W Poznaniu sypnęło rekordami i minimami. Świetna Glinka
21. Recordowa Dziesiątka w Poznaniu stała na bardzo wysokim poziomie sportowym, na co wskazują rekordy trasy osiągnięte przez Adam Nowickiego i Kenijkę Valentine Jebet. Bank jednak rozbiła Elżbieta Glinka, która pokonała kilka renomowanych rywalek i wywalczyła minimum na kwietniowe Mistrzostwa Europy w Biegach Ulicznych.
Tegoroczną edycję Recordowej Dziesiątki organizatorzy zapowiadali jako jedną z najmocniej obsadzonych. Na starcie biegu faktycznie zameldowało się wielu reprezentantów kraju, dopisała również pogoda (około 7 stopni Celsjusza, umiarkowane zachmurzenie) – to wszystko przełożyło się na świetne wyniki uzyskane przez elitę.
Jak już informowaliśmy, start w Poznaniu był dla krajowej czołówki ostatnią szansą, aby wywalczyć minima na Mistrzostwa Europy w Biegach Ulicznych, które odbędą się w dniach 12-13 kwietnia w Brukseli i Leuven. W programie wydarzenia jest maraton, półmaraton i bieg na 10 km. Aby wskoczyć do polskiej kadry na ten czempionat należało dzisiaj pobiec 28:50 (mężczyźni) lub 32:45 (kobiety).
Nowicki wyrwał minimum
Bieg ruszył punktualnie o godz. 12:00 z ulicy abp. Baraniaka. Od początku rywalizacja na 10 km trasie toczyła się w mocnym tempie, które nadawali Adam Nowicki, Mateusz Kaczor, Sebastian Nowicki, Kamil Karbowiak i Szymon Kulka, a także dwóch zawodników z Kenii – Hillary Kimaiyo i Amos Kipchirchir Kemboi. Na półmetku liderzy zameldowali się z czasem 14:30-14:33.
Decydujące dla losów biegu okazały się ostatnie dwa kilometry trasy. Wtedy atak przypuścił Adam Nowicki, który urwał się reszcie rywali i wpadł jako pierwszy na metę z wynikiem 28:48. Szczęście z wygranej zawodnika MKL Szczecin potęgował fakt, że jako jedyny z Polaków wypełnił minimum na mistrzostwa Europy. Poza tym pobił rekord trasy Recordowej Dziesiątki, który do tej pory należał do Krystiana Zalewskiego (28:54). Biegacz z Goleniowa był na liście startowej, ale z rywalizacji wykluczyła go choroba.
Jako drugi finiszował Kenijczyk Hillary Kimaiyo 28:57, a trzecie miejsce zajął Sebastian Nowicki (29:05). Poza podium bieg ukończył Mateusz Kaczor (29:06).
Jackiewicz, Paszkiewicz i Glinka mają minimum
Wśród kobiet rywalizacja również była zacięta. W głównej roli wystąpiła Kenijka Valentine Jebet, która finiszowała z wynikiem 32:01 – o 7 sekund lepszym niż dotychczasowy rekord trasy Karoliny Nadolskiej z 2020 roku. Jako druga do mety dobiegła Monika Jackiewicz (32:15), a trzecia była Izabela Paszkiewicz (32:26).
Ogromne powody do radości miała również czwarta na mecie Elżbieta Glinka. Łącząca pracę na etacie z treningami warszawianka uzyskała wynik 32:40 – lepszy o prawie minutę od dotychczasowego rekordu życiowego i co najważniejsze – dający przepustkę na kwietniowe mistrzostwa Europy.
Na piątym miejscu zawody ukończyła Kinga Królik, olimpijka z Paryża, mistrzyni Polski z 2022 roku na 3000 m z przeszkodami (33:04), a szósta była Martyna Młynarczyk (33:12). Dopiero ósmą lokatę zajęła Sabina Jarząbek, ubiegłoroczna zwyciężczyni i aktualna mistrzyni Polski w biegu na 10 km (33:52).
– Czuję lekki niedosyt – pomimo rekordów trasy wśród kobiet i mężczyzn zabrakło niewiele do rekordu Polski. Ale to tylko motywacja do dalszej pracy. Wyniki są znakomite, a zawodnicy na mecie byli wyczerpani, co pokazuje, że dali z siebie 110 procent – mówił Artur Kujawiński, dyrektor Recordowej Dziesiątki na antenie WTK.
Patrząc na wyniki amatorów, niewykluczone, że tegoroczna edycja poznańskiego biegu była jedną z najszybszych w historii polskiej lekkoatletyki. Z barierą 40 minut uporało się aż 1060 zawodników z 4218, którzy dobiegli do mety.
Wyniki
Mężczyźni
1. Adam Nowicki – 28:48 (minimum)
2. Hillary Kimaiyo (KEN) – 28:57
3. Sebastian Nowicki – 29:05
4. Mateusz Kaczor – 29:06
Kobiety
1. Valentine Jebet – 32:01
2. Monika Jackiewicz – 32:15 (minimum)
3. Izabela Paszkiewicz – 32:26 (minimum)
4. Elżbieta Glinka – 32:40 (minimum)
Wyniki 21. Recordowa Dziesiątka
red
fot. w nagłówku Tomasz Szwajkowski