Mały krok dla Eliuda Kipchoge, wielki dla ludzkości. Dystans 42,195km w 1:59:40!

34-letni Eliud Kipchoge jako pierwszy człowiek na świecie pokonał dystans maratonu w czasie poniżej 2 godzin. Dzisiaj w wiedeńskim parku Prater uzyskał wynik 1:59:40. W osiągnięciu tego rezultatu Kenijczykowi pomogło kilkudziesięciu pacemakerów, którzy dołączali do niego w trakcie biegu. 

Za dzisiejszą próbą pobicia 2 godzin stała brytyjska firma z branży chemicznej INEOS, która stworzyła projekt INEOS 1:59 Challenge. Do udziału w nim zaprosiła Eliuda Kipchoge oraz grupę 41 pacemakerów, a także specjalistów od biomechaniki i fizjologii.

Wśród „zajęcy” znaleźli się medaliści mistrzostw świata, Igrzysk Olimpijskich oraz rekordziści świata m.in. trzej bracia Ingebrigtsen, Victor Chumo, Emmanuel Bett, Matthew Centrowitz, Paul Chelimo, Selemon Barega, Bernard Lagat, Lopez Lomong, Julien Wanders oraz wielu innych.

Cała próba została pieczołowicie przygotowana, a miejsce biegu starannie wybrane. Padło na park Prater w Wiedniu, w kórym wytyczona została trasa na pętli o długości 9,6km. Składały się na nią dwa proste odcinki po 4,3km każdy.

Bieg rozpoczął się w dobrych warunkach atmosferycznych, przy temperaturze  w okolicy 4 stopni Celsjusza i wilogtności powietrza sięgającej 90 procent. Prognozy dawały 10 procent szans na wystąpienia opadów deszczu i faktycznie zaczęło trochę kropić około 58 minutach od rozpoczęcia próby.

Kipchoge i pacemekrzy

Eliud Kipchoge biegł stale otoczony siedmioma pacemakerami, których zadaniem było trzymanie stałego tempa 2:50 min/km. „Zające” zmieniali się co kilka kilometrów, dwa razy na każdej z pętli.

Przed pacemakerami i Kipchoge jechał samochód wyposażony w lasery, które wyświetlały na ziemi zielone linie wskazujące, w którym miejscu powinny biec „zające”, aby idealnie chronić i prowadzić Kenijczyka. Takie rozwiązanie na biegu ulicznym widzieliśmy po raz pierwszy.

Pierwsze 5km rekordzista świata w maratonie pokonał w 14:10, czyli o 4 sekundy szybciej, niż podczas poprzedniej próby złamania bariery 2 godzin w maratonie, którą Kipchoge podjął w 2017 roku.

Kolejne międzyczasy uzyskiwane przez Kenijczyka wskazywały, że na mecie osiągnie wynik o 9-10 sekund poniżej 2 godzin.

10 km pokonał w 28:20, półmaraton w 59:35, 25km w 1:10:59, a na 30km zameldował się w 1:25:11, czyli 9 sekund szybciej niż podczas biegu #breaking2 na torze Monza.

W ten sposób rozpoczął się decydujący moment wyzwania INEOS 1:59 Challenge. Kenijczyk jednak wciąż bardzo dobrze wyglądał, biegł pewnie i praktycznie nie okazywał oznak zmęczenia. Ze szwajcarską wręcz precyzją pokonywał kolejne kilometry w czasie 2:50.

Na 35 km zegar pokazywał wynik 1:39:37 i Kipchoge wcale nie zwalniał tempa. Na 40km zanotował czas 1:53:36, czyli aż o 28 sekund lepszy niż w projekcie #breaking2.

Człowiek maszyna

Każdy z 7 kilometrów między 33 a 40km Kipchoge pokonał w tempie 2:50min/km! To pokazuje z jaką iście chirurgiczną precyzją biegł rekordzista świata.

W samej końcówce Kenijczyk wcale nie opadł z sił, lecz…przyspieszył. Na jego do tej pory skoncentrowanej twarzy pojawił się uśmiech i ostatnie metry trasy pokonał samotnie pozostawiając za plecami bijących mu brawo pacemakerów.

Na mecie zameldował się z niesamowitym wynikiem 1:59:40, który na zawsze przejdzie do historii lekkiej atletyki.

Rezultat uzyskany przez Kipchoge oczywiście nie może być traktowany jako rekord świata w maratonie. Dzisiejszy bieg w Wiedniu nie spełniał wymogów dotyczących np. udziału pacemakerów i podawania odżywek.

– To wspaniałe uczucie dokonać historycznego wyczynu w sporcie, tak jak Sir Roger Bannister w 1954 roku, gdy pokonał milę w czasie poniżej 4 minut. Jestem najszczęśliwszym człowiekem na świecie – powiedział na mecie Eliud Kipchoge. –  Pokonałem dystans maratonu w czasie poniżej 2 godzin i mogę powiedzieć wszystkim ludziom, że nic nas nie ogranicza. Oczekuję, że w przyszłości więcej ludzi będzie w stanie pokonać maraton równie szybko jak ja dzisiaj – dodał.

Kenijczyk docenił również rolę pacemakerów w osiągnięciu sukcesu.

– Wykonali wspaniałą pracę, są to najlepsi biegacze naszch czasów. Dziękuję im i jestem wdzięczny, że zgodzili się wziąć udział w tym biegu – dodał.

Do dwóch razy sztuka

Był to druga próba pokonania dystansu maratonu w czasie poniżej 2 godzin. W 2017 roku Eliud Kipchoge wziął udział w projekcie Breaking2, sponsorowanym przez amerykańską firmę Nike. 6 maja 2017 roku na torze Formuły 1 Kenijczyk pobiegł 2:00:25.

Kipchoge to rekordzista świata w maratonie. W 2018 roku w Berlinie uzyskał wynik 2:01:39.

W tym roku bliski poprawienia tego osiągnięcia był Etiopczyk Kenenisa Bekele, który we wrześniu również w stolicy Niemiec zameldował się na mecie z rezultatem 2:01:41.

md

fot. INEOS 1:59 Challenge