Red Bull 400: w 3,5 minuty na szczyt Wielkiej Krokwi
Dzisiaj w Zakopanem po raz trzeci odbyły się zawody Red Bull 400, których uczestnicy pokonywali 400-metrowy odcinek na szczyt największej skoczni narciarskiej w Polsce. Prawdziwymi sprinterami w tej nietypowej konkurencji okazali się Anna Fincer (00:04:38) i Bartłomiej Przedwojewski (00:03:36). Utytułowany biegacz górski ustanowił tym samym nowy rekord skoczni i to w debiucie!
W celu zachowania najwyższych standardów bezpieczeństwa 3. edycja imprezy na Wielkiej Krokwi została podzielona na trzy osobne wydarzenia: „Rozbieg”, „Ku słońcu”, „Wieczorne sprinty”. Zawody uroczyście otworzył Adam Małysz, wspierający uczestników na stromej trasie.
Tegoroczna edycja Red Bull 400 była wyjątkowa pod każdym względem. Rozegrano aż 18 osobnych biegów, a każdy z uczestników biegł tylko raz.
Tym razem najlepsi zawodnicy nie spotkali się w finale, a o miejscach w klasyfikacji generalnej decydował wynik czasowy. Trasę od podnóża skoczni na jej szczyt najszybciej pokonali Anna Fincer i Bartłomiej Przedwojewski. Wynik 00:03:36 tego ostatniego to nowy rekord zakopiańskiej trasy.
– To był mój pierwszy raz w zawodach w biegu na skocznię narciarską. Mój wynik był gorszy od rekordu świata o 5 sekund. Dałem z siebie wszystko i ustanowiłem rekord trasy. Wiedziałem, że będzie ciężko. Moje biegi trwają zwykle około 4 godzin, dzisiaj w ciągu 3 min i 36 sekund zmęczyłem się dużo bardziej niż normalnie. Czuję, że żyję! Moje płuca zostały przewentylowane w 100 procentach – mówił tuż po zawodach Bartłomiej Przedwojewski.
Metę od startu dzieli zaledwie 400 metrów długości, co jest odpowiednikiem jednego okrążenia stadionowej bieżni lekkoatletycznej. Prawdziwe wyzwanie stanowi przewyższenie wynoszące około 140 metrów.
Na całym dystansie nie ma ani jednego płaskiego fragmentu, przez co uczestnicy nie mają nawet chwili wytchnienia, a bieg zamienia się często we wspinaczkę na czworaka. W najbardziej stromym miejscu, kąt nachylenia trasy sięga 37 stopni. Czas na ukończenie to 15 minut.
– Wielu zawodników przyjeżdża po to, żeby się sprawdzić, dać z siebie wszystko i móc później powiedzieć wbiegłem na Wielką Krokiew. A to nie jest takie proste. Tutaj chodzi o siłę, wytrwałość i wytrzymałość – powiedział Adam Małysz.
Tradycyjnie biegaczy dopingował ambasador imprezy Adam Małysz, który w przeszłości wielokrotnie triumfował w tym miejscu w skokach narciarskich. Na szczyt Wielkiej Krokwi dostali się m.in.: wspinacz sportowy – Marcin Dzieński, stylistka i scenografka – Malwina Wędzikowska oraz wielokrotna zwyciężczyni Światowego Biegu Wings for Life – Dominika Stelmach. Ultramaratonka ostatecznie uplasowała się na trzecim miejscu wśród kobiet z czasem 5 minut i 1 sekundy.
– Za wolno pobiegłam początek i trochę żałuję, ale za bardzo nie mogłam wejść w tempo. Nie za bardzo wiedziałam, jak po tym igielicie biec. Dopiero od około 250-metra złapałam swój rytm, zaczęłam wyprzedzać i biegło mi się dobrze. No, za mała ta Wielka Krokiew! Ja chyba bardziej bym chciała wbiec na jakiegoś mamuta – przyznała z uśmiechem Dominika Stelmach.
Red Bull 400 to wielkie biegowe święto odbywające się na skoczniach narciarskich na całym świecie. Biegi w COS OPO Zakopanem były pierwszymi z tegorocznej serii. Szczegółowe informacje i wyniki znajdują się na stronie redbull.pl/400
mat pras.
fot. Marcin Kin
