Damian Czykier bije 23-letni rekord Polski w biegu 60 metrów przez płotki!
Rekord Polski Damiana Czykiera na 60 metrów przez płotki i kolejny świetny bieg Ewy Swobody to największe wydarzenia wtorkowego mityngu ORLEN Copernicus Cup Toruń 2022. Były to najsilniej obsadzone tegoroczne halowe zawody lekkoatletyczne w Polsce zaliczane obok sześciu innych mityngów do złotej kategorii World Athletics Indoor Tour.
Nowa kariera Czykiera
Czykier rekord Polski pobił czasem 7.48 sek. Najlepszy wynik w historii polskiej lekkiej atletyki przez 23 lata należał do Tomasza Ścigaczewskiego. To czwarty w tym roku wynik na świecie, a Czykier wygrał bieg finałowy, wyprzedzając innego reprezentanta Polski Jakuba Szymańskiego.
fot. Paweł Skraba
– To przerosło moje oczekiwania. Miałem bardzo ciężki sezon przygotowawczy. Tylko moi najbliżsi wiedzą, ile mnie to kosztowało. Czuję się najlepiej w życiu, bo to była bardzo długa droga. Napisałem po igrzyskach, że czas na zmiany. Te zmiany zaowocowały tym dzisiejszym wynikiem. Wydaje mi się, że to będzie mój nowy standard, otworzyłem swoją nową karierę płotkarską – komentował Damian Czykier.
Mityng kończył bieg na 60 metrów kobiet z rewelacyjną w tym sezonie Ewą Swobodą i pięciokrotną mistrzynią olimpijską Elaine Thompson-Herah. Polka kolejny raz zwyciężyła, tym razem wynikiem 7.03 sek. To nowy rekord mityngu ORLEN Copernicus Cup, a świetnie pobiegła też inna Polka Pia Skrzyszowska, która z czasem 7.14 finiszowała na trzeciej pozycji.
– Przez dwa lata nie mogłam bawić się startami, a teraz wreszcie się bawię i jest super. Cieszę się z tego i jeszcze mam wyniki. Czego więcej chcieć? A jak to jest pokonać Elaine? Wow, pokonać tak utytułowaną kobietę to jest wielka sprawa. W Tokio na igrzyskach miała trzy złote medale, a ja z nią właśnie wygrałam na sześćdziesiąt metrów. Wow! – cieszyła się Ewa Swoboda.
Z kolei w biegu na 60 metrów mężczyzn zwyciężył Amerykanin Elijah Hall-Thompson, ale kapitalnie pobiegł też reprezentant Polski Adrian Brzeziński, który z wynikiem 6.57 zajął trzecią lokatę.
fot. Paweł Skraba
Kaczmarek walczy o Belgrad
Holenderka Femke Bol nie dała się pokonać polskim zawodniczkom na 400 metrów. Na drugim miejscu, z wynikiem o pięć setnych sekundy gorszym od rekordu Polski Anny Kiełbasińskiej, finiszowała Natalia Kaczmarek, a trzecią lokatę zajęła Justyna Święty-Ersetic.
– To jest super wynik, bo jeszcze niedawno to był rekord Polski, ale wiem, że mogłam pobiec szybciej. Mam nadzieję, że uda się w kolejnych startach. Do Belgradu mogą pojechać tylko dwie dziewczyny, więc muszę się dostać na mistrzostwa świata, a nie jest to łatwa sprawa. Jeśli uda mi się tam pojechać to będę chciała właśnie w Belgradzie pobić rekord życiowy – mówiła Natalia Kaczmarek.
Na czwartym miejscu w biegu na 800 metrów finiszował Marcin Lewandowski, a tuż za nim linię mety przekroczył Adam Kszczot. Najlepszy był Brytyjczyk Elliot Giles. – Atmosfera w Toruniu chyba nigdy się nie zmieni, jest świetnie, a kibice już nas do tego przyzwyczaili. Solidnie ruszyłem, biegłem w czołówce. Cieszy mnie to, bo taki był plan. To był jeden z moich lepszych występów w karierze w hali – komentował Marcin Lewandowski, który nie ukrywa, że uwielbia startować przez zawsze bardzo liczną publicznością w Arenie Toruń.
Cichocka z minimum na mistrzostwa
Również czwarte miejsce w biegu na 800 metrów pań zajęła najlepsza z Polek Angelika Cichocka, która wywalczyła minimum na halowe mistrzostwa świata w Belgradzie. Impreza w stolicy Serbii odbędzie się w dniach 18-20 marca. – Zakładałam sobie walkę nie o czas, a o zwycięstwo, bo wiedziałam, że to mi da dobry czas. Są na pewno ogromne rezerwy i mam nadzieję, że będę ze startu na start poprawiała się o sekundę, jak w ubiegłym roku. Biegam szybciej, niż w zeszłym roku, więc wszystko jest możliwe – mówiła Angelika Cichocka.
fot. Paweł Skraba
W Toruniu padł też najlepszy wynik w tym roku w biegu na 1500 kobiet, a ustanowiła go Etiopka Gudaf Tsegay, a jej rodak Lamecha Girma wygrał bieg mężczyzn na 3000 metrów. Z kolei w biegu na 60 metrów przez płotki kobiet zwyciężyła reprezentantka Bahamów Devynne Charlton. Najlepsza z Polek, Klaudia Wojtunik, była siódma.
ORLEN Copernicus Cup był przedostatnim mityngiem w cyklu złotej kategorii World Athletics Indoor Tour. Organizację zawodów wsparły PKN ORLEN, miasto Toruń oraz Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Wyniki ORLEN Copernicus Cup Toruń 2022
Kobiety
60 metrów
1. Ewa Swoboda (Polska) 7.03
2. Elaine Thompson-Herah (Jamajka) 7.04
3. Pia Skrzyszowska (Polska) 7.14
400 metrów
1. Femke Bol (Holandia) 50.64
2. Natalia Kaczmarek (Polska) 51.15
3. Justyna Święty-Ersetic (Polska) 51.40
800 metrów
1. Catriona Bissey (Australia) 2:00.16
2. Halimah Nakaayi (Uganda) 2:00.19
3. Tigist Girma (Etiopia) 2:00.19
4. Angelika Cichocka (Polska) 2:00.53
1500 metrów
1. Gudaf Tsegay (Etiopia) 3:54.77
2. Lemlem Hailu (Etiopia) 4:02.25
3. Freweyni Hailu (Etiopia) 4:02.25
9. Martyna Galant (Polska) 4:11.86
60 metrów przez płotki
1. Devyne Charlton (Bahamy) 7.90
2. Reeta Hurske (Finlandia) 7.96
3. Luca Kozak (Węgry) 7.97
7. Klaudia Wojtunik (Polska) 8.08
Skok w dal
1. Khaddi Sagnia (Szwecja) 6.70
2. Milica Gardasevic (Serbia) 6.66
3. Jazmin Sawyers (Wielka Brytania) 6.46
4. Anna Matuszewicz (Polska) 6.44
Mężczyźni
60 metrów
1. Elijah Hall-Thompson (Stany Zjednoczone) 6.53
2. Mike Rodgers (Stany Zjednoczone) 6.55
3. Artur Cisse (Wybrzeże Kości Słoniowej) 6.57
3. Adrian Brzeziński (Polska) 6.57
800 metrów
1. Elliot Giles (Wielka Brytania) 1:45.42
2. Andreas Kramer (Szwecja) 1:45.71
3. Collins Kipruto (Kenia) 1:45.94
4. Marcin Lewandowski (Polska) 1:46.01
3000 metrów
1. Lamecha Girma (Etiopia) 7:31.09
2. Selemon Barega (Etiopia) 7:31.39
3. Jacob Krop (Kenia) 7:31.90
8. Michał Rozmys (Polska) 7:49.83
60 metrów przez płotki
1. Damian Czykier (Polska) 7.48
2. Jakub Szymański (Polska) 7.63
3. Wilhem Belocian (Francja) 7.65
Pchnięcie kulą
1. Filip Mihaljević (Chorwacja) 21.84
2. Konrad Bukowiecki (Polska) 21.83
3. Nick Ponzio (Włochy) 21.53
Skok o tyczce
1. Ernest Obiena (Filipiny) 5.81
2. Ben Broeders (Belgia) 5.71
3. Thiago Braz (Brazylia) 5.71
5. Piotr Lisek (Polska) 5.61
Źródło: Biuro Prasowe ORLEN Copernicus Cup
fot. Paweł Skraba