W niedzielę bieg Wings for Life. Tym razem każdy pobiegnie sam
W najbliższą niedzielę, 3 maja wystartuje kolejny bieg Wings for Life. Celem jest zebranie funduszy na badania, mające pomóc wynaleźć metodę leczenia urazów rdzenia kręgowego. Globalnym partnerem wydarzenia jest polska marka 4F.
Tegoroczna edycja będzie nietypowa, ponieważ z powodu epidemii koronawirusa nie będą możliwe biegi grupowe – czy to stacjonarnie czy z aplikacją. Każdy z biegaczy wystartuje samodzielnie z dowolnego miejsca na Ziemi.
– W poprzednich edycjach, uczestnicy mogli biec stacjonarnie, gdzie metą był goniący ich samochód lub używając aplikacji w grupach lub w pojedynkę. W tym roku z uwagi na bezpieczeństwo można startować wyłącznie pojedynczo, używając do tego aplikacji, w której będzie nas gonić wirtualna meta – tłumaczą organizatorzy imprezy.
W ramach partnerstwa marka 4F zaprojektowała koszulkę techniczną, w której zobaczymy uczestników z całego świata. W tegorocznej edycji Wings for Life weźmie udział również ambasadorka 4F Adrianna Sułek, polska lekkoatletka specjalizująca się w wielobojach, brązowa medalistka Mistrzostw Świata Juniorów w Tampere.
Fundacja Wings for Life powstała w 2004 roku, by wspierać rozwój medycyny w dziedzinie regeneracji komórek nerwowych, która może pozwolić pacjentom na powrót do dawnej formy. Opłaty startowe w biegu Wings for Life będą przeznaczone na badania naukowe i kliniczne, których celem jest odkrycie metody leczenia urazów rdzenia kręgowego.
mat pras.