Ruth Chepngetich wygrywa ekstremalny maraton w Katarze i zostaje mistrzynią świata

Sobotni maraton kobiet, który otworzył lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata w Dosze z pewnością przejdzie do historii jako jeden z najcięższych biegów na królewskim dystansie. Mimo, że zawodniczki ruszyły na trasę minutę przed północą to przyszło im walczyć z ponad 30-stopniowym upałem i wilgotnością powietrza dochodzącą do 73%. Z tymi warunkami poradziło sobie tylko 40 maratonek, pozostałe 28 zabierano z trasy m.in. wózkami inwalidzkimi.

Na liście startowej maratonu kobiet na mistrzostwach świata w Doha było 68 zawodniczek, które reprezentowały 41 krajów. W tym gronie zabrakło Polek.

W roli faworytek stawiane były Etiopki i Kenijki, poza tym do Kataru przyjechało kilka silnych zawodniczek, m.in. obrończyni tytułu Rose Chelimo z Bahrajnu, Etiopka Ruti Aga, czy biegająca w barwach Izraela Lonah Salpeter.

Karty rozdawał upał

Najlepiej w upalnych warunkach czuła się Ruth Chepnegitch, która wygrała z czasem 2:32:43. Warto podkreślić, że jest to wynik dużo słabszy od rekord życiowego Kenijki wynoszącego 2:17:08, który w tym roku przywiozła z Dubaju.

Poza tym w całej historii lekkoatletycznych mistrzostw świata rozgrywanych od 1983 roku żadna kobieta nie pobiegła maratonu wolniej.

Drugim miejscem z wynikiem 2:33:46 musiała się zadowolić Rose Chelimo, która na mistrzostwach świata przed dwoma laty w Londynie była pierwsza. Trzecie miejsce wywalczyła Helalia Johannes z Namibii osiągając czas 2:34:15.

Kiplagat bez medalu, Etiopki poza trasą

Tuż za podium uplasowała się weteranka maratońskich tras 39-letnia Kenijka Edna Kiplagat, multimedalistka Mistrzostw Świata, która ma na koncie złote krążki z Daegu i Moskwy, a także srebro z Londynu. Do brązowego medalu zabrakło jej 51 sekund.

Mistrzyni Europy, Białorusinka Volha Mazuronak była piąta z czasem 2:36:21.

Co ciekawe, wśród 28 zawodniczek, które zeszły z trasy maratonu były wszystkie trzy faworyzowane Etiopki. Ruti Aga, Roza Dereje i Shure Demise swój udział w w biegu zakończyły jeszcze przed półmetkiem.

red

fot. Getty Images for IAAF