ORLEN Copernicus Cup już jutro

– Bardzo się cieszę, że po raz kolejny wystartuję w Toruniu – mówi Konrad Bukowiecki, jeden z najlepszych kulomiotów świata przed mityngiem ORLEN Copernicus Cup 2020, który w sobotę wieczorem odbędzie się w Arenie Toruń. Większość konkurencji będzie świetnie obsadzona, a zainteresowanie kibiców było tak ogromne, że biletów już dawno nie ma.

Bukowiecki powalczy m.in. z innym świetnym polskim kulomiotem Michałem Haratykiem i z Chorwatem Filipem Mihaljeviciem, który ma drugi po Bukowieckim wynik w tym sezonie.

– Starty w Polsce mają w sobie coś magicznego, wiec nie mogę się już doczekać. Przez krótki czas przygotowań nie jestem jeszcze w optymalnej formie, ale nie jest też źle, co pokazały ostatnie starty. Ostatnio pchnąłem prawie 22 m, więc w Toruniu dobrze byłoby dołożyć jeszcze trochę do tej odległości – mówi Bukowiecki.

Świetnie obsadzony będzie także konkurs skoku o tyczce, choć w ostatniej chwili z powodu kontuzji z sezonu halowego zrezygnował Piotr Lisek. Wystartują jednak m.in. Paweł Wojciechowski, wicemistrz świata Szwed Armand Duplantis, Kanadyjczyk Shawnacy Barber, czy Grek Konstantinos Filippidis.

– Lekkoatletyczne emocje wracają po krótkiej przerwie, a ORLEN Copernicus Cup to dla mnie bardzo ważny występ, bo przecież przed własną publicznością, w moim regionie. Zaczyna się kluczowy sezon, więc mam nadzieję, że rozpocznę go wysokim skakaniem w Toruniu, a zakończę medalem na igrzyskach w Tokio. Taki jest plan – deklaruje Wojciechowski.

W rywalizacji na 400 metrów kobiet kibice w Toruniu zobaczą m.in. wszystkie Aniołki Matusińskiego.

– To jeden z moich ulubionych mityngów i to nie tylko dlatego, że udało mi się już dwukrotnie go wygrać. To jedyna impreza w Polsce, która gromadzi komplet kibiców. Na trybunach nie zabraknie moich znajomych czy rodziny, więc mam dodatkową motywację – mówi Iga Baumgart-Witan.

– Obsada jest bardzo mocna, a kibiców czeka szybki, dynamiczny mityng. Wielkie nazwiska pojawią się w przynajmniej kilku konkurencjach. Będą pełne trybuny, wielcy mistrzostwie i wspaniała atmosfera. Tych, których nie będzie w Toruniu albo zabrakło dla nich biletów, zapraszamy przed telewizory. Emocje gwarantowane! – zaprasza Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, organizator mityngu.

Organizację zawodów wsparły ORLEN, miasto Toruń, Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz firmy New Balance, Polanik, Gardenia, PKP Intercity i Mercedes-Benz Auto-Frelik.

Do Torunia, oprócz wspomnianego Duplantisa, przyjadą także m.in. skoczkini w dal Maryna Bekh-Romanczuk, czy płotkarz Andrew Pozzi. ORLEN Copernicus Cup zakończy kapitalnie obsadzony bieg na 800 metrów.

– Mamy czterech zawodników z najlepszymi czasami w tym roku w hali, wśród nich Adama Kszczota, plus medalistów Mistrzostw Świata w Doha Marcina Lewandowskiego i Amela Tukę – wylicza Wolsztyński.

Mityng rozpocznie się po godzinie 18 konkursem skoku w dal kobiet. Dekoracje zwycięzców zaplanowano przed godz. 21.

mat pras.

fot. Paweł Skraba