Dominika Stelmach druga na mecie słynnego Comrades Marathon

Dominika Stelmach zajęła drugie miejsce w kultowym Comrades Marathon na dystansie 90 km z sumą przewyższeń około 700 metrów. Do zwyciężczyni Alexandy Morozowej z Rosji straciła prawie 8 minut. Jak podają lokalne media, podczas tegorocznego biegu w RPA zmarło dwóch uczestników, a trzeci trafił do szpitala w ciężkim stanie.

Trasa Comrades Marathon prowadzi z miasta Durban do Pietermaritzburg w RPA. Jest stała, ale co roku zawodnicy pokonują ją w innym kierunku. Raz biegną z zachodu na wschód a raz w drugą stronę, na zachód. Oznacza to, że co roku trasa ma inny profil. Tym razem biegacze większość dystansu pokonywali w dół.

Stelmach goni marzenie

W wymagających warunkach świetnie spisała się Dominika Stelmach, która finiszowała jako druga z wynikiem 6 godzin, 25 minut i 9 sekund. Warszawiankę wyprzedziła jedynie Rosjanka Alexandra Morozowa (6:17:48), która długo walczyła o prawo udziału w imprezie. Organizatorzy na początku nie chcieli jej dopuścić do startu w związku z dyskwalifikacją rosyjskich lekkoatletów nałożoną przez World Athletics spowodowaną agresją Rosji na Ukrainie. Ostatecznie Morozowa pobiegła. Jako trzecia do mety dotarła Adele Broodryk z RPA (6:26:35).

– Comrades Marathon to było moje marzenie, od kiedy zaczęłam interesować się ultra. Po obejrzeniu filmu „The Long Run” (2000) miałam ciarki. Postanowiłam, że muszę kiedyś ten bieg wygrać. W tym roku byłam blisko… Zabrakło kilku tygodni treningu. Ale dałam z siebie wszystko w pogoni za marzeniami. Dalej będę to marzenie gonić – napisała w mediach społecznościowych Dominika Stelmach. – 90 kilometrów asfaltu, +1200m up i 1800 down (w tym roku bieg rozgrywany był „z górki”). Właściwie nie ma płaskich fragmentów, cały czas biegniesz góra-dół. Mnie zabił zbieg na 70-tym kilometrze. Na szczęście w przyszłym roku pod górkę! – podsumowała.

Za zajęcie drugiego miejsca Stelmach otrzymała 130 tysięcy ZAR, co w przeliczeniu na złotówki daje około 36 tysięcy złotych.

W kategorii mężczyzn tryumfowali zawodnicy gospodarzy. Pierwszy był Tete Dijana (5:30:38), drugi Edward Mothibi (5:33:46) a trzeci Dan Moselakwe (5:36:25). W pierwszej dziesiątce biegacze z RPA zajęli aż 9 miejsc. Rodzynkiem w tym gronie okazał się reprezentant Malawi Solly Manduwa, który zajął 8. miejsce.

Tragedia na trasie

Jak donoszą lokalne media, na trasie tegorocznego Comrades Marathon rozegrała się tragedia. Dwóch uczestników w wieku 37 i 49 lat zmarło, prawdopodobnie w wyniku problemów kardiologicznych. Trzeci w ciężkim stanie trafił do szpitala w Durbanie.

Comrades Marathon to najstarszy ultramaraton na świecie, rozgrywany od 1924 roku. Bieg imponuje frekwencją, w 2019 roku zgromadził na starcie 25 tysięcy uczestników, a pakiety rozeszły się w tydzień. W tegorocznej edycji Comrades Marathon wzięło udział około 15 tysięcy zawodników. Około 1,5 tysiąca z nich zeszło z trasy.

red, news24.com

fot. organizatorzy