Pia Skrzyszowska o włos od rekordu Polski na 60 m ppł

Sprinterka Ewa Swoboda i płotkarka Pia Skrzyszowska skradły show podczas tegorocznej edycji ORLEN Cup Łódź. Pierwsza nie miała sobie równych w rywalizacji na płaskim dystansie 60 m, a druga wygrała sprinterski bieg płotkarski z rewelacyjnym czasem 7.78. To drugi wynik w historii polskiej lekkiej atletyki, gorszy od rekordu kraju zaledwie o setną sekundy.

Zawody w Atlas Arenie w Łodzi były pierwszą okazją dla polskich fanów, aby na żywo zobaczyć swoich idoli w akcji. Obiekt żył przez całe zawody, o co zadbało ponad 6 tysięcy fanów królowej sportu. Nie zawiedli się, bo Polacy, a szczególnie Polki podczas Orlen Cup Łódź wystąpiły w rolach głównych.

Rekord Polski tuż tuż

21-letnia Skrzyszowska była o włos od napisania historii polskiej lekkiej atletyki. Początkowo po finałowym biegu na tablicy wyników pojawił się wynik 7.76. Po korekcie zweryfikowano go jednak na 7.78, co oznacza drugi wynik w historii krajowej lekkiej atletyki. Rekord Polski wynoszący 7.77 niezmiennie od 43 lat należy do Zofii Bielczyk.

Wynik Skrzyszowskiej jest najlepszym w tym roku w Europie i drugim na świecie. Warszawianka o 8 setnych sekundy poprawiła rezultat z ubiegłej niedzieli uzyskany na mityngu w Düsseldorfie.

fot. Marek Biczyk, PZLA

– Już nie raz w tym sezonie mi ucinali z tego wyniku, więc czekałam na ostateczny czas – mówiła chwilę po zwycięstwie Pia Skrzyszowska. – Cieszę się, bo przynajmniej mam motywację na kolejne starty. Potwierdziłam dziś swoje słowa, że naprawdę stać mnie na rekord Polski. Cieszę się, bo jestem świadoma, że mogę to zrobić np. za cztery dni w Toruniu. Dziś przegrałam start, a to jest mój atut, więc jest z czego ucinać – dodała.

Swoboda ma dość

W Atlas Arenie w zawodach, których sponsorem tytularnym jest PKN Orlen, bardzo szybko biegała znów Ewa Swoboda. Najlepsza polska sprinterka wygrała czasem 7.14.

– Mam już dosyć tego, że gdziekolwiek idę, to słyszę: Ewa, kiedy poniżej 7 sekund. Kiedy będzie, wtedy będzie. Nie ma się co spieszyć – mówiła Ewa Swoboda, do której należy rekord kraju na 60 m (6.99). – Rok temu zaczynaliśmy trochę później sezon. Na spokojnie, bez stresu, będzie dobrze – dodała.

Przyznała, że najważniejsze jest zdrowie, a jej trzeba jednego dobrego biegu i wówczas sezon się napędzi.

Kopeć ma minimum na Halowe Mistrzostwa Europy

W sprinterskich biegach mężczyzn w mityngu, który nie mógł by się odbyć, gdyby nie wsparcie organizacyjne Miasta Łódź, triumfowali Włoch Marcell Jacobs – 6.57 na 60 m i Kubańczyk Roger Iribarne – 7.55 na 60 m ppł. Na płaskim dystansie drugi wynikiem 6.60 był Dominik Kopeć, który uzyskał minimum PZLA na Halowe Mistrzostwa Europy w Stambule.

W rywalizacji płotkarzy drugi był Jakub Szymański – 7.59. Minimum na mistrzostwa w Turcji wypełnił czwarty na mecie Krzysztof Kiljan – 7.62.

Źródło: ORLEN Cup Łódź

fot. Marek Biczyk, PZLA