Wojciech Kopeć biegał w New Balace FuelCell TC. Jak ocenia nowy model z węglową płytką?
W ostatnich tygodniach miałem przyjemność testować w różnych warunkach nowy model ze stajni New Balance – FuelCell TC, w którego podeszwie znalazła się węglowa płytka. Wcześniej biegałem w innym modelu NB butów z „carbonem” dla biegaczy średniodystansowych, które naprawdę okazały się mega rakietami i strzałem w dziesiątkę. Byłem bardzo ciekawy, czy nowe buty również sprostają moim wymaganiom.
Mimo, że jestem biegaczem długodystansowym pierwszy model, czyli New Balance FuelCell 5280 bardzo miło mnie zaskoczył. Udało mi się nabiegać w tych butach w tym sezonie kilka wartościowych wyników.
Jednak czekałem na but z węglową płytką dedykowany właśnie biegom długim. Wreszcie na rynku zadebiutował FuelCell TC – uniwersalny model, który pozwala na naprawdę szybkie bieganie, ale w przeciwieństwie do innych modeli karbonowego trendu, jest wytrzymały i wygodny.
To but o dropie 10mm (pięta 32 mm – palce 22 mm) o wadze 281 g (męski) i 222 g (damski).
TC w nazwie modelu to akronim od słów Training and Competition, co oznacza, że buty przeznaczone są nie tylko na starty w zawodach, ale również mogą być wykorzystane podczas kluczowych treningów. W związku z tym, aby zapewnić wyższą wytrzymałość, buty zostały wyposażone w sporą ilość trwałej gumy w przedniej części stopy.
Wizualnie nowy model od NB wyglądał znakomicie, bardzo dopasowany do stopy. Bardzo lekki, ale z dużą amortyzacją, co można zauważyć po ilości pianki na pięcie.
New Balance FuellCell TC charakteryzuje się tym, że na całej długości podeszwy wbudowana jest płytka karbonowa, która ma za zadanie oddać część energii dla biegacza podczas intensywnej jednostki treningowej.
Takiego buta praktycznie nie da się zgiąć w pół, a jednak podczas biegu ten but wydaje się mega elastyczny i komfortowy. Byłem bardzo byłem ciekawy, jak technologicznie będzie on się sprawował na treningach na różnych nawierzchniach. Sprawdziłem jego możliwości na asfalcie, szutrze i tartanie.
Asfalt
New Balance FuellCell TC jest wprost stworzony do biegania na tej nawierzchni, głównie ze względu na jego opływowa budowę oraz podeszwę, która praktycznie nie ma bieżnika.
Ilość pianki pod piętą oraz węglowa płytka na całej długości buta, którą czuć w czasie biegu wymusza bieganie na całej stopie oraz szybsze przejście ze śródstopia na palce, co powoduje krótszy kontakt z podłożem. To z kolei przyczynia się do większego zwrotu energii i tym samym zawodnik może efektywniej gospodarować siłami podczas biegu.
Mniejsze zmęczenie i większe pokłady energetyczne w późniejszej fazie treningu czy zawodów przekłada się na znaczną redukcję ryzyka kontuzji. Organizm w kluczowej fazie aktywności, gdy potrzebujemy wykorzystać prawie 100% swojego potencjału (talentu czy też pracy) jest względnie wypoczęty, a mięśnie bardziej elastyczne i gotowe na większe przeciążenia.
W takich warunkach (asfalt) but sprawdza się znakomicie pod każdym względem, czy to treningu tempowego, biegu stałego (ciągły), czy nawet dłuższego szybszego rozbiegania. Moim zdaniem treningowo ten but na asfaltowych nawierzchniach to perełka i znakomity wybór teoretycznie dla każdego biegacza, choć wymusza on szybsze bieganie.
Co ciekawe, węglową płytkę w podeszwie podczas biegu nie tylko czuć, ale i słychać przy każdym kontakcie z podłożem.
Tartan
Z mojego punktu widzenia to jak New Balance FuellCell spisuje się na tartanie zależy również od jego rodzaju. Testowałem te buty na zwykłym tartanie w Olsztynie i wydawało mi się, że zdecydowanie jest on za miękki na ten typ podeszwy.
Moim zdaniem noga za mocno siadała i nie można było w 100% cieszyć się z energii, którą but powinien nam oddawać i pomagać w bardziej dynamicznym bieganiu.
Myślę, że takiego problemu nie było by przy okazji tartanu z nawierzchnią Mondo. Jest twardszy, lepiej dopasowany do podeszwy tego obuwia, a przede wszystkim jest tak jak dywan.
Nowy model od New Balance jest odpowiedni do treningu stałegom czyli biegu progresywnego lub ciągłego-jednostajnego. Wtedy można naprawdę cieszyć się treningiem oraz technologią pianki połączonej z węglową płytką.
Szuter
Moim zdaniem te buty zdecydowanie nie pasują do tej nawierzchni. Twardy szuter oraz profesjonalne ścieżki w miastach, które są przygotowane do maszerowania jeszcze nie będą najgorszym wyborem i można fajnie w takich warunkach w NB FuellCell TC pobiegać i cieszyć się tego typu obuwiem.
Jednak totalnie nie nadaje się ten but na ścieżki leśne, a tym bardziej górskie. Po pierwsze piasek nie pozwala na oddanie energii z pianki oraz szybkie przejście ze śródstopia na palce i krótki kontakt z podłożem.
Droga leśna i trailowa nawierzchnia jest po prostu za miękka, noga siada i wtedy tak naprawdę musimy użyć dwa razy więcej siły aby biec szybko. Potrzebujemy siły, aby odkleić but od podłoża. Dodatkowo podeszwa nie jest dostosowana do nawierzchni błotnistych, po prostu nie ma odpowiedniego bieżnika, co nie pomaga w bieganiu po takich szlakach.
Totalnie odradzał bym korzystania z tego obuwia w lasach i miękkich ścieżkach. Dodatkowo szkoda buta i jej technologii, która jest stworzona typowo na twarde nawierzchnie. Moim zdaniem można ostro się zamęczyć biegając po leśnych duktach. Nie chcę mówić, że doprowadzić do kontuzji, ale bieganie może stać się strasznie uciążliwe i po prostu niefajne.
Puenta
But naprawdę robi wrażenie i moim zdaniem jest genialny. Technologia carbon w NB jest dopasowana idealnie. To jedna z najlepszych innowacji ostatnich lat.
Mam same miłe wspomnienia z biegów w tym obuwiu. Zarówno długiego jednostajnego biegu jak i szybkich jednostek tempowych. Czuć tę energię, która pozwala nam szybciej i swobodniej przemieszczać się. Dodatkowo pomaga nam w osiąganiu lepszych rezultatów, zmniejsza mikro urazy poprzez bardzo miękką podeszwę i dużą amortyzację na pięcie.
Węglowa płytka wymusza bieg ze śródstopia i szybkie przejście na palce. Mocno skraca czas kontaktu z podłożem, co przekłada się na bardziej efektywny bieg oraz mniejsze zmęczenie. Poprawia również długość kroku, a co za tym idzie ekonomikę biegu. Treningi, które wykonywałem w innych butach na 100% sprawiały mi więcej trudności niż biegając w butach z technologią carbon.
Bieganie w tych butach jest na pewno przyjemne i komfortowe. Dodatkowo mam wrażenie, że te buty dodają mi +10 do samopoczucia, które mam podczas samego biegu i po nim.
Na pewno jest to bardzo dobry but treningowy, na 100% jest to również genialny but startowy. Czekam na kolejne starty w tych butach, aby zobaczyć, jak naprawdę będą sprawdzały się na biegach ekstremalnie szybkich, gdzie trzeba się ścigać i każda sekunda jest na wagę złota.
Autor: Wojciech Kopeć