ORLEN Copernicus Cup. Ewa Swoboda znów najszybsza na świecie!
Znakomite wyniki padły wczoraj podczas jubileuszowego 10. mityngu ORLEN Copernicus Cup. Ewa swoboda po pasjonującej walce w biegu na 60 metrów uzyskała najlepszy wynik na świecie w tym sezonie. Formą ponownie błysnął Jakub Szymański, a Filip Rak poprawił halowy rekord Polski do lat 23 w biegu na 1500 metrów.
Swoboda najszybsza
Rywalką Swobody w Arenie Toruń była pochodząca z Wybrzeża Kości Słoniowej Włoszka Zaynab Dosso. Ostatecznie na mecie Polka uzyskała wynik 7.01, a o jej zwycięstwie przesądziło zaledwie trzynaście tysięcznych części sekundy. To trzeci najlepszy rezultat Ewy Swobody w karierze na 60 m w hali i najlepszy czas w tegorocznych światowych tabelach.
Przypomnijmy, że dwa lata temu podopieczna Iwony Krupy, również w Toruniu, uzyskała wynik 6.99, który jest aktualnym rekordem Polski.
fot. Tomasz Kasjaniuk
W niedzielę Düsseldorfie na mityngu ISTAF Indoor Jakub Szymański z czasem 7.47 poprawił halowy rekord Polski na 60 m przez płotki i przesunął się na czoło światowych tabel na tym dystansie. Wczoraj 22-letni zawodnik KLA Sopot potwierdził, że jest w wysokiej formie i wygrał swój bieg na ORLEN Copernicus Cup. Zanotował drugi najlepszy czas w karierze – 7.48.
Jako szósty z wynikiem 7.61 finiszował Krzysztof Kiljan, który na mecie cieszył się z nowego rekordu życiowego.
Będąca w dobrej dyspozycji w tym sezonie halowym Pia Skrzyszowska zajęła drugie miejsce w rywalizacji na 60 m przez płotki. Polka uzyskała czas 7.81 i minimalnie uległa Holenderce Nadine Visser.
Na czwartej pozycji z wynikiem 8.02 sklasyfikowana została Weronika Nagięć, która tym samym wypełniła minimum na marcowe mistrzostwa świata w Glasgow.
Polki z przepustkami na mistrzostwa świata, Rak z rekordem
Ozdobą wczorajszego mityngu w Arenie Toruń był bieg na 1500 m, który wygrali Etiopczycy. Wśród kobiet tryumfowała Freweyni Hailu z czasem 3:55.28, który jest trzecim wynikiem w historii, a w rywalizację mężczyzn najlepszy okazał się Samuel Tefera (3:34.61).
Polacy mieli powody do radości, bo siódma na mecie Weronika Lizakowska (4:05.16) i dziewiąta Martyna Galant (4:05.67) wypełniły minimum na mistrzostwa świata w Szkocji.
21-letni Filip Rak w swojej serii zajął ósme miejsce i osiągnął trzeci czas w historii polskiej lekkoatletyki – 3:37.30. To nowy rekord kraju w kategorii U-23.
Bieg na 400 m odbył się w dwóch seriach – z udziałem Polek i obsadzie międzynarodowej. Tę pierwszą wygrała Marika Popowicz-Drapała z czasem 52.14m który jest jej nowym rekordem życiowym. W drugiej najlepsza okazała się kolei Holenderka Lieke Klaver, która finiszowała z rekordem ORLEN Copernicus Cup (50.57).
Wysoki poziom ORLEN Copernicus Cup
W klasyfikacji mityngów halowych World Athletics wtorkowa edycja ORLEN Copernicus Cup zajmuje drugie miejsce. Lepsze w tym sezonie na świecie były tylko weekendowe zawody w Bostonie, podobnie jak toruńskie zaliczane do cyklu Indoor Tour Gold.
red, pzla.pl
fot. w nagłówku Łukasz Szeląg