Paryż: słabe starty polskich lekkoatletów w sobotni poranek

Sobotni poranek (3 sierpnia) na Stade de France nie był udany dla polskich lekkoatletów – na eliminacjach swoją przygodę z Igrzyskami XXXIII Olimpiady zakończyli tyczkarze oraz sprinter Oliwer Wdowik, a przez repasaże nie przebrnęła Anna Wielgosz.

Polscy kibice duże nadzieje wiązali ze startem tyczkarzy. Początek kwalifikacji w ich wykonaniu nie zwiastował późniejszych problemów. Piotr Lisek oraz Robert Sobera z łatwością pokonali 5.40 oraz 5.60. Niestety kłopoty pojawiły się na kolejnej wysokości, czyli 5.70. Nasi tyczkarze bezskutecznie atakowali poprzeczkę zawieszoną na tym poziomie, co skutkowało brakiem awansu do finału.

– Jestem dobrze przygotowany. Jest mi przykro, że zawiodłem. Nie mogę udowodnić tego przygotowania, to jest najgorsze. Chyba sobie nie poradziłem z problemami okołosportowymi. Rok 2024 jest dla mnie pechowy. Nie ma żadnego wytłumaczenia na to, co się stało. Jestem rozżalony. Przyszłość? Nie wiem, muszę sobie poukładać, zobaczymy co będzie – mówił Piotr Lisek na gorąco w rozmowie z reporterem TVP.

fot. Łukasz Szeląg

Trudne zadanie stało przed Anną Wielgosz, która startowała na 800 metrów. Po piątkowym biegu eliminacyjnym Polka miała mało czasu na regenerację, gdyż już w sobotnie przedpołudnie stawiła się na starcie repasażu. W swojej serii zajęła siódme miejsce i z czasem 2:05.77 zakończyła swoją olimpijską przygodę.

To nie był jego dzień

Skórcze uniemożliwiły dobry występ w Paryżu sprinterowi Oliwerowi Wdowikowi. Polak w serii eliminacyjnej na 100 m wyraźnie odpuścił drugą część dystansu. Biegł ostatni w stawce, a w okolicach 70 metra dodatkowo gwałtownie zwolnił i ostatecznie finiszował z bardzo słabym czasem 11.53.

fot. Łukasz Szeląg

–  Na początku coś poczułem, później jakby skurcz mówiący mi, że dzisiaj nie będzie mój dzień. Nie wiem, z czego to wynika. Nie chce się chyba na ten temat rozwodzić. Przyjechałem tu, aby się tym bawić i cieszyć. Wiadomo, że z tą radością będzie teraz trochę ciężko, ale jestem na igrzyskach, to mi na razie wystarczy. Jestem jeszcze bardzo młody – komentował Oliwier Wdowik w rozmowie z reporterem Eurosportu.

W wieczornej sesji zmagań lekkoatletów w Paryżu między innymi finał sztafety mieszanej z udziałem reprezentacji Polski. Start biegu o 20:55.

Generalnym sponsorem polskiej lekkoatletyki jest Grupa ORLEN.

Źródło: PZLA, Eurosport, red

fot. w nagłówku Łukasz Szeląg