Udany olimpijski sprawdzian Natalii Kaczmarek. Szybsza tylko Paulino

Natalia Kaczmarek zajęła drugie miejsce w finałowym biegu na 400 m podczas dzisiejszego (7 lipca) mityngu Diamentowej Ligi w Paryżu. Polka popisała się kapitalnym finiszem, uzyskała wynik 49.82 i na kratach o setne sekundy wyprzedziła Salwę Eid Naser z Bahrajnu. Poza zasięgiem konkurentek była Dominikanka Marileidy Paulino.

Dzisiejszy start w Paryżu miał być dla Kaczmarek generalnym sprawdzianem przed Igrzyskami Olimpijskimi, które w tym mieście odbędą się już za nieco ponad 3 tygodnie. Mityng Diamentowej Ligi został zorganizowany na kameralnym stadionie Stade Sebastien Charlety, a nie na Stade de France, który będzie główną areną najważniejszej imprezy sportowej świata.

W stolicy Francji Polka wystartowała na 400 m po raz dziesiąty w sezonie. Dotychczas wygrała siedem biegów, a dwa razy była druga (mityngi Diamentowej Ligi w Xiamen i Oslo). Co ciekawe, za każdym razem przegrywała z Marileidy Paulino. Dzisiaj Kaczmarek z pewnością chciała zrewanżować się Dominikance, tym bardziej że przyjechała do Paryża jako świeżo upieczona mistrzyni Europy i posiadaczka trzeciego najlepszego wyniku w światowych tabelach w tym roku – 48:98.

Paulino znów lepsza

Przebieg zawodów pokazał jednak, że Paulino znów była poza zasięgiem. Szybko uciekła reszcie rywalek, a w pogoń za nią rzuciła się Salwa Eid Naser. Zawodniczka z Bahrajnu to była mistrzyni świata legitymująca się na 400 m imponującym rekordem życiowym 48.18, to trzeci najlepszy czas na światowych listach all-time. Na jej wizerunku jest jednak poważna rysa w postaci dwuletniej dyskwalifikacji za stosowanie dopingu, którą otrzymała w czerwcu 2020 roku. Z tego powodu nie wystartowała na igrzyskach w Tokio.

26-latka wypracowała nad Kaczmarek solidną przewagę. Po 100 m miała około dwie dziesiąte sekundy zapasu, podopieczna Marka Rożeja znana jest jednak z tego, że doskonale rozkłada siły i stopniowo przyspiesza.

Po 250 m obie zawodniczki biegły już równo, ale na ostatnią prostą Naser ruszyła przed Polką. Wtedy Kaczmarek popisała się kapitalnym finiszem i ostatecznie z wynikiem 49.82 wydarła drugie miejsce. Zawodniczkę z Bahrajnu wyprzedziła o tysięczne części sekundy. Podobnie wyglądała rywalizacja tych zawodniczek nieco ponad dwa tygodnie w temu w Bydgoszczy na 6. Memoriale Ireny Szewińskiej.

Paulino wygrała dzisiaj pewnie z wynikiem 49.20. To jej najlepszy czas w tym roku, jednak dopiero siódmy w tegorocznych światowych tabelach.

Czy Kaczmarek zdobędzie olimpijski medal?

Przed igrzyskami w Paryżu Kaczmarek prezentuje na 400 m stabilną wysoką formę – na dziesięć startów, aż cztery razy łamała barierę 50 sekund. Wysoką dyspozycję w tym sezonie okrasiła już tytułem mistrzyni Europy i pobiciem rekordu Polski (48.98). Wspólnie z Paulino jest jedną z głównych pretendentek do olimpijskiego medalu, tym bardziej, że na występ w tej konkurencji nie zdecydowały się Holenderka Femke Bol i Amerykanka Sydney McLaughlin-Levrone.

Już wiadomo, że w Paryżu Kaczmarek nie wystartuje w sztafecie mieszanej. Polacy będą bronić złotych medali z Tokio.

– Nie wiem, czy nie powiem czegoś złego, ale rozmawiałam dzisiaj z trenerem i on mi powiedział, że nie będę biegała sztafety mieszanej. Czy ja się z tym zgadzam, czy nie, to nie ma znaczenia. Trochę jest mi przykro, ale z drugiej strony wiem, że plułabym sobie w brodę, gdybym później straciła setne w starcie indywidualnym. To trener podjął taką decyzję, a ja się do niej stosuję. Wychodzi nam to, co robimy i postanowiłam mu zaufać także tym razem – poinformowała Natalia Kaczmarek pod koniec czerwca po zdobyciu złotego medalu mistrzostw Polski na dystansie jednego okrążenia.

Początek indywidualnych olimpijskich zmagań na 400 m w poniedziałek, 5 sierpnia. Finał konkurencji zaplanowano na piątek, 9 sierpnia o godzinie 20:00.

red

fot.w nagłówku Diamond League AG for Diamond League AG