Tamirat Tola mistrzem olimpijskim w maratonie! Kipchoge zszedł z trasy

Trudna technicznie trasa z przewyższeniami rzędu 483 metrów nie przeszkodziła Etiopczykowi Tamiratowi Toli w wygraniu w Paryżu maratonu z imponującym wynikiem 2:06:26, który jest nowym rekordem olimpijskim. Na podium zameldowali się również Belg Bashir Abdi i Kenijczyk Benson Kipruto.

Trasa maratonu olimpijskiego została poprowadzona na pętli spod Hôtel de Ville do Pałacu Wersalskiego i z powrotem. Po drodze zawodnicy mijali najbardziej znane zabytki Paryża takie jak np. Luwr, Grand Palais, Wieżę Eiffla, czy Esplanade des Invalides. Jej przebieg miał nawiązywać do marszu kobiet na Wersal, jednego z najważniejszych wydarzeń rewolucji francuskiej. Trasa była bardzo wymagająca technicznie i obfitowała w liczne podbiegi.

Tola mistrzem

Bohaterem maratonu okazał się Tamirat Tola, który w drugiej części dystansu oderwał się od reszty biegaczy i dotarł do mety z nowym rekordem olimpijskim 2:06:26. Poprzedni wynoszący 2:06:32 w 2008 roku w Pekinie ustanowił Samuel Wanjiru z Kenii.

fot. Christel Saneh for World Athletics

Dotychczasowymi największymi sukcesami w karierze Etiopczyka były brązowy medal na dystansie 10 000 m na igrzyskach w Tokio i tytuł mistrza świata w maratonie wywalczony w 2022 roku w Eugene. Tola wygrał również w 2023 roku Maraton Nowojorski.

Srebrny krążek z czasem 2:06:47 wywalczył Bashir Abdi z Belgii, dla którego to już drugi olimpijski medal w karierze. Trzy lata temu w Tokio był trzeci. Podium uzupełnił Benson Kipruto z Kenii (2:07:00). To zwycięzca maratonów w Bostonie (2021), Chicago (2022) i Tokio (2024).

Zmierzch legend

Jednym z faworytów maratonu olimpijskiego w Paryżu był Eliud Kipchoge, który bardzo chciał skompletować swój trzeci mistrzowski tytuł po zwycięstwach w Rio de Janeiro (2016) i w Tokio (2021). W stawce był również legendarny maratończyk Kenenisa Bekele, numer trzy na liście all-time (2:01:41). Niestety obaj wystąpili dzisiaj w rolach drugoplanowych. Kipchoge znalazł się wśród dziesięciu zawodników, którzy zeszli z trasy, a Bekele dotarł do mety dopiero jako 39. z czasem 2:12:24.

Jutro o godz. 8:00 rozpocznie się maraton olimpijski kobiet. Najmocniej kciuki trzymamy za Aleksandrą Lisowską i Angelikę Mach.

Po raz pierwszy w historii z trasą maratonu olimpijskiego zmierzą się również amatorzy. Dzisiaj o godz. 21 wystartuje bieg, w którym udział weźmie 20 024 zawodników.

Źródło: World Athletics, red

fot. w nagłówku Christel Saneh for World Athletics