Jemima Sumgong ponownie ukarana. Dyskwalifikacja mistrzyni olimpijskiej podwojona z 4 do 8 lat
Jemima Sumgong, mistrzyni olimpijska w maratonie z Rio de Janeiro 2016 została zdyskwalifikowana na osiem lat za stosowanie zakazanych substancji. Kenijską zawodniczkę początkowo ukarano czteroletnim zawieszeniem, ale po ujawnieniu fałszowania wyników badań medycznych Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) postanowiło podwoić karę. Ośmioletni zakaz startów jest praktycznie końcem sportowej kariery Sumgong. Gdy kara przestanie obowiązywać, Kenijka będzie miała już wtedy 42 lata.
Olimpijskie złoto w cieniu dopingu
W 2016 roku w Rio de Janeiro Jemima Sumgong z wynikiem 2:24:04 zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w maratonie. Pięć miesięcy po igrzyskach w jej organizmie wykryto erytropoetynę (EPO). Wtedy została zdyskwalifikowana na cztery lata. Sumgong odwoływała się od wyroku IAAF i zeznawała, że w związku z przerwaną ciążą pozamaciczną musiała przejść transfuzję krwi w szpitalu w Nairobi. Wtedy do jej organizmu miały dostać się zabronione substancje.
Niezależny organ do zwalczania dopingu Athletics Integrity Unit (AIU) nie dał wiary tym wyjaśnieniom, a podczas badania sprawy odkryto, że nie było żadnych zapisów z wizyty w szpitalu, dokumenty które przedstawiła w celu potwierdzenia swojej historii były fałszywe, a szczegóły dotyczące „miejsca pobytu” rozmijają się z prawdą. Jej zapisy w profilu antydopingowym wskazują, że w tym czasie była w Kapsabet, kilka godzin jazdy samochodem od Nairobi. Michael Beloff przewodniczący niezależnego trybunału stwierdził: – Mówiąc kolokwialnie, nie mogła być w dwóch miejscach naraz.
W związku z tym, uznano że Sumgong dopuściła się ponownego przestępstwa antydopingowego i Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych postanowiło podwoić karę dyskwalifikacji z czterech do ośmiu lat.
Recydywistka
Jemima Sumgong miała już wpadkę dopingową, w 2012 roku. Brała prednizolon – środek m.in. podnoszący poziom hemoglobiny oraz liczbę erytrocytów. Dwuletnia dyskwalifikacja została wówczas cofnięta z przyczyn proceduralnych.
Jest to spektakularny upadek zawodniczki, która w 2016 roku został pierwszą Kenijką z tytułem mistrzyni olimpijskiej w maratonie. W tym samym roku powieliła wyczyn Eliuda Kipchoge, wygrywając maraton londyński i maraton olimpijski, ale gdy Kipchoge został uznany za największego maratończyka w historii, Sumgong zostanie zapamiętana z powodu jednej z największych afer dopingowych.
Dla 34-letniej zawodniczki ośmioletni okres zakazu startów jest faktycznie końcem sportowej kariery. Niezależny trybunał dyscyplinarny IAAF uznał, że jej rozbrat ze sportem potrwa do stycznia 2027 roku, a wtedy Sumgong będzie miała 42 lata.
red