Półmaraton w Berlinie z szansą na rekord świata
Wśród wielu biegowych wydarzeń tego weekendu półmaraton w Berlinie będzie przyciągał uwagę kibiców i ekspertów z nadzieją na wynik w okolicach rekordu świata. Rzeczy wielkich dokonać mają przede wszystkim obrońca tytułu sprzed roku, Kenijczyk Eric Kiptanui oraz świeżo upieczona rekordzistka świata na 5 km i rekordzistka Europy w półmaratonie, Holenderka Sifan Hassan. 39. edycja Generali Berlin Half Marathon cieszy się tak ogromną popularnością wśród biegaczy z całego świata, że już 16 grudnia ubiegłego roku organizatorzy poinformowali o wyprzedaniu wszystkich 34 tysięcy pakietów startowych!
Nadchodzący weekend będzie obfitował w naprawdę wiele ciekawych imprez biegowych. Tylko w Europie rozegrane zostaną maratony w Rotterdamie, Wiedniu, Rzymie, Mediolanie i Hanowerze. Na dystansie o połowę krótszym pobiegną w Pradze, Stambule, Kijowie i w Madrycie.
Jedną z imprez przyciągających szczególną uwagę będzie jednak półmaraton w Berlinie, którego organizatorzy po cichu liczą na bieg w okolicach rekordu świata, a już z pewnością na poprawienie dotychczasowych rekordów trasy.
Kiptanui wykorzysta szybką trasę?
A ta w stolicy Niemiec, należy do jednych z najszybszych w Europie. Aktualnym jej rekordzistą jest Eric Kiptanui, który najlepszy wynik w historii berlińskiej imprezy ustanowił w ubiegłym roku, wygrywając z czasem 58:42. Zaledwie o 24 sekundy gorszym od rekordu świata Abrahama Kiptuma z Walencji (58:18). Kenijczyk w tym roku powraca do Berlina i stanie przed szansą poprawienia swojego wyniku, obecnie szóstego najlepszego w historii półmaratonu.
Najpoważniejszym rywalem będzie prawdopodobnie jego rodak, Wilfred Kimitei. Jednak choć Kenijczyk w ubiegłym roku poprawił swój rekord życiowy do poziomu 59:40, to wciąż jest to wynik o prawie minutę gorszy od czasu jaki osiągnął Kiptanui.
W elicie półmaratonu w Berlinie są jeszcze trzej biegacze z Kenii, którzy w swojej karierze pobiegli półmaraton poniżej 61 minut: John Lotiang (1:00:16), Abraham Akopesha (1:00:25) i William Wanjiku (1:00:56). Zwycięstwo w Berlinie innego zawodnika niż Kenijczyk, będzie więc wielką sensacją.
Niemieccy kibice mocno liczą na debiutującego w półmaratonie Richarda Ringera, w którym upatrują następcę najlepszego obecnie niemieckiego maratończyka Arne Gabiusa. Ringer podczas ubiegłorocznego maratonu we Frankfurcie jako pacemarker pokonał półmaratoński dystans w czasie 1:04:52. Jak sam zadeklarował, w niedzielę w Berlinie chciałby uzyskać wynik w okolicach 1:02:00 lub poniżej.
Gdyby mu się ta sztuka udała, wszedłby do grupy najlepszych niemieckich biegaczy w historii. Do tej pory bowiem, tylko ośmiu zawodników z tego kraju pobiegło półmaraton poniżej tego wyniku.
Kobiecy rekord trasy prawie pewny
Zdecydowanie łatwiej niż w biegu mężczyzn, o rekordowy wynik powinno być w biegu pań. Tutaj zdecydowaną faworytką jest Sifan Hassan. Holenderka etiopskiego pochodzenia (barwy nowego kraju reprezentuje od 2013 roku) imponuje znakomitą formą.
Jest aktualną rekordzistką świata w półmaratonie z wynikiem 1:05:15, który ustanowiła w ubiegłym roku w Kopenhadze. Hassan, identycznie jak Kiptanui, również brakuje 24 sekund do najlepszego wyniku na świecie, autorstwa Joyciline Jepkosgei (1:04:51). Jeśli więc Holenderka będzie w Berlinie w swojej najlepszej formie, zdecydowanie jest w stanie pobiec w okolicach rekordu świata.
A w formie powinna być, bowiem tegoroczny sezon rozpoczęła od mocnego uderzenia, wygrywając w lutym w Monte Carlo bieg na 5 km i z wynikiem 14:44 ustanawiając rekord świata na tym dystansie.
Jeśli jednak nie uda się pobiec Holenderce na rekord świata, to bez większych kłopotów powinna zostać nową rekordzistką trasy berlińskiego półmaratonu. Patrząc na ostatnie osiągnięcia 26-letniej zawodniczki, nie powinno to być wielkim wyzwaniem. Do poprawy jest bowiem wynik 1:07:16, który w 2006 roku nabiegała Kenijka Edith Masai. To czas o 2 minuty i sekundę gorszy od najlepszego wyniku Sifan Hassan.
Wydaje się, że w uzyskaniu bardzo dobrego wyniku problemem dla Holenderki może być… brak rywalek. Jedyną zawodniczką, która może nawiązać z nią jakąkolwiek walkę jest Kenijka Veronica Nyaruai, która legitymuje się rekordem życiowym na poziomie 1:07:58. Kolejną w stawce jest bowiem Niemka Fabienne Amrhein z najlepszym w karierze wynikiem 1:12:56. W tej sytuacji ważną rolę do spełnienia będą mieli pacemarkerzy.
Polacy zdobywali Berlin
Polscy biegacze chętnie startują w półmaratonie organizowanym w niemieckiej stolicy. I to z sukcesami, często kończąc w pierwszej dziesiątce. W ostatnich latach brylowały w tym zwłaszcza panie.
W 2016 roku na trzecim miejscu zawody ukończyła Agnieszka Mierzejewska (1:11:41), a na piątym Monika Stefanowicz (1:12:51). Krok od podium była w 2012 roku Karolina Jarzyńska-Nadolska, która ostatecznie zajęła czwarte miejsce z wynikiem 1:10:56. Rok wcześniej na piątym miejscu półmaraton w Berlinie ukończyła Agnieszka Gortel-Maciuk (1:14:57). W czołówce bieg kończyły również m.in. Edyta Lewandowska, Monika Drybulska, Dorota Gruca, Grażyna Syrek czy Małgorzata Sobańska.
Na ulicach Berlina dobrze radzili sobie także panowie. W pierwszej dziesiątce przybiegali m.in. Wiesław Figurski, Jan Marchewka, Dariusz Wieczorek czy obecny szef Biegu Europejskiego w Gnieźnie – Andrzej Krzyścin. Jednak bank Polacy rozbili w 1989 roku, kiedy to na podium stanęła trójka naszych zawodników! Pierwsze miejsce zajął Andrzej Nowak (1:06:57), drugi był Romuald Krupanek (1:07:21), a trzeci Marek Osos (1:07:49).
Półmaraton w Berlinie wyprzedany na pniu
Rekord frekwencji impreza w stolicy Niemiec ustanowiła w ubiegłym roku, kiedy to na starcie stanęło 36 tysięcy uczestników, czyniąc berliński półmaraton jedną z największych imprez biegowych w Europie. Wiemy już, że ten rekord nie zostanie pobity, bowiem organizatorzy przygotowali o dwa tysiące miejsc mniej niż przed rokiem.
W zamian, prawdopodobnie ustanowiono rekord w szybkości sprzedaży, gdyż wszystkie 34 tysiące pakietów startowych znalazło swoich nabywców już w połowie grudnia ubiegłego roku!
Widać więc, że biegaczy z całego świata nie odstraszyła sytuacja z ubiegłego roku, gdy niemiecka policja zatrzymała czterech mężczyzn, spośród których jeden był podejrzewany o planowanie ataku z użyciem noża podczas półmaratonu berlińskiego.
Grozy sytuacji dodawał fakt, że co najmniej jeden z zatrzymanych miał powiązania z Anisem Amarim, 24-letnim Tunezyjczykiem, który w grudniu 2016 roku polską ciężarówką wjechał na berliński jarmark bożonarodzeniowy zabijając 12 osób i raniąc blisko 50.
Transmisję z półmaratonu w Berlinie będzie można obejrzeć w niedzielę, 7 kwietnia od godz. 9:25 na profilu imprezy w portalu Facebook.
Elita 39. Generali Berlin Half Marathon
Mężczyźni:
- Eric Kiptanui (KEN) – 58:42
- Wilfred Kimitei (KEN) – 59:40
- John Lotiang (KEN) – 1:00:16
- Abraham Akopesha (KEN) – 1:00:25
- William Wanjiku (KEN) – 1:00:56
- Abdi Hakin Ulad (DEN) – 1:02:15
- Philipp Pflieger (GER) – 1:03:14
- Nuno Lopes (POR) – 1:03:57
- Rui Pinto (POR) – 1:04:14
- Thomas de Bock (BEL) – 1:04:58
- Thijs Nijhuis (DEN) – 1:05:11
- Sean Hehir (IRL) – 1:05:12
- Andreas Kempf (SUI) – 1:05:24
- Steven Casteele (BEL) – 1:05:26
- Fabian Clarkson (GER) – 1:07:06
- Richard Ringer (GER) – Debiut
- Napoleon Solomon (SWE) – Debiut
- Ayale Gashaw (ISR) – Debiut
- Paul Kiprop (KEN) – Debiut
Kobiety:
- Sifan Hassan (NED) – 1:05:15
- Veronica Nyaruai (KEN) – 29 1:07:58
- Fabienne Amrhein (GER) – 1:12:56
- Anna Hahner (GER) – 1:13:12
- Mikaela Larsson (SWE) – 1:14:18
- Claire McCarthy (IRL) – 1:14:20
- Kristina Hendel (CRO) – 1:14:49
- Cecilia Norrbom (SWE) 1:15:17
- Heidi Pharo (NOR) – 1:15:57
GD
Fot. SCC | EVENTS