Sztafeta 4×400 metrów ze złotym medalem mistrzostw świata! Popisowy bieg „Aniołków Matusińskiego”
Polska sztafeta 4×400 m w składzie Małgorzata Hołub-Kowalik, Patrycja Wyciszkiewicz, Anna Kiełbasińska i Justyna Święty Ersetic, zdobyła złoty medal mistrzostw świata sztafet podczas zawodów IAAF World Relays w japońskiej Jokohamie. Biało-czerwone wyprzedziły Amerykanki i Włoszki, gwarantując sobie prawo startu na jesiennych mistrzostwach świata w Doha.
Złote „Aniołki Matusińskiego”
Rywalizację w finale sztafet 4×400 m pań w polskiej ekipie rozpoczęła Małgorzata Hołub-Kowalik. Na pierwszej zmianie bardzo mocno pobiegły Jamajka oraz Amerykanka. Patrycja Wyciszkiewicz na drugą zmianę ruszyła z trzeciej pozycji, broniąc się początkowo przed naciskającą Włoszką, ale w końcówce popisała się świetnym finiszem wyprowadzając polski zespół na drugie miejsce.
Na trzeciej zmianie świetnie spisała się Anna Kiełbasińska, która w połowie dystansu dała się wyprzedzić Jamajce, ale na ostatniej prostej wyprzedziła dwie rywalki i wyprowadziła Polki na prowadzenie. Podobnie wyglądała rywalizacja na ostatniej zmianie, w której pobiegła Justyna Święty-Ersetic. Mistrzyni Europy pozwoliła się wyprzedzić zawodniczce z Jamajki, ale na finiszu nie dała szans rywalkom. Biało-czerwona sztafeta 4×400 m uzyskała czas 3:27.49 i zdobyła pierwszy złoty medal w historii startów Polski na IAAF World Relays. Drugie miejsce zajęły Amerykanki a na trzecim miejscu przybiegły Włoszki.
– To zwycięstwo nad Amerykankami z pewnością będzie krokiem do przodu. Krokiem, który pokaże nam, że możemy z nimi wygrać. Wierzę, że na igrzyskach będziemy z nimi walczyć z o najwyższe cele. Wraz z Igą, której tutaj nie było, będziemy w Tokio walczyć o to co najcenniejsze – mówiła po biegu Małgorzata Hołub-Kowalik.
Świetny weekend ma za sobą Patrycja Wyciszkiewicz. – Widziałam ile procent dała dziś z siebie Gosia, więc ja musiałam pokazać 120, a nawet 130 procent siły – uśmiechała się biegaczka z Poznania.
Kolejny cenny medal zdobyła w Jokohamie Anna Kiełbasińska, która stwierdziła, że ostatnio rozpoczął się dla niej zupełnie nowy rozdział kariery i bardzo jej się to podoba. Justyna Święty-Ersetic przyznała natomiast, iż popełniła na swojej zmianie błąd taktyczny.
– Wpuściłam Jamajkę od zewnętrznej, ale wynikało to z tego, że myślałam iż rywalki biegną inaczej. Czułam się jednak mocna i wiedziałam, że z nią powalczę. Wygrałyśmy pierwszy raz z Amerykankami, a to może dać nam „kopa” do tego, aby w Dosze było podobnie – zapewniła Święty-Ersetic.
Chce wystartować w zawodach na dystansie 5 tysięcy kilometrów. Potrzebuje jeszcze 15 tysięcy złotych
Panowie na siódmym miejscu
W finale B biegu panów na dystansie 4×400 metrów siódme miejsce zajęli Kajetan Duszyński, Dariusz Kowaluk, Tymoteusz Zimny oraz Karol Zalewski. Polacy uzyskali w Jokohamie czas 3:05.91 i pozostają bez bezpośredniej kwalifikacji do jesiennych mistrzostw świata. W rankingu wynikowym, który jest w tym momencie jedyną drogą do wywalczenia przepustki do Dohy, biało-czerwoni zajmują siódme miejsce, czyli pierwsze nie premiowane awansem.
Program minutowy jokohamskiej imprezy wymusił mocne przebudowanie składu sztafety mieszanej 4×400 metrów. W finale nie pobiegła żadna z osób, które wczoraj wywalczyły awans oraz rekord Europy. Czwórka w składzie Przemysław Waściński, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Saganiak oraz Patryk Dobek uzyskała czas 3:20.65 i zajęła piąte miejsce. Zwycięstwo odniósł zespół Stanów Zjednoczonych – 3:16.43.
W klasyfikacji punktowej czwartej edycji festiwalu sztafet IAAF Polska zajęła piąte miejsce, wygrali – z ogromną przewagą – Amerykanie.
Kolejna edycja IAAF World Relays odbędzie się w 2021 roku. Póki co nie znany jest gospodarz zawodów.
Pełne wyniki IAAF World Relays Yokohama 2019
źródło: pzla.pl