Nocna Ściema czyli bieg z przymrużeniem oka


W nocy z 28 na 29 października w Koszalinie wystartuje siódma edycja Nocnej Ściemy, biegu na dystansie maratonu i półmaratonu. W tą jedną jedyną noc, zawodnicy którzy o godzinie drugiej w nocy wyruszą na trasę półmaratonu, na mecie zameldują się parę minut…. po godzinie drugiej. Jak to możliwe?
Bieg odbywa się w nocy, gdy czas letni ustępuje czasowi zimowemu. W ten sposób zawodnicy otrzymują niepowtarzalną okazję do osiągnięcia nieprawdopodobnych rezultatów, co byłoby niemożliwe w każdym innym momencie. Start do Nocnej Ściemy następuje dokładnie o godzinie 2 w nocy. Godzinę później następuje zmiana czasu i wskazówki zegarków cofane są ponownie na drugą. W przypadku półmaratonu okazuje się, że biegacze mogą być na mecie tuż po drugiej, maraton z kolei może zostać ukończony jeszcze przed czwartą. Tym samym wynik lepszy od rekordu świata jest jak najbardziej realny, dzięki zmianie czasu na zegarkach zawodnicy otrzymują całą godzinę bonifikaty podczas biegu.

Trasa tegorocznej edycji Nocnej Ściemy będzie taka sama jak w roku ubiegłym. Biegacze będą mogli zwiedzać Koszalin by night na pętlach o długości ok. 7 kilometrów. W zależności od dystansu, zawodnicy będą pętle pokonywać trzy lub sześciokrotnie. 
Na liście startowej w sumie do obydwu biegów zgłoszonych jest już ponad 1 000 zawodników. Na dystansie półmaratonu nie obowiązuje limit czasu, bieg będzie można ukończyć wraz z końcem maratonu. 
Zapisy wciąż trwają na stronie www.nocnasciema.com  a więcej informacji można znaleźć także na facebooku: https://www.facebook.com/nocny.maraton/