Tokio 2025. Polska sztafeta o dwie setne sekundy od medalu

W drugiej części pierwszego dnia lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio polska sztafeta mieszana 4×400 m była o włos od brązowego medalu, ale ostatecznie musi zadowolić się czwartym miejscem. Ewa Swoboda awansowała do półfinału 100 metrów, a Klaudia Kazimierska i Weronika Lizakowska pewnie przebrnęły przez eliminacje na 1500 metrów.

Polska sztafeta mieszana 4x 400 metrów poleciała do Japonii jako drużynowi mistrzowie Europy. Pod koniec czerwca w Madrycie z wynikiem 3:09.43 pobili rekord kraju. W stosunku do tamtego składu nastąpiła jedna zmiana: Karola Zalewskiego zastąpił Kajetan Duszyński.

Tak niewiele zabrakło

Polacy przez większość finału mistrzostw świata w Tokio utrzymywali miejsce na podium. Maksymilian Szwed ruszył z zewnętrznego toru i przekazał pałeczkę na czwartej pozycji Natalii Bukowieckiej, która szybko przesunęła nasz zespół na drugie miejsce. Po biegu Kajetana Duszyńskiego Polacy zajmowali trzecią lokatę.

fot. Paweł Skraba

Na ostatniej zmianie pobiegła Justyna Święty-Ersetic, którą szybko wyprzedziła Holenderka Femke Bol, a na ostatnich 200 m dzielnie odpierała ataki rywalek, zwłaszcza Brytyjki Nicole Yeargin. Gdy już wydawało się, że „dowiezie” dla polskiej sztafety trzecie miejsce, na „kratach” minimalnie wyprzedziła ją Belgijka Helena Ponette.

– Jest mi bardzo trudno, bo czułam odpowiedzialność na ostatniej zmianie. Walczyłam bardzo mocno i bardzo niewiele zabrakło – mówiła po biegu wzruszona Justyna Święty-Ersetic.

Cztery lata temu część tej samej czwórki: Bukowiecka, Święty-Ersetic i Duszyński na tej samej bieżni stadionu w Tokio z czasem 3:09.87 zdobyła złoto olimpijskie. Dzisiaj czas 3:10.63 dał czwarte miejsce.

– Na pewno mamy duży sentyment związany z tym miastem, z tym stadionem. Jesteśmy wszyscy żołnierzami i walczyliśmy ze wszystkich sił – komentował Kajetan Duszyński. Bukowiecka dodała: — Szkoda, że nie powtórzyliśmy sukcesu, ale możemy być zadowoleni. Pokazaliśmy, że nie odpuszczamy i wciąż jesteśmy w światowej czołówce.

Złote medale wywalczyli faworyzowani Amerykanie z czasem 3:08.80, który jest nowym rekordem mistrzostw. Srebro dla Holandii (3:09.96), brąz dla Belgów (3:10.61).

Ewa Swoboda awansowała do półfinału biegu na 100 m, mimo stresu i urazu. W swoje serii była trzecia z wynikiem 11.18. To dwudziesty czas eliminacji, najszybsza na tym etapie rywalizacja była mistrzyni olimpijska Julien Alfred z wyspy Saint Lucia, która niemal bez wysiłku uzyskała 10.93.

fot. Rafał Oleksiewicz

– Był moment, że myślałam, iż nie wejdę do półfinału, ale weszłam. Troszkę się stresowałam przez uraz, którego doznałam, ale jestem wdzięczna, że udało mi się dotrzeć do Tokio. Walczyłyśmy z trenerką, z fizjoterapeutami, z rodziną i przyjaciółmi, by się to udało. Mój ostatni start był tak naprawdę miesiąc temu. Było sporo złych scenariuszy w mojej głowie, więc bardzo się cieszę, że jestem na dobrej drodze – mówiła Polka.

Klaudia Kazimierska i Weronika Lizakowska spokojnie przebrnęły eliminacje 1500 metrów. Awans dały im odpowiednio czasy 4.07.34 i 4:05.35. Najlepsze wyniki w eliminacjach uzyskały Etiopka Freweyni Hailu (4:01.23), Amerykanka Nikki Hiltz (4:01.73) i Kenijka Susan Lokayo Ejore (4:01.99). Półfinały odbędą się jutro od godz. 14:07. Polki pobiegną w pierwszej i drugiej serii.

fot. Rafał Oleksiewicz

– Świetnie mi się biegło, naprawdę czułam luz. Mam wrażenie, że forma jest dobra. Pobiegłam gdzieś na siedemdziesiąt, może osiemdziesiąt procent możliwości – powiedziała Klaudia Kazimierska.

Bukowiecki i Lisek już za burtą. Skoczkinie w dal też

W finale pchnięcia kulą Konrad Bukowiecki uzyskał 20,66 m i zajął dziewiąte miejsce. Złoty medal wywalczył Amerykanin Ryan Crouser z wynikiem 22.34 m. Srebro niespodziewanie trafiło do Meksykanina Uziela Munoza, który z wynikiem 21.97 m pobił rekord kraju. Brąz dla Włocha Leonardo Fabbriego (21.94 m).

Żadne z tych pchnięć nie było perfekcyjne. Najbliżej było w trzeciej próbie, ale kula poszła trochę za płasko. Moim celem na te mistrzostwa był awans do finału i dobrze się w nim bawiłem. To był dopiero pierwszy rok, w którym jestem zdrowy i nic mnie nie boli. A wiele razy udowodniłem, że jeśli mnie nic nie boli to mogę pchać daleko. To sezon przejściowy i jest lepiej niż myślałem. W kolejnych, mam nadzieję, będzie jeszcze lepiej, bo w końcu nie jestem jeszcze taki stary – mówił.

fot. Rafał Oleksiewicz

W skoku w dal odpadły Anna Matuszewicz (6,48 m) i Nikola Horowska (6,39 m), a w skoku o tyczce Piotr Lisek zajął 13. miejsce, nie awansując do finału. Uporał się z wysokością 5.70 m. Aby walczyć o medale należało skoczyć 5 cm wyżej.

Cieszę się, że mogłem po raz szósty być na mistrzostwach świata, ale zadowolony nie jestem. Liczyłem na więcej – przyznał Piotr Lisek.

Intensywna niedziela w Tokio

Niedziela w Tokio zapowiada się intensywnie – maraton kobiet, eliminacje i półfinały biegów na 100 m, 400 m i 1500 m, konkursy rzutów i skoków oraz finały 100 m i 400 m z udziałem polskich lekkoatletów.

Transmisje z mistrzostw można oglądać w TVP Sport i na platformie TVPSport.pl.

Plan transmisji MŚ w lekkoatletyce 2025 i program startów Polaków

Niedziela, 14 września

Sesja poranna

0:30 – maraton kobiet, FINAŁ (Aleksandra Brzezińska, Izabela Paszkiewicz)
2:00 – 1500 m mężczyzn, eliminacje (Filip Rak w trzeciej serii o 2:18)
2:00 – rzut młotem kobiet, eliminacje – gr. A (Katarzyna Furmanek, Anita Włodarczyk)
3:45 – rzut młotem kobiet, eliminacje – gr. B (Ewa Różańska)
4:05 – 100 m ppł kobiet, eliminacje (Alicja Sielska w trzeciej serii o 4:19, Pia Skrzyszowska w piątej o 4:33)

Sesja wieczorna

11:35 – 400 m mężczyzn, eliminacje (Maksymilian Szwed w pierwszej serii)
11:40 – skok wzwyż mężczyzn, eliminacje (Mateusz Kołodziejski w gr. B)
12:12 – rzut dyskiem kobiet, FINAŁ
12:25 – 400 m kobiet, eliminacje (Natalia Bukowiecka w drugiej serii o 12:33, Justyna Święty-Ersetic w szóstej o 13:05)
13:20 – 100 m kobiet, półfinały (Ewa Swoboda w drugiej serii o 13:27)
13:40 – skok w dal kobiet, FINAŁ
13:45 – 100 m mężczyzn, półfinały
14:07 – 1500 m kobiet, półfinały (Weronika Lizakowska w pierwszej serii, Klaudia Kazimierska w drugiej o 14:17)
14:30 – 10 000 m mężczyzn, FINAŁ
15:13 – 100 m kobiet, FINAŁ (ew. Ewa Swoboda)
15:20 – 100 m mężczyzn, FINAŁ

Źródło: PZLA, TVP, red

fot. w nagłówku Paweł Skraba