Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam w oparciu o strony odwiedzane wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Holloway jednak poza zasięgiem. Coraz szybsza Skrzyszowska

Podczas wczorajszego mityngu w Lievin show skradł Jakob Ingebrigtsen, który pobił aż dwa halowe rekordy świata – zarówno na dystansie mili, jak i 1500 metrów w hali. Ciekawie działo się również w innych konkurencjach m.in. z udziałem Polaków.

Zaliczany do prestiżowego cyklu World Athletics Indoor Tour Gold mityng Hauts-de-France Pas-de-Calais Trophée EDF przyniósł dwa rekordy świata, kilka krajowych rekordów i całkiem sporo najlepszych wyników w tym sezonie.

Holloway nie do zatrzymania

Polscy kibice czekali na pojedynek Jakuba Szymańskiego z Grantem Hollowayem, niekwestionowanym królem biegu na 60 m przez płotki, który od dziesięciu lat nie przegrał żadnego biegu na tym dystansie. Optymizmem napawały najlepsze rezultaty osiągnięte przez obu zawodników w tym sezonie 7.39 do 7.42 na korzyść Polaka.

Szymański jednak nie był w stanie wczoraj nawiązać walki z Amerykaninem. Spora różnica czasów była widoczna już w eliminacjach, w których zawodnik SKLA Sopot z czasem 7.58 zajął drugie miejsce przegrywając z Francuzem Wilhelmem Belocianem (7.50). Holloway bez problemu wygrał swoją serię z wynikiem 7.44.

fot. Kevin R Morris/ World Athletics Indoor Tour Gold

W finale dwukrotny halowy mistrz świata na 60 m przez płotki pobiegł jeszcze szybciej. Uzyskał wynik 7.36, który aktualnie otwiera światowe listy na tym dystansie i skompletował swoje piąte z rzędu zwycięstwo w Lievin.

– Głównym celem na dziś było przełożenie mojej dobrej formy na udany występ i myślę, że mi się to udało. To zazwyczaj ten moment sezonu, w którym zaczynam rozumieć, co muszę zrobić, aby biegać naprawdę szybko. Moi rywale cały czas się poprawiają, więc muszę wciąż stawiać sobie i mojemu zespołowi wyzwania. Halowe Mistrzostwa Świata to dla mnie główny cel, ale najpierw najważniejsze – zakwalifikowanie się do reprezentacji USA w przyszłym tygodniu – powiedział Grant Holloway.

Amerykanin wyprzedził Belociana (7.46) i Hiszpana Enrique Llopisa (7.53). Szymański z czasem 7.55 ostatecznie sklasyfikowany został na piątym miejscu.

Ingebrigtsen show, Skrzyszowska przyspiesza

W rywalizacji kobiet na 60 m ppł. Pia Skrzyszowska awansowała do finału z czasem 7.93. W decydującym biegu poprawiła swój wynik na 7.90, co dało jej szóste miejsce. Czas uzyskany przez warszawiankę to najlepszy w tym roku rezultat w Polsce. Przypomnijmy, że do Lievin przyjechała z wynikiem sezonu 8.02.

Zwyciężczynią wczorajszego biegu została Jamajka Ackera Nugent (7.75), którą w niedzielę zobaczymy w Arenie Toruń na zawodach ORLEN Copernicus Cup. Podium uzupełniły Grace Stark z USA (7.82) i Francuzka Leaticia Bapte (7.85).

Tegoroczny mityng World Athletics Indoor Tour Gold w Lievin na długo pozostanie w pamięci kibiców lekkoatletyki m.in. dzięki niesamowitemu wyczynowi Jakoba Ingebrigtsena, który pobił aż dwa rekordy świata – zarówno na dystansie mili, jak i 1500 metrów w hali (3:29.63). Tym samym został pierwszym człowiekiem w historii, który złamał barierę 3:30.

fot. World Athletics Indoor Tour Gold

Wczorajszy wynik Norwega na milę – 3:45.15 zdeklasował dotychczasowy rekord Yareda Nuguse (3:46,63), ustanowiony zaledwie niecały tydzień wcześniej w Nowym Jorku. Na konferencji prasowej po biegu Ingebrigtsen powiedział, że nie oglądał relacji z mityngu Millrose Games, bo odbywał się w środku nocy. Poza tym stwierdził, że nie motywują go wyniki innych zawodników. Zamiast tego woli skupiać się na sobie.

Nie łamie się rekordów świata ot tak. Wszystko musi pójść zgodnie z planem, a dziś był jeden z tych dni, kiedy wszystko zadziałało perfekcyjnie. Za to muszę podziękować mojemu zespołowi i organizatorom. Niczego nie biorę za pewnik, i właśnie dlatego maksymalnie wykorzystuję każdą okazję. Po co marnować szansę na rekord świata na 1500 m i celować tylko w rekord na milę, skoro można pobić oba? – mówił po zawodach Jakob Ingebrigtsen.

Nie był to jednak jedyny historyczny rezultat tego wieczoru – Filip Rak, młody polski talent, zajął siódme miejsce i uzyskując wynik 3:55.57 pobił rekord Polski na milę. 22-latek odebrał dotychczasowy najlepszy wynik Marcinowi Lewandowskiemu (3:56.41).

Drugi na mecie Stefan Nillesen poprawił rekord Holandii na 3:52.70, a piąty Tshepo Tshite pobił rekord RPA (3.54.10).

fot. Maxime Delobel/ World Athletics Indoor Tour Gold

Szybkie Etiopki, solidna Lizakowska

W biegu na 800 metrów Etiopka Tsige Duguma osiągnęła rewelacyjny wynik 1:59.02, a Prudence Sekgodiso z RPA wyrównała rekord swojego kraju (1:59.88). Z kolei na 1500 metrów triumfował Francuz Azzedine Habz (3:32.29), drugie miejsce z rekordem Portugalii zajął Isaac Nader (3:32.59).

Przyjechałem z celem pobicia rekordu Portugalii i przebiegnięcia około 3:32, 3:31 lub w tych okolicach. Udało mi się osiągnąć 3:32, więc jestem z tego zadowolony. Dziś moim celem było uzyskanie jak najlepszego miejsca, a przed nami także Halowe Mistrzostwa Świata, gdzie celuję w dobrą pozycję – powiedział Isaac Nader, który na ostatnim czempionacie na dystansie 1500 m uplasował się tuż poza podium.

Na 3000 metrów kobiet triumfowała Etiopka Freweyni Hailu z fantastycznym czasem 8:19.98, co jest czwartym wynikiem w historii tej konkurencji.

fot. World Athletics Indoor Tour Gold

W rywalizacji na 1500 metrów kobiet Weronika Lizakowska uplasowała się na szóstym miejscu z czasem 4:06.01, który jest najlepszym tegorocznym wynikiem w Polsce. Zwyciężczynią została Etiopka Diribe Welteji (3:58.89).

Bezkonkurencyjna Klaver

Na dystansie 400 metrów Holenderka Lieke Klaver zdeklasowała rywalki, wygrywając z czasem 50.77 – najlepszym wynikiem na świecie w tym roku.

fot. Maxime Delobel/ World Athletics Indoor Tour Gold

W skoku o tyczce doszło do sporej niespodzianki – turecki zawodnik Ersu Sasma wygrał z wynikiem 5.90 m, wyrównując rekord kraju i pokonując faworytów, takich jak Amerykanin Sam Kendricks (5.85) i Belg Ben Broeders (5.80). W rywalizacji kobiet triumfowała Amerykanka Katie Moon (4.83 m).

W konkursie pchnięcia kulą Konrad Bukowiecki zakończył rywalizację na piątej pozycji (20.46 m). Polak wciąż szuka formy, aby pchnąć poza granicę 20 metrów. Zwycięzcą został Włoch Leonardo Fabbri, który osiągnął najlepszy w tym roku wynik na świecie – 21.95 m.

red

fot. w nagłówku Maxime Delobel/ World Athletics Indoor Tour Gold