Znamy trasę 9. PKO Białystok Półmaratonu. Wygląda znajomo
Tegoroczny PKO Białystok Półmaraton zbliża się wielkimi krokami. Znamy już szczegóły trasy, jaką pokonają biegacze 15 maja. To stara znajoma z 2019 roku. Organizatorzy radzą, aby uczestnicy przygotowali się na wiele interesujących widoków, zmienny krajobraz i równą, płaską nawierzchnię białostockich ulic.
Jednym z podstawowych elementów przygotowania do imprezy biegowej z perspektywy uczestnika, powinna być analiza trasy. Organizatorzy często ułatwiają zawodnikom dokonanie jej rekonesansu na odległość, publikując mapki, czasami nawet bardziej szczegółowe opisy tras swoich biegów. W związku ze zbliżającym się terminem 9. PKO Białystok Półmaratonu, mamy dla wszystkich uczestników obszerne informacje na temat czekających ich atrakcji.
Zmienne otoczenie
PKO Białystok Półmaraton to organizowane przez Fundację Białystok Biega zawody na dystansie 21,0975 km, które są mocno zakorzenione w lokalnej atmosferze. Dlatego biegacze zobaczą na trasie wielu ciekawych atrakcji stolicy Podlasia.
Już samo miejsce startu będzie zlokalizowane w pobliżu Pałacu Branickich. To budynek będący prawdziwą wizytówką Białegostoku, określany mianem Wersalu Północy. Biegacze będą mogli przyjrzeć mu się z różnych stron, bowiem trasa prowadzi ulicami wokół niego oraz pięknego Parku Branickich.
Oprócz pałacu, spośród innych charakterystycznych miejskich budowli, uczestnicy z bliska zobaczą m.in. Ratusz z wieżą zegarową, neogotycką archikatedrę czy budynki należące do Uniwersytetu w Białymstoku oraz Politechniki Białostockiej. Nie mogło zabraknąć także bardziej sportowych akcentów.
Po pokonaniu nieco ponad 6 km, oczom biegaczy ukaże się stadion miejski, na którym mecze rozgrywa Jagiellonia Białystok. Ok 2 km dalej trasa będzie przebiegać obok stadionu lekkoatletycznego BOSiR. Zresztą, ten obiekt będzie widoczny także w okolicach 4 km, co oznacza, że biegacze biegnący w przeciwnych kierunkach będą mogli się pozdrawiać. Na pewno w pamięć zapadnie biegaczom nowoczesny, położony wśród zielonych terenów Kampus Uniwersytetu w Białymstoku, przez który poprowadzona jest trasa biegu.
Chociaż mówimy o biegu zlokalizowanym w dużym, blisko 300-tysięcznym mieście, duża część trasy przebiega przez tereny zielone. Wspomnieliśmy już chociażby o Parku Branickich. Jednak biegacze przemierzą także Park Konstytucji 3 Maja. Do tego przez kilka kilometrów poruszać się będą po terenie zlokalizowanego w centrum miasta… rezerwatu przyrody. Chodzi o Las Zwierzyniecki, będący jednocześnie jednym z ulubionych miejsc treningu lokalnych biegaczy.
Podwójnie gorąca atmosfera
Bieg rozgrywany będzie na 2 pętlach, co ma wiele plusów. Przede wszystkim jest to bardzo dobra informacja dla kibiców, którzy będą mogli dłużej obserwować biegaczy i zagrzewać ich do walki. Ogranicza to także konieczność przemieszczania się po mieście, by mieć okazję więcej razy zobaczyć tych, których wspieramy. Sami biegacze również na pewno docenią to wsparcie. Zwłaszcza, że organizatorzy szykują muzyczne punkty kibicowania, które zostaną przygotowane przez m.in. Tanią Książkę, Renault, Wydział Prawa UwB, Polskie Radio Białystok czy PKO Bank Polski. To wszystko sprawi, że biegacze będą nieustannie popychani do przodu energią widzów.
Sam fakt rozgrywania biegu na dwóch pętlach ułatwia także taktykę biegu. Na pierwszej pętli mamy okazję lepiej poznać trasę, ukształtowanie terenu, czy nawet rozplanować strategię korzystania z punktów nawadniania. Dzięki temu, możemy optymalnie rozłożyć siły i zaplanować miejsca, w których ewentualnie będziemy chcieli przyspieszyć.
– Szczególnie cenny może okazać się najpierw lekki zbieg w ulicę Świerkową, by zaraz potem doświadczyć jeszcze mocniejszego zbiegu ulicą Świętojańską. To będzie ważne zwłaszcza na drugiej pętli, gdy w okolicach 18 kilometra biegacze będą szykować się już do finiszu. Natomiast skręcenie w lewo przy bramie Pałacu Branickich, będzie oznaczało, że zmierzamy już do mety i czas rzucić na szalę wszystkie siły! – podpowiadają organizatorzy.
Sprawdzona w praktyce
Osobom, które startowały w ubiegłej edycji Białystok Półmaratonu powyżej opisana trasa powinna wydawać się znajoma. To bowiem ta sama, szybka, sprawdzona trasa. Oczywiście posiada atest PZLA, dzięki czemu ustanowione na niej rekordy życiowe możemy śmiało wpisywać w swoje dokonania. Jednocześnie, biegacze, którzy mieli okazję na niej startować bardzo chwalili sobie jej walory – tak wizualne, jak i biegowe. To m.in. oni zabiegali o to, by impreza kolejny raz pobiegła tymi samymi ulicami.
W zdecydowanej większości trasa 9. PKO Białystok Półmaratonu przebiega po równym, dogodnym do biegania asfalcie. Jedynie na finiszowej prostej czeka nas kostka brukowa, jednak bliskość mety i gorący doping kibiców, nie pozwolą w tym momencie zwolnić ani na chwilę. Profil także jest korzystny – nie mamy gwałtownych, wyczerpujących podbiegów. Osoby planujące ustanawianie wymarzonych półmaratońskich wyników tej wiosny zdecydowanie powinny wziąć pod rozwagę start w Białymstoku.
Bieg wirtualny
Jeżeli ktoś z jakichś powodów nie może przyjechać do stolicy Podlasia 15 maja, wciąż może stać się częścią tej wyjątkowej imprezy. Ruszyły już bowiem zapisy na Wirtualny PKO Białystok Półmaraton. Uczestnicy tej formy biegu będą mieli aż 7 dni, aby zmierzyć się z wyzwaniem. Oczywiście niezaprzeczalnym komfortem w przypadku biegu wirtualnego jest możliwość samodzielnego wyboru miejsca, trasy, a nawet pory biegu. Na uczestników wirtualnej odsłony 9. PKO Białystok Półmaratonu także będą czekały pakiety startowe i medale. Dodatkowa gratka dla spóźnialskich – udział w wirtualnym biegu można zgłosić nawet po terminie faktycznego półmaratonu. Czas na zgłoszenia (i bieg) jest aż do 22 maja.
Źródło: Fundacja Białystok Biega
fot. Aleksandra Szmigiel