Za tydzień w Londynie startują Mistrzostwa Świata OCR. Polacy przestraszyli się fal Elite?
Już za tydzień w położonej pod Londynem miejscowości Kelvedon Hatch wystartują piąte Mistrzostwa Świata OCR. Impreza rozpocznie się w piątek od biegu na dystansie Short (3km), w sobotę odbędą się zawody na trasie Standard (15km), a w niedzielę rywalizować będą trzyosobowe sztafety. Na mistrzostwa do Wielkiej Brytanii wybiera się silna grupa biegaczy z Polski, ale tylko nieliczni wystartują w seriach Elite, które skupią najlepszych zawodników OCR na świecie. – Szkoda, że wielu bardzo dobrych zawodników z Polski decyduje się na start w kategoriach wiekowych, a nie w serii Elite, bo w ten sposób mocno zmniejszamy szansę, że ktoś z naszego kraju sięgnie po ten najcenniejszy medal Mistrzostw Świata. – mówi Kacper Kąkol z ekipy xRunners, który zapowiada walkę o miejsce w pierwszej dziesiątce Elite na dystansie 3km.
Areną Mistrzostw Świata OCR będzie położona 33 kilometry od Londynu miejscowość Kelvedon Hatch, gdzie znajduje się rozległy teren, na którym odbywa się Nuclear Race, największy w Wielkiej Brytanii bieg przeszkodowy.
Jego ostatnia edycja zgromadziła 12 tysięcy zawodników i 8 tysięcy kibiców. To bieg obsypany wyróżnieniami, między innymi w ubiegłym roku najbardziej prestiżową nagrodą w branży biegów przeszkodowych Mudstacle za najlepszy na wyspach event OCR, a przeszkoda Super Mega Spinning Monkeys ogłoszona została najlepszą nową konstrukcją ubiegłego roku. Inna przeszkoda Nuclear Race – MQ Rings otrzymała nominację do tej nagrody.
Jak zapowiada James Parrich, szef Nuclear Race możliwe, że na trasie mistrzostw znajdą się zarówno znane już jak i nowe przeszkody z tego biegu, ale decyzję w tej sprawie podejmie Adrian Bijanada z zespołem, który jest dyrektorem sportowym imprezy.
– Ja jestem tylko gospodarzem terenu, który udostępniam organizatorom mistrzostw, aby mogli stworzyć własne, niesamowite trasy. Oczywiście korzystają oni z mojego doświadczenia i wiedzy na temat miejsca, w którym odbędzie się impreza – tłumaczy James Parrich. – Co prawda na naszym terenie nie ma gór, ale to nie znaczy, że pokonanie trasy będzie przysłowiową bułką z masłem. Jeśli mógłbym coś doradzić uczestnikom mistrzostw, to ciepłe ubranie i pilnowanie, aby ręce były czyste. Jeśli spadnie deszcz, na trasie będzie bardzo dużo błota. Gdybym to ja budował trasę zadbałbym o możliwe najtrudniejszy wariant, ale z tego co wiem Adrian chciałby, aby bieg ukończyło co najmniej 70% mężczyzn. Tak czy inaczej jestem pewien, że będzie to trasa światowej klasy dokładnie sprawdzająca umiejętności biegowe, siłę oraz technikę pokonywania przeszkód – podkreśla szef Nuclear Race.
Jak na razie organizatorzy przedstawili mapę biegu na dystansie 15km. Zawiera 100 przeszkód, ale zaznaczono na niej nie tylko konstrukcje, ale również zadania, które uczestnicy otrzymają na trasie np. bieg z workiem na plecach.
Kto pobiegnie w Elite, a kto w Age Group?
Próbowaliśmy się dowiedzieć w Biurze Prasowym mistrzostw ilu dokładnie uczestników zgromadzi impreza. Szczególnie interesowało nas, ilu wystartuje Polaków i w jakich falach. Niestety otrzymaliśmy od organizatorów odpowiedź, że na tydzień przed mistrzostwami są zbyt zajęci, aby zebrać dla nas te dane. Postanowiliśmy zatem na własną rękę sprawdzić, kto z polskich biegaczy zdecydował się pobiec w fali Elite, a kto będzie ścigał z innymi zawodnikami w ramach swoich kategorii wiekowych.
Z naszych ustaleń wynika, że w falach Elite wystartuje bardzo niewielu Polaków. Najgłośniej o swoich aspiracjach mówi Kacper Kąkol, dla którego start w tych mistrzostwach to najważniejszy cel tegorocznego sezonu.
– Do Mistrzostw Świata przygotowuję się od sierpnia 2017 roku. Chciałbym wypaść jak najlepiej, bo jak kończyć zabawę z OCR to z klasą. Mój cel to zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce na dystansie 3km, oczywiście w grupie najlepszych, bo tylko tak mogę sprawdzić, na jakim jestem poziomie w świecie. – mówi Kacper Kąkol. – Udział w biegu w kategorii wiekowej to dla mnie bardziej start dla „fikcyjnego” medalu. Szkoda, że wielu bardzo dobrych zawodników z Polski wybiera druga ścieżkę, bo w ten sposób mocno zmniejszamy szansę, że ktoś z naszego kraju sięgnie po ten najcenniejszy medal Mistrzostw Świata. Myślę, że Polskę na mistrzostwach reprezentować będzie mniejsza ekipa niż na Mistrzostwach Europy w Danii, ale będzie ona bardziej jakościowa. Trzymam kciuki za wszystkich, niech wracają z medalami z kategorii wiekowych, ale po cichu liczę, że w końcu do Polski trafi medal wywalczony przez zawodnika z Elity. – dodaje.
Zawodnik xRunners indywidualnie weźmie udział tylko w biegu na krótkim dystansie. – Zrezygnowałem z udziału w biegu na dystansie 15 kilometrów, ponieważ w niedzielę wystartuje w sztafecie męskiej Elite razem z Grzegorzem Szczechlą i Sebastianem Kasprzykiem. Moim zdaniem mamy duże szanse na medal, jeżeli wszyscy wzniesiemy się na wyżyny swoich możliwości i stworzymy team poprzez wsparcie i zgranie. – podkreśla Kacper Kąkol.
Wielkim nieobecnym indywidualnych zawodów w serii Elite będzie Grzegorz Szczechla, od lat najlepszy polski biegacz przeszkodowy z sukcesami startujący m.in. w zawodach OCR Series. – Złapałem kontuzję kolana, dlatego w Londynie wystartuję tylko w sztafecie. – powiedział nam szef Barbarian Race.
Wśród zawodników Elite zobaczymy oczywiście Piotra Łobodzińskiego biegającego w barwach OCRA Poland. – Na razie jestem zapisany na bieg na dystansie 3 kilometrów. Na miejscu ocenię sytuację i jak bedą miejsca to się zapiszę na dystans 15 km. – powiedział nam wielokrotny mistrz Polski, Europy i Świata w bieganiu po schodach. – Obstawiam, że bardzo trudno nie będzie, chyba że deszcz i błoto skomplikuje sprawę. – ocenia. Na krótkim dystansie z najlepszymi zmierzy się również Robert Bandosz. – Jestem w nienajgorszej dyspozycji, chociaż uczciwie mówiąc przed Mistrzostwami Europy w Danii byłem w lepszej formie. Niestety czuję się dość mocno zmęczony sezonem oraz innymi licznymi obowiązkami, które mam na głowie – mówi. – Też kiedyś miałem chrapkę na medale w kategoriach wiekowych, ale teraz mam juz inne ambicje. Widzę, że czołówka nie jest tak daleko. Pobiegnę tylko na dystansie krótkim, tylko tutaj mogę coś zdziałać, dlatego całkiem odpuszczam start na standardowej trasie – tłumaczy przedstawiciel teamu Koniuchy OCR.
Na obu dystansach w fali Elite wystartuje Zbigniew Ziober z ekipy xRunners. – Nie jestem tak dobrym zawodnikiem jak koledzy, którzy startując w kategorii wiekowej mają realne szanse na medale. Po prostu ścigając się w elicie chcę widzieć, jak wyglądam na tle innych zawodników w tej silnie obsadzonej kategorii. Określam się zawodnikiem Elite, więc z elitą rywalizuję. – tłumaczy. – Po Mistrzostwach Europy zauważyłem, że straciłem na szybkości i nad tym elementem pracowałem przez ostatnie trzy miesiące. Jestem w stanie powiedzieć, że czuję się znacznie lepiej przygotowany. Skupiłem się również nad elementami sprawiającymi mi problemy po ostatnich wpadkach podczas MP w Gdyni. – mówi Zbigniew Ziober. Jako eksperyment swój start w fali Elite na krótkim dystansie opisuje Marcin Lewicki, który reprezentuje barwy ENAX NEXTREME. – Mam cichą nadzieję, ze będzie trasa inspirowana tą z Danii, czyli że będzie sporo zabawy na przeszkodach. Czuję, że jestem w tym lepszy niż w szaleńczym sprincie. Słyszałem plotkę, że maja to być biegi w stylu „anglosaskim”, czyli nieduże wzniesienia, ale zabijające. Ciągle podbieg i zbieg. – powiedział Marcin Lewicki. – Trochę idę na żywioł, przygotowałem się jak najlepiej mogłem, a jak będzie na miejscu to się okaże. jest zbyt wiele czynników, żeby coś dokładniej planować. – dodaje.
Wiele wskazuje na to, że jedyną reprezentantką Polski w fali Elite będzie Izabela Wysłuch. – Moja forma wydaje się być dobra, choć i tak wszystko zweryfikują zawody. Od czasu Mistrzostw Polski nigdzie nie startowałam, tylko skupiłam się na przygotowaniach i regeneracji. Pobiegnę na dwóch dystansach – krótkim 3km i długim 15km. – tłumaczy zawodniczka xRunners. – Zdecydowałam się na start w Elite, nie było innej opcji! Dla mnie jak ktoś rywalizuje w Polsce w kategorii Elite, to taka powinna być kolej rzeczy. Rywalizujemy z najlepszymi nie tylko w Polsce, ale i na świecie. I właśnie tej rywalizacji nie mogę się doczekać. I choć wiem, że szanse na medal mam znikome, a właściwie ich w ogóle nie ma, cieszę się, że będę mogła sprawdzić, jak wypadam w konfrontacji z najlepszymi zawodniczkami na świecie. – podkreśla trzecia zawodniczka Mistrzostw Polski na dystansie 5km z Gdyni.
Niespodzianką jest to, że w serii Elite nie zobaczymy Małgorzaty Szarugi, która w ostatnich latach zdecydowanie dominuje na wszystkich krajowych biegach OCR. Na początku września nie dała szans rywalkom na Mistrzostwach Polski OCR w Gdyni, a wcześniej wygrała również mistrzostwa kraju zorganizowane przez OCRA Poland. – Na mistrzostwa zgłosiłam się dopiero w tym tygodniu. Zwlekałam z zapisem, bo nie byłam zdecydowana czy elita czy kategoria wiekowa. Postanowiłam jednak, że w tym roku pobiegnę jeszcze w wiekówce – mówi zawodniczka Socios Silesia. – Przeszkodowo czuję się bardzo dobrze przygotowana. Biegowo niestety, ale nie mam co się porównywać do światowej elity.Trenuję 2-3 razy w tygodniu, nie dlatego, że nie chcę, po prostu nie mam czasu. Nie czuję się na siłach, żeby startować z kobietami, które przygotowują się na codzień. – wyjaśnia Mistrzyni Polski OCR.
W kategorii wiekowej z rywalkami na Mistrzostwach Świata zmierzy się również Klaudia Szuba-Łata z drużyny Enjoy by Sport.
Zapowiada się grad medali w kategoriach wiekowych
W falach Age Group wystartuje wielu czołowych polskich biegaczy OCR, włączając w to zawodników, którzy we wrześniu wywalczyli tytuły Mistrzów Polski. – Jeszcze moim zdaniem nie jestem na takim poziomie, żeby walczyć z najlepszymi na świecie. Może za rok będę na to gotowy. – mówi Sebastian Kasprzyk, który w Gdyni był najlepszy na dystansie 5km. – Na mistrzostwach wystartuję w kategorii wiekowej na obu dystansach oraz w sztafecie. Jadę oczywiście walczyć o uzyskanie jak najlepszego rezultatu. Ogromne nadzieję wiąże, że startem drużynowym z którym mam nadzieję uda się wywalczyć medal. Niestety zamiast spokojnie myśleć o mistrzostwach muszę walczyć z wirusem, ale do mistrzostw będę gotowy. – zapowiada zawodnik xRunners.
Tomasz Krawczyk, który w Gdyni sięgnął po tytuł Mistrza Polski na dystansie 15km również chce najpierw zebrać doświadczenie w startach na imprezach o randze mistrzowskiej zanim spróbuje swoich sił w Elite. – Biegam amatorsko od 3 lat. Wciągnęło mnie to. To pierwszy rok, gdzie próbuję startów na Mistrzostwach Europy, teraz Mistrzostwa Świata. Może za rok odważę się pobiec w Elicie.– powiedział nam zawodnik Husaria Race Team. W Age Group pobiegną również inni czołowi zawodnicy tacy jak Wojciech Sobierajski (OCRA Poland), Tomasz Oślizło (xRunners) i Dawid Hajnos (Gorący Potok Team), wicemistrz Polski OCR na dystansie 15km.
– Mistrzostwa Świata są mocno biegowe, a u mnie ten element wciąż wymaga poprawy. – tłumaczy swoją decyzję o starcie w kategorii wiekowej Jakub Zawistowski z Husaria Race Team. – Planuję zimę mocno przepracować biegowo i prawdopodobnie za rok wystartuję już w Elite. – zapowiada.
Marcin Dulnik
fot. facebook.com/OCRWorldChampionships, facebook.com/RobertBandoszOCR, facebook.com/koksikocr, facebook.com/biegowyswir