Natalia Tomasiak wygrywa swoją pierwszą setkę. Udany debiut i zwycięstwo w Ultra Trail Lake Orta!

Natalia Tomasiak wygrała bieg na dystansie 100 km z przewyższeniem 6210 metrów rozgrywany w ramach festiwalu biegowego Ultra Trail Lake Orta w północnych Włoszech. Dla zawodniczki Salomon Suunto Team był to debiut na tak długim dystansie.

Ultra Trail Lake Orta to jeden z większych festiwali biegowych w północnych Włoszech, gdzie na pięciu dystansach rywalizuje ponad 2 tysiące zawodników. 25% uczestników stanowią obcokrajowcy, w tym roku w zawodach udział wzięli reprezentanci 45 krajów.

Bieg na dystansie 100 km z przewyższeniem 6210 metrów dołączył do programu imprezy w tym roku. Do rywalizacji  na tym dystansie przystąpiło 400 osób, w tym ponad 60 kobiet, wśród nich Natalia Tomasiak.

Ekstremalnie trudne warunki

Wszystkim uczestnikom biegów na festiwalu przyszło w tym roku rywalizować w skrajnie trudnych warunkach. Niestety tym razem wszelkie prognozy pogodowe dokładnie się potwierdziły.

Zawodnikom przy starcie towarzyszyła delikatna mżawka, która po godzinie zamieniła się w solidne i nieustające opady deszczu. Tak naprawdę przestać padać dopiero w środę.

Na szczęście organizatorzy nie dostali żadnych informacji o kontuzjach czy nieszczęśliwych wypadkach, chociaż wiadomo, że pogoda zebrała swoje żniwo i wielu zawodników nie ukończyło rywalizacji.

Dystans 100 km wystartował punktualnie o 23, a na zawodników poza deszczową i długą nocą (wschód słońca planowany dopiero przed 8 rano) czekała jeszcze mgła. Każdy biegacz był praktycznie skazany na siebie, dlatego, że widoczność w wyższych partiach gór była naprawdę kiepska i strach pomyśleć co by się działo, gdyby komuś np. przydarzyła się awaria czołówki.

Tomasiak kontra Włoszka i Francuzka

Natalia Tomasiak od początku biegu trzymała się wysoko w stawce, a pierwsze podejście pokonała w dobrej kondycji, pojawiając się na punkcie koło dwudziestego miejsca w klasyfikacji Open, a trzecia wśród kobiet z kilkuminutową stratą do prowadzących rywalek: Francuzki Delphine Avenier i Włoszki Monici Dalmassio.

Tempo przede wszystkim nadawała Francuzka, co nie dziwiło, dlatego, że Delphine Avenier to bardzo utytułowana i doświadczona zawodniczka. Zwycięstwo w TDS (2016), szósta lokata w CCC (2017) czy dziesiąte miejsce w tegorocznym UTMB mówią same za siebie.

Tuż za Delphine biegła Dalmassio, a kolejne punkty pomiarowe pokazywały, że zawodniczki wzajemnie się motywują i podkręcają tempo.  W połowie dystansu rywali odskoczyły Polce na ponad 7 minut.

Widocznie wspólne nakręcanie się w rywalizacji mocno je wykończyło, bowiem na kolejnym punkcie pomiarowym zlokalizowanym na 62 km Tomasiak pojawiła się w tym samym czasie, co prowadzące biegaczki. Gęsta mgła powodowała, że trudno było cokolwiek zobaczyć, dlatego zawodnicy dopiero na punktach otrzymywali informacje na temat tego, co się dzieje z tyłu stawki.

Zacięta walka o zwycięstwo

Dalsze punkty pomiarowe powodowały ciągłe zmiany w klasyfikacji. Kolejny punkt to ponowny spadek Natalii na trzecie miejsce i powiększająca się strata do rywalek. Kiedy okazało się, że wreszcie do głosu dochodzi doświadczenie Francuzki i Włoszki, na 80 km na punkcie w Grassonie jako pierwsza pojawiła się Natalia!

Zawodniczka Salomona przesunęła się w tym czasie z 14. na 10. miejsce w klasyfikacji generalnej, budując solidną kilkuminutową przewagę nad rywalkami. Na kolejny, ostatni już punkt odżywczy, na 14 km przed metą Natalia przybiegła pierwsza, ale zaraz za nią dużo lepiej wyglądająca Francuzka, która w dobrym nastroju błyskawicznie opuściła punkt.

Tomasiak wyszła z punktu z minutową stratą, ale ewidentnie w gorszym samopoczuciu. Trzecia w klasyfikacji Włoszka dobiegła do ostatniego pomiaru czasu już z ponad dziesięciominutową stratą do liderek. Ostatnie 14 km według profilu trasy to najpierw strome, czterokilometrowe podejście z przewyższeniem 800 metrów, a następnie długi zbieg do mety.

Natalii cały czas udało się trzymać kontakt wzrokowy z Francuzką, a z czasem okazało się, że dystans do prowadzącej się zmniejsza. Tuż przed ostatnim szczytem biegaczki były już razem.

Finałowy, jak się okazało długi i dosyć łagodny zbieg to już popis zawodniczki Salomona, która na mecie pojawia się jako pierwsza i tym samym zwyciężyła na dystansie 100 km wśród kobiet z wynikiem 14:01:27. W klasyfikacji Open Polka zajęła również wysokie, dziewiąte miejsce.

Ostatecznie bieg na dystansie 100 km ukończyło 270 zawodników w tym 45 kobiet. Bieg w klasyfikacji Open wygrał Włoch Christian Pizzatti z czasem 12:07:03, przed Szwajcarami – Etienne Pillonelem (12:48:07) i Andreasem Manzem (12:55:55).

Pełne wyniki

https://trailive.wedosport.net

Tekst i foto: Przemysław Ząbecki