Rekordowy Vodafone Istanbul Marathon. Ruth Chepngetich z siódmym najlepszym wynikiem wszechczasów
W niedzielę odbyła się 40. edycja Vodafone Istanbul Marathon, jedynego biegu maratońskiego na świecie prowadzącego przez dwa kontynenty. Na starcie stanęła m.in. Kenijka Ruth Chepngetich, która nie tylko obroniła tytuł zdobyty w zeszłym roku, ale także poprawiła własny rekord trasy o ponad cztery minuty, przy okazji ustanawiając nowy rekord życiowy. Wynik 2:18:35 osiągnięty przez Kenijkę jest także najlepszym czasem uzyskanym na tureckiej ziemi oraz siódmym najszybszym wynikiem na kobiecej liście wszechczasów. Wśród mężczyzn triumfował zwycięzca Orlen Warsaw Marathonu z 2017 roku – Felix Kimutai z Kenii, który z czasem 2:09:57 ustanowił nowy rekord trasy maratonu w Stambule.
Po raz czterdziesty na starcie zlokalizowanym w Beylerbeyi – azjatyckiej dzielnicy Stambułu, stanęli uczestnicy Vodafone Istanbuł Marathon, jedynego na świecie biegu na królewskim dystansie prowadzącego przez dwa kontynenty. Po pokonaniu 700 metrów zawodnicy wbiegli na most Bosforski, łączący azjatycką i europejską część Stambułu. Liczącą 1 560 metrów przeprawę nad cieśniną Bosfor pokonało 30 tysięcy uczestników maratonu oraz około 100 tysięcy osób, które pokonywały dystanse 5 km, 10 km oraz 15 km w biegach towarzyszących pod hasłem „Biegnij w Stambule na rzecz zdrowej przyszłości”.
Vodafone Istanbuł Marathon to bieg posiadający prestiżową odznakę IAAF Gold Label Road Race, na starcie zgromadził więc liczną reprezentację biegaczy z Afryki. Pojawili się również zwycięzcy sprzed roku, Kenijka Ruth Chepngetich oraz Abraham Kiprotich z Francji. Chepngetich wygrywając ubiegłoroczny maraton w Stambule i z wynikiem 2:22:36 ustanowiła kobiecy rekord trasy, zaskoczyła organizatorów już podczas sobotniej odprawy technicznej. Ci liczyli co prawda na próbę urwania kolejnych sekund z rekordu trasy, ale 24-letnia Kenijka poprosiła o obliczenie międzyczasów i przygotowanie biegu na wynik w okolicach 2:19:00. Jak się później okazało, druga zawodniczka kwietniowego maratonu w Paryżu (2:22:59) doskonale wiedziała na co się zdecydowała.
Kenijka prowadziła od samego startu, pierwsze 5 kilometrów pokonując w czasie 16:13 i wypracowując 5-sekundową przewagę nad swoją rodaczką Margaret Agai oraz Fatumą Sado z Etiopii. Gdy Chepngetich mijała znacznik na 10 kilometrze,pomiar czasu pokazał wynik 31:59. Rywalki w tym momencie traciły już ponad 30 sekund. Pierwszą połowę dystansu Kenijka pokonała w zawrotnym tempie, na 21 kilometrze notując czas 1:08:02, zaledwie 20 sekund gorszy od czasu Pauli Radcliffe, gdy ta w 2003 roku w Londynie biła absolutny rekord świata!
W drugiej części biegu tempo Kenijki jednak spadło i na 30 kilometrze z 20 sekund straty do rekordu świata zrobiła się już ponad minuta. Mimo wszystko Ruth Chepngetich wciąż biegła na rewelacyjny wynik, a sprawa zwycięstwa w 40. Vodafone Istanbuł Marathon była już w zasadzie rozstrzygnięta. Straty rywalek bowiem liczone były już nie w sekundach, ale w minutach i tylko kataklizm mógł odebrać Kenijce wygraną. Ta jednak utrzymała narzucone przez siebie tempo biegu i na mecie zameldowała się z fantastycznym czasem 2:18:35 o ponad cztery minuty poprawiając dotychczasowy własny rekord trasy. Ten wynik to także nowy rekord życiowy Chepngetich, a także najszybszy kobiecy bieg na tureckiej ziemi oraz siódmy wynik na maratońskiej liście wszech czasów kobiet.
Na kolejną zawodniczkę na mecie kibice musieli czekać ponad sześć minut. Jako druga z wynikiem 2:25:04 finiszowała Margaret Agai z Kenii, a na trzecim miejscu zameldowała się Etiopka Fatuma Sado (2:31:05).
Zupełnie inny przebieg miała rywalizacja mężczyzn, gdzie półmetek w czasie 1:04:06 osiągnęła grupa dziewięciu zawodników. Wśród nich był ubiegłoroczny zwycięzca Abraham Kiprotich z Francji i drugi przed rokiem Jacob Kendagora z Kenii. Stawkę uzupełniali Kenijczycy Felix Kimutai i Joel Kemboi Kimurer, Abdi Ibrahim Abdo z Bahrajnu i Getu Feleke z Etiopii. Taka sytuacja trwała do 39 kilometra, gdzie zaatakować postanowił Felix Kimutai.
29-letni Kenijczyk do Stambułu przyjechał z rekordem życiowym 2:10:34, który ustanowił w 2017 roku wygrywając… Orlen Warsaw Marathon. Kimutai w Warszawie pobiegł więc szybciej niż wynosił rekord trasy maratonu w Stambule 2:10:42 ustanowiony w 2010 roku przez Vincenta Kiplagata. W pościg za Kenijczykiem ruszył Abdi Ibrahim Abdo z Bahrajnu, ale ostatecznie jako pierwszy na mecie zameldował się Kimutai. Zwycięzca osiągnął rezultat 2:09:57, podobnie jak jego rodaczka ustanawiając nowy rekord trasy oraz najlepszy wynik w maratonie na tureckiej ziemi.
Drugim zawodnikiem 40. Vodafone Istanbuł Marathon został Abdi Ibrahim Abdo osiągając czas 2:10:37. Co ciekawe, zawodnik z Bahrajnu również uzyskał czas lepszy od poprzedniego rekordu trasy. Podium dopełnił ubiegłoroczny zwycięzca Francuz z kenijskimi korzeniami Abraham Kiprotich (2:10:55).
Wyniki 40. Vodafone Istanbuł Marathon
Mężczyźni:
- Felix Kimutai (KEN) 2:09:57
- Abdi Ibrahim Abdo (BRN) 2:10:37
- Abraham Kiprotich (FRA) 2:10:55
Kobiety:
- Ruth Chepngetich (KEN) 2:18:35
- Margaret Agai (KEN) 2:25:04
- Fatuma Sado (ETH) 2:31:05
GD
Fot. Vodafone Istanbuł Marathon