Endomondo umiera. Do końca roku zniknie z rynku

Losy Endomondo, popularnej aplikacji mobilnej dla biegaczy są przesądzone. Platforma, z której w najlepszym okresie korzystały miliony użytkowników będzie dostępna tylko do końca 2020 roku.

O planach zamknięcia Endomondo poinformowała dzisiaj w komunikacie prasowym marka Under Armour. Amerykanie nabyli popularną aplikację w 2015 roku w pakiecie z serwisem MyFitnessPal, na który teraz znaleźli kupca. Francisco Partners wyłoży za niego astronomiczną kwotę 345 mln dolarów. Cena wysoka, ale warto wspomnieć, że mówimy o platformie z ponad 200 milionami użytkowników. Endomondo jednak z końcem roku czeka likwidacja.

Nowe treningi będzie można umieszczać w Endomondo tylko do 31 grudnia. Tego dnia aplikacja zniknie ze sklepów App Store i Google Play. Dostęp do zapisanych aktywności użytkownicy będą mieli do 31 marca 2021 roku.

Dlaczego Endomondo upada?

Endomondo to niegdyś aplikacja numer jeden na rynku sportowych trackerów GPS. Platforma powstała w 2007 roku i bardzo szybko pozyskiwała użytkowników na całym świecie. Pewne symptomy nadchodzącej śmierci tej aplikacji można było dostrzec już w ubiegłym roku. Serwis często był niedostępny, występowały poważne problemy z synchronizacją treningów. Spowodowało to spory odpływ użytkowników, którzy płacili za wersję Premium.

Poza tym pod bokiem potentata wyrosła poważna konkurencja w postaci choćby serwisu Strava czy RunKeeper. Dodatkowo producenci zegarków zaczęli mocno inwestować we własne aplikacje takie jak Garmin Connect czy Suunto App czy Polar Flow, w których biegacze mogą znaleźć całą masę interesujących danych treningowych.

Wreszcie tym obszarem sportu zainteresowali się również giganci branży nowoczesnych technologii. Na smartfonach mamy dzisiaj całkiem dużo preinstalowanych aplikacji, które w zupełności powinny wystarczyć mniej zaawansowanym użytkownikom do pomiaru codziennych aktywności. Mowa o takich rozwiązaniach jak Google Fit, Samsung Health czy Apple Health.

Endomondo gdzieś w tym wyścigu o uwagę użytkowników zostało w tyle. Dawno już nie wdrażało nowych funkcjonalności, choćby segmentów znanych z aplikacji Strava.

Co z aktywnościami z Endomondo?

Fani biegania upadek Endomondo jakoś przeżyją. Tylko co zrobić ze wszystkimi aktywnościami zapisanymi na koncie w aplikacji, która dla wielu osób przez ostatnie lata pełniła funkcję dzienniczka treningowego?

Z całą pewnością czas do końca roku warto wykorzystać, aby dokonać synchronizacji konta Endomondo z innymi popularnymi trackerami. Pomocne okazać może się tutaj takie narzędzie jak np. Tapiriik, które umożliwia transferowanie aktywności treningowych pomiędzy największymi aplikacjami.

red