7. adidas Nocny Półmaraton Praski dla Nowickiego i Bernardelli

Adam Nowicki i Iwona Bernardelli zwyciężyli 7. adidas Nocny Półmaraton Praski, który wczoraj odbył się na ulicach prawobrzeżnej Warszawy. Do jego mety dotarło 4103 zawodników, kolejne 1543 osób ukończyło bieg towarzyszący adidas Praska Piątka.

Nowicki najlepszy na Pradze

Po fali upałów przyszło ochłodzenie i warunki wczorajszej rywalizacji w Warszawie były znakomite. Niebo nad stolicą było bezchmurne, było niemal bezwietrznie, a temperatura powietrza oscylowała w okolicach 15 stopni Celsjusza.

Od pierwszego kilometra tempo biegu dyktowali Nowicki oraz dwukrotny triumfator tej imprezy Kamil Jastrzębski. Nic dziwnego, to reprezentaci Polski, którzy w sierpniu uczestniczyli w lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy w Monachium.

Do siódmego kilometra biegli razem, ale wtedy tempo podkręcił zawodnik z Gostynina.

fot. Bartłomiej Zborowski

Na kolejnych kilometrach Nowicki zdołał wypracować przewagę, której nie roztrwonił już do końca. Finiszował z czasem 1:04:14 i na mecie wyprzedził Jastrzębskiego o 2 minuty i 11 sekund.

– Cieszy oczywiście zwycięstwo, ale też sprzyjające warunki i to, że odegrałem się za 2017 rok, kiedy byłem tu czwarty – mówił Adam Nowicki.

Podium uzupełnił Mariusz Giżyński z wynikiem 1:07:17. 41-letni biegacz z Warszawy był bliski pobicia rekordu kraju w swojej kategorii wiekowej, który od 2015 roku wynosi 1:06:56. Jego autorem jest Radosław Dudycz.

– Wystarczyło 1 sekundę na kilometr szybciej i byłby rekord Polski M40. Może następnym razem się uda, choć warunki dzisiaj były idealne. Kolejny atak musi być w grupie i z pacemakerem – podkreślił Mariusz Giżyński w mediach społecznościowych.

Mazek w szoku

Wśród kobiet zdecydowaną faworytką zawodów była Iwona Bernardelli. Po wystrzale startera szybko objęła prowadzenie. Na trasie próbowała ją gonić Emilia Mazek, ale doświadczona biegaczka kontrolowała sytuację. Po 10 km liderka miała już ponad minutę przewagi. W końcówce Mazek udało się nieco ją zniwelować, ale ostatecznie Bernardelli wygrała z czasem 1:14.01.

fot. Bartłomiej Zborowski

– Świetnie się czuję, ten start to dobry prognostyk przed nadchodzącym Maratonem Warszawskim. A dzisiaj najbardziej urocze było, jak przebiegałam pod domem, na Gocławiu, i słyszałam, jak kibicowali mi moi sąsiedzi – mówiła po biegu Iwona Bernardelli.

Druga na mecie Emilia Mazek cieszyła się z nowego rekordu życiowego, który teraz wynosi 1:14:55. Swój najlepszy wynik na dystansie 21,097 km poprawiła aż o 3 minuty i 13 sekund. Sportowy rozwój 29-letniej biegaczki z Warszawy robi wrażenie. W marcu pokonała maraton w Wiedniu z rewelacyjnym czasem 2:44:06. Warto zaznaczyć, że Mazek to amatorka łącząca pracę z bieganiem.

– Szok, szok, szok. Myślałam, że się nie uda, a tu taki wynik i życiówka! Najprzyjemniejszy półmaraton w moim życiu. Sprzyjało wszystko: trasa, pogoda, kibiców mnóstwo, na każdej ulicy swoje imię słyszałam – zaznaczyła Emilia Mazek.

Trzecia na mecie z wynikiem 1:18:12 zameldowała się kolejna z amatorek Beata Popadiak, która po biegu relacjonowała, że wczoraj odpuściła ściganie się.

W półmaratonie wystartowały 4103 osoby, a kolejnych 1543 w towarzyszącej mu adidas Runners Piątce Praskiej. Łącznie w imprezie wzięło udział 5646 zawodników.

Najszybciej dystans 5 km pokonał Szymon Żywko – 14:38, a wśród kobiet Natalia Bielak z rezultatem 16:14.

Wyniki 7. Nocnego adidas Półmaratonu Praskiego:

Mężczyźni

1. Adam Nowicki – 1:04:14
2. Kamil Jastrzębski – 1:06:25
3. Mariusz Giżyński – 1:07:17

Kobiety

1. Iwona Bernardelli – 1:14:01
2. Emilia Mazek – 1:14:55
3. Beata Popadiak – 1:18:12

Wyniki adidas Runners Piątki Praskiej:

5 km mężczyźni

1. Szymon Żywko – 14:38
2. Artur Olejarz – 14:40
3. Tomasz Biskupski – 14:58

5 km kobiety

1. Natalia Bielak – 16:14
2. Monika Jackiewicz – 16:43
3. Mariola Baranowska – 16:46

red, polmaratonpraski.pl

fot. w nagłówku Bartłomiej Zborowski