Półmaraton w Berlinie: Sifan Hassan z rekordem trasy, pacemarker walczył o zwycięstwo
Chociaż organizatorzy półmaratonu w Berlinie z pewnością cieszą się sukcesem frekwencyjnym, w imprezie udział wzięło ponad 37 tysięcy uczestników, to nie wszystko wyszło tak, jak to sobie zaplanowali. Na starcie nie stawił się awizowany wcześniej Kenijczyk Eric Kiptanui, Sifan Hassan miała walczyć o wynik na miarę rekordu świata, a na dodatek w walkę o zwycięstwo niespodziewanie wmieszał się… pacemarker.
39. Generali Berlin Half Marathon z przytupem dołączył do grona największych półmaratonów świata. Organizatorzy do biegu głównego zarejestrowali rekordową liczbę 35 551 zawodników, a w sumie we wszystkich biegach podczas imprezy udział wzięło 37 087 osób ze 116 krajów świata.
Epicki finisz
To jednak tyle dobrych wiadomości. Kłopoty zaczęły się jeszcze przed startem, gdy w ostatniej chwili swój przyjazd do stolicy Niemiec odwołał obrońca tytułu i rekordzista trasy, Kenijczyk Eric Kiptanui (58:42 w 2018 r.). Brak w czołówce biegu takiego zawodnika z pewnością był powodem, że bieg nie był tak szybki jak się wcześniej spodziewano.
– Chcieliśmy pobiec poniżej 59 minut, ale nasze tempo było szarpane co bardzo utrudniało wykonanie zadania. Już po siedmiu kilometrach wiedziałem, że dzisiaj na mecie nie uzyskamy czasu poniżej godziny. Dlatego skoncentrowałem się już tylko na wygraniu biegu – dzielił się swoimi wrażeniami William Wanjiku.
Do podobnego wniosku chyba doszli także jego rywale, bo przez większą część dystansu nie działo się wiele. Za to końcówka biegu wynagrodziła wcześniejsze nudne kilometry. Kenijski kwintet William Wanjiku, Jacob Cheshari, Rhonzas Kilimo i Wilfred Kimitei oraz pacemarker Alfred Ngeno, wspólnie pokonali pierwsze 10 kilometrów w czasie 28:48, a na 15 kilometrze uzyskali wynik 43:28.
Od tego momentu na prowadzeniu pozostała już tylko trójka biegaczy, Wanjiku, Kilimo oraz pełniący do tej pory rolę pacemarkera Ngeno. Ten ostatni poczuł się jednak na tyle mocny, że postanowił powalczyć o końcowe zwycięstwo.
W końcówce biegu, na ostatniej prostej od Bramy Brandenburskiej aż do samej mety byliśmy więc świadkami zaciętej walki trójki Kenijczyków, w której co chwila dochodziło do zmian na prowadzeniu.
Ostatecznie to Wanjiku udowodnił, że z całej trójki to on ma najlepszą prędkość na finiszu i zwyciężył z czasem 1:01:00, wyprzedzając drugiego na mecie Kilimo o jedną sekundę oraz o dwie sekundy trzeciego Ngeno. Wanjiku trochę nie miał jednak szczęścia, bo zabrakło mu zaledwie czterech sekund do nowego rekordu życiowego.
Świetny debiut w półmaratonie zaliczył Niemiec Richard Ringer. Mający być naturalnym następcą rekordzisty kraju w maratonie Arne Gabiusa zawodnik, jeszcze przed startem deklarował, że chciałby pobiec na wynik w okolicach 1:02:00 lub poniżej. Ostatecznie Ringer na mecie uzyskał czas 1:02:10, dzięki czemu wszedł do dziesiątki najszybszych niemieckich półmaratończyków w historii.
Hassan nie taka szybka jak zapowiadała
Równie konkretne deklaracje na konferencji prasowej przed imprezą składała Sifan Hassan. Holenderska rekordzistka Europy w półmaratonie (1:05:15) celowała w rekord świata Joyciline Jepkosgei (1:04:51). Specjalnie wycofała się z przełajowych Mistrzostw Świata IAAF w Aarhus w zeszłym tygodniu, aby skoncentrować się na próbie bicia rekordu.
Hassan rozpoczęła świetnie, pokonując pierwsze 5 km w czasie 15:27 oraz 10 km w 30:50 czyli w tempie poniżej rekordu świata. Animuszu Holenderce wystarczyło jednak tylko na pierwszą część dystansu i w drugiej zwolniła na tyle, że nie było mowy o poprawieniu nie tylko rekordu świata, ale także jej własnego rekordu Europy.
Ostatecznie Hassan zwyciężyła z wynikiem 1:05:45, i na osłodę została nową rekordzistką trasy półmaratonu w Berlinie, poprawiając rekordowe osiągnięcie Kenijki Edith Masai z 2006 roku (1:07:16). Na mecie nie kryła jednak swojego rozczarowania.
– Jest początek sezonu, więc brakowało mi trochę szybkości. Dałam z siebie wszystko, ale dziś po prostu nie mogłam pobiec szybciej. To był wspaniały bieg i chciałabym tu wrócić w przyszłym roku – powiedziała Sifan Hassan.
Drugie miejsce ze stratą ponad trzech minut do zwyciężczyni zajęła Veronica Nyaruai z Kenii (1:08:51). Trzecie miejsce z wynikiem 1:09:02 zajęła Etiopka Selamawit Bayoulgn z Etiopii. Najlepszą niemiecką zawodniczką została Fabienne Amrhein, zajmując szóste miejsce z czasem 1:11:39.
39. Generali Berlin Half Marathon – wyniki:
Mężczyźni:
- William Wanjiku (KEN) – 1:01:00
- Kilimo Rhonzas (KEN) – 1:01:01
- Alfred Ngeno (KEN) – 1:01:02
- Cheshari Jacob (KEN) – 1:01:20
- Wilfred Kimitei (KEN) – 1:01:53
- Maru Teferi (ISR) – 1:02:05
- Richard Ringer (GER) – 1:02:10
- Gerard Vincent (KEN) – 1:02:27
Kobiety:
- Sifan Hassan (NED) – 1:05:45
- Veronica Nyaruai (KEN) – 1:08:51
- Selamawit Bayoulgn (ETH) – 1:09:02
- Naumi Vaati (KEN) – 1:09:40
- Cynthia Kosgei (KEN) – 1:10:33
- Fabienne Amrhein (GER) – 1:11:39
- Deborah Schöneborn (GER) – 1:13:00
- Kristina Hendel (GER) – 1:14:02
GD
Fot. SCC | EVENTS