ w Długodystansowym Biegu Górskim w Karpaczu) to widać wyraźnie, że poziom będzie wyśrubowany do maksymalnych możliwości. Mamy więc do czynienia z sytuacją bardzo nietypową, tegoroczne Sierre Zinal to nie tylko prestiż i historia samej imprezy, ale także miejsce zmagań różnych federacji i komercjalizacji działań w biegach górskich, co powinno bardzo mocno przełożyć się to na poziom rywalizacji.

Na jakiej trasie rywalizować będą zawodnicy?

Wyjątkowa jest także sama trasa. 31 km i 2100 metrów przewyższenia może nam nieco przypominać profil Biegu Marduły. Nic bardziej mylnego. Ale po kolei. Zawodnicy rywalizujący w serii Golden Trail Series to z pewnością nam kibicom, nazwiska bardziej znane, kojarzone rzeczywiście z górskimi trasami i ultamaratonami. Rywalizacja w Pucharze Świata WMRA mobilizuje zawodników o nieco innym biegowym CV. Upraszczając, możemy powiedzieć, że Puchar Świata WMRA to trasy łatwiejsze techniczne, nieco krótsze, z mniejszą ilością przewyższeń, ale na pewno szybsze.  Idealnym przykładem takiej trasy jest choćby trasa MŚ w Karpaczu, stosunkowo szybka, prosta techniczne.

W niedzielę 85 % przewyższeń zawodnicy pokonają na dystansie pierwszych 10-11 km. Pozostałe 20 km to szerokie jak na alpejskie warunki ścieżki, raptem z kilkoma niewielkimi podbiegami i zbiegami. Nawet końcówka biegu nie będzie faworyzowała zawodników specjalizujących się w zbiegach. Zawodnicy będą bowiem finiszować na wysokości około 1650 metrów n.p.m  kończąc zawody prostym, szybkim i krótkim zbiegiem. To właśnie dlatego na tej trasie więcej do powiedzenia mogą mieć zawodnicy dla nas mniej znani, bardziej crossowi, przełajowi czy nawet wywodzący się z ulicy, a w sporej części tacy właśnie biegają w Pucharze Świata WMRA.

Trasa wyścigu jest nie tylko szybka, ale przede wszystkim piękna. Przez większą część trasy zawodnicy będą obserwowani przez pięć „czterotysięczników” Weisshorn (4506 m), Zinalrothorn (4221 m), Obergabelhorn (4073 m), Matterhorn (4478 m) i Dent Blanche (4357 m). Meta usytuowana jest w kameralnym miasteczku Zinal, które przywita sportowców w tłumie publiczności, zawsze wyjątkowo licznej i entuzjastycznej. Samo miasteczko jest po prostu ośrodkiem narciarskim położonym na wysokości 1675 m n.p.m. Według ostatniego spisu ludności mieszkało tam 697 osób.

Kto w gronie faworytów?

W Szwajcarii spotkają się dwa biegowe światy. Największymi gwiazdami tegorocznego Pucharu Świata federacji WMRA są z pewnością Andrea Mayer i Francesco Puppi. Zawodnicy bardzo mocni, mimo, że w naszym środowisku znani tylko nielicznym. Najlepszym zawodnikom rywalizującym z PŚ WMRA będa stawiali czoła najlepsi specjaliści cyklu Golden Trail Series, bardzo często te nazwiska, które kojarzymy z pierwszymi miejscami na największych światowych biegach górskich. Obok wspomnianych Kiliana i De Gasperiego do Szwajcarii przyjeżdzają: Max King, Robert Krupicka, Marc Lauenstein, Ricardo Meija z Meksyku – pięciokrotny zwycięzca, Rob Simpson i jeszcze blisko 70 innych pretendentów do zwycięstwa wymienianych przez organizatorów. Podobnie jest u Pań. Niezwykle mocno będzie wygladał skład Salomona z Laurą Orge i Ida Nilson na czele. Jest też Mimmi Kotka, Stevie Kremer, Megan Kimmel, Yngvild Kaspersen czy zwyciężczyni z 2016 roku Michelle Maier.

Czy Bartek Przedwojewski znów sprawi niespodziankę?

Dla nas kolejnym punktem przyciągającym uwagę będzie z pewnością występ Polaków – Bartka Przedwojewskiego i Marcina Rzeszótki, który dostał się na listę startową dosłownie w ostatniej chwili. Bartek Przedwojewski to z pewnością jeden z bardziej utalentowanych biegaczy młodego pokolenia, który wprowadził od zeszłego roku sporo świeżości i jakości w świecie biegów górskich w Polsce. Bartek w maju w pierwszej odsłonie cyklu GTS w słynnej Zegamie, zajął świetne 3. miejsce, czym wprawił w osłupienie międzynarodową czołówkę. W Chamonix nie wystartował, bowiem przygotowywał się do MŚ w Karpaczu. Teraz wraca do rywalizacji, po dwóch odsłonach cyklu zajmuje ciągle miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej. O swoich przygotowaniach i szansach opowiada poniżej:

– Czuję się dobrze, mocno przepracowałem ostatnie tygodnie. Bardzo się cieszę, że wystartuje w Szwajcarii, to będzie moja pierwsza wizyta w Alpach. Bieg będzie bardzo szybki, a większość przewyższeń jest zaraz na początku. – powiedział Bartek Przedwojewski. – Wiem też, że zawody w tym roku mają dodatkową rangę. Obok swojego już przecież sporego prestiżu, są w serii GTS jak i w Pucharze Świata WMRA. Chciałbym bardzo wejść w pierwszą dziesiątkę zawodów, ale będzie to trudne. Strasznie się cieszę, że wreszcie będzie szansa przybić „piątke” z Kilianem. Mam nadzieje, że nie tylko na starcie, ale też na mecie. – dodał.

Bartek Przedwojewski

Marcin Rzeszótko, który również startował w Hiszpanii prezentując się z bardzo dobrej strony, także będzie chciał pokazać pazura. Nasi zawodnicy wczoraj dojechali do Zinal.

Jak wspomniałem powyżej wyścig zapowiada się na bardzo szybki i jeśli tylko warunki pogodowe dopiszą będzie szansa na pobicie rekordu trasy, który ma już solidne wąsy. Rekord pochodzi z 2003 roku i należy do Jonathana Wyatta, obecnego prezydenta WMRA i sześciokrotnego mistrza świata w biegach górskich. Wyatt przebiegł tę trasę w niewiarygodnym czasie 2:29:12. Wyatt jest także jedynym sportowcem, który pobiegł poniżej 2h30! Co więcej tylko trzy razy udało się zejść poniżej 2:31 –  dwukrotnie zrobił to Marco De Gasperi i raz Ricardo Mejia.

Najlepsze w historii zawodów wyniki mężczyzn (czas, miejsce w edycji zawodów, imię i nazwisko zawodnika oraz rok osiagnięcia czasu)

02:29:12          1          WYATT Jonathan          2003

02:30:18          1          DE GASPERI Marco        2011

02:30:50          1          DE GASPERI Marco        2008

02:30:59          1          MEJIA Ricardo  MEX     2001

02:31:20          2          COSTA Cesar     CH        2011

02:31:36          1          DE GASPERI Marco        2012

02:31:54          1          JORNET Kilian                 2014

02:32:14          1          LAUENSTEIN Marc         2013

02:32:30          2          CARDONA Juan Carlos   2013

02:32:38          1          MEJIA Ricardo  MEX     1999

02:32:44          1          CORREA Jairo    CO        1993

02:32:15          1          GOBET Pierre-André     1989

02:32:51          1          SANCHEZ Martinez        1993

02:32:58          2          GRAY Jo                        2014

02:33:14          1          JORNET Kilian                  2015

02:33:18          2          RODRIGUEZ William     2015

02:33:35          3          SIMPSON Rob   USA      2015

02:33:38          1          MAMU Petro    ERI       2016

02:33:44          3          WYATT Jonathan          2013

02:33:49          1          VIGIL Pablo                      1979

02:33:59          4          JORNET  Kilian                2013

02:34:05          1          CORREA Jairo                  1990

02:34:07          3          COSTA Cesar                 2014

02:34:10          2          CORREA Jairo                1989

02:34:10          1          MEJIA Ricardo              2005

02:34:11          2          SIMPSON Rob                2016

02:34:15          3          JORNET Kilian                  2011

02:34:16          1          GOBET Pierre-André     1988

02:34:19          2          SANCHEZ Martinez        1993

02:34:21          1          CORREA Jairo                1995

02:34:29          2          KRUPICKA Robert         2005

02:34:35          1          MEJIA Ricardo              2004

02:34:35          4          GRAY Jo                        2015

02:34:47          2          BURNS Billy                  2001

02:34:56          1          MEJIA Ricardo              1998

02:34:56          4          GONON François           2014

Kobiecy rekord również nie jest najmłodszy, bo pochodzi z 2008 roku i należy do Czeszki Anny Pichrtovej. Czas Anny to 2:54:26. Także w tym przypadku mało znajdziemy w historii biegu zawodniczek, którym udało się zejść poniżej 3 godzin. Lista ta obejmuje  tylko Annę Pichrtovą (potem Strakovą, która wygrała 4 razy, Szwajcarkę Angeline Joly, Niemkę Michelle Maier, Kenijkę Lucy Wambui Murigi, Szkotkę Angela Mudge i Włoszkę Elisę Desco.

Najlepsze w historii zawodów wyniki kobiet (czas, miejsce w edycji zawodów, imię i nazwisko zawodnika oraz rok osiagnięcia czasu)

02:54:26          1          PICHRTOVA Anna          2008

02:55:19          1          PICHRTOVA Anna          2007

02:55:35          1          JOLY Angéline               2005

02:56:41          1          MURIGI Lucy Wamby    2015

02:56:41          1          MUDGE Angela             2001

02:58:24          1          PICHRTOVA Anna          2009

02:58:33          1          DESCO Elisa                  2013

02:58:41          1          MAIER Michelle GER      2016

02:58:42          1          PICHRTOVA Anna          2006

03:01:57          1          MAROT Véronique       1987

03:02:41          2          KIMMEL Megan            2015

03:02:58          1          CAMBOULIVE Aline       2012

03:03:03          3          DESCO Elisa                  2015

03:03:10          2          FERNANDEZ Yolanda     2005

03:03:12          1          KREMER Stevie             2014

03:03:12          2          KREMER Stevie             2013

03:03:59          2          MATHYS Maude            2014

03:04:13          3          MATHYS Maude            2013

03:04:20          1          CRETTENAND-MORETTI Isabella 1997

03:04:29          4          KREMMER Stevie          2015

03:04:33          2          KREMER Stevie USA      2012

03:04:37          1          GOLDSMITH Sally          1988

03:04:47          4          MUSYOKA Hellen         2013

03:04:50          2          YERLI-CATTIN Laurence 2009

03:04:55          2          MURIGI Lucy Wambui   2016

Najwięcej zwycięstw w Sierre Zinal posiadają: Rica Mejia i Kilian Jornet Burgada, którzy otwierają tabelę z pięcioma zwycięstwami wśród mężczyzn i Anna Pichrtova Strakova z czterema wygranymi wśród rywalizacji kobiet.

Zawody odbędą się w niedzielę 12 sierpnia. 4, 5 tysiąca zawodników będzie startowało w kilku seriach z dziesięciominutowymi przerwami. Elita ruszy na trasę o godzinie 10:00.

Relacja z imprezy na salomonrunning.pl

Tekst: Przemysław Ząbecki

Foto: materiały organizatora / Przemysław Ząbecki