Ewa Swoboda zakażona koronawirusem. Nie wystartuje w Halowych Mistrzostwach Europy

Koronawirus zamknął drogę na start sprinterki Ewy Swobody, która na rozpoczynających się dzisiaj Halowych Mistrzostwach Europy w Toruniu miała bronić wywalczonego w 2019 roku tytułu mistrzyni w biegu na 60 metrów.  U zawodniczki wykonane zostały dwa testy, które dały pozytywny wynik.

Drugi test też pozytywny

Pierwsza informacja o tym, że Ewa Swoboda jest zakażona koronawirusem pojawiła się w środę przed południem. Polski Związek Lekkiej Atletyki podał, że wynik testu jest pozytywny, ale od razu zastrzegł, że zawodniczka przejdzie powtórzone badanie PCR w Katowicach.

Wieczorem było już jasne, że drugi test potwierdził wcześniejszą diagnozę. Oznacza to, że niestety nie zobaczymy Ewy Swobody na bieżni w Arenie Toruń, w której dzisiaj rozpoczną się Halowe Mistrzostwa Europy w Lekkiej Atletyce.

Bieg na 60 metrów odbędzie się w niedzielę. Polka miała bronić mistrzowskiego tytułu wywalczonego w 2019 roku w Glasgow. Przed imprezą była w formie, w 2021 roku pokonała 60 metrów w 7,10, który jest drugim wynikiem w tym sezonie w Europie. Pod nieobecność w Toruniu Brytyjki Diny Asher-Smith wydawała się główną kandydatką do złota.

Pozostali zdrowi?

– Ewa zaraziła się od zawodniczki na zgrupowaniu w Spale. Zawodniczka ta nie startuje na hali, przyjechała na zgrupowanie kadrowe – napisała na Twitterze w środę młociarka Malwina Kopron.

Polska kadra na Halowe Mistrzostwa Europy liczy ponad 40 osób. Wygląda na to, że pozostali sportowcy są zdrowi. – Z innymi sportowcami nie ma problemów, wszyscy do tej pory mieli negatywne wyniki i właśnie przechodzą ostatnią rundę testów RT-LAMP już w hali w Toruniu, które muszą mieć tu zrobione wszyscy akredytowani na imprezę. Część z nich już ma negatywne wyniki – wytłumaczył Maciej Jałoszyński z Polskiego Związku Lekkiej Atletyki cytowany przez serwis sport.pl

Halowe mistrzostwa Europy w Toruniu rozpoczną się w czwartek, 4 marca i potrwają do niedzieli, 7 marca.

red

Źródło: Sport.pl

fot. Paweł Skraba