Iwona Januszyk i Tomas Celko zwycięzcami Red Bull 400
Start u podnóża Wielkiej Krokwi, a meta na samym szczycie. Ani chwili wytchnienia, a w dodatku z każdym metrem coraz bardziej stromo. Dziś (w sobotę, 18 sierpnia) w Zakopanem rozegrane zostały zawody Red Bull 400. Choć długość trasy odpowiada jednemu okrążeniu stadionowej bieżni, ukończenie tego biegu to arcytrudne wyzwanie. Mimo wszystko, śmiałków nie brakowało – wystartowało 700 zawodników z 11 krajów. Wśród kobiet najlepsza była Iwona Januszyk z Kościeliska (04:35 min), a w kategorii mężczyzn wygrał Słowak – Tomas Celko. Wdrapanie się na szczyt Wielkiej Krokwi zajęło mu 3 minuty i 44 sekundy.
Red Bull 400 to nietypowy bieg na skocznię narciarską. Impreza od kilku lat podbija świat, jednak dziś odbyła się po raz pierwszy w Polsce. Bieg na najsłynniejszą polską skocznię przyciągnął 700 śmiałków z 11 krajów. – Cieszę się niezmiernie, że mamy te zawody u nas w kraju. Zawodnicy sądzę, że również – w końcu lista startowa była zapełniona. Uczestnicy padali na szczycie, ale jak przeszło pierwsze zmęczenie to wszyscy byli super zadowoleni, pełni emocji! – mówił Adam Małysz, który tym razem pojawił się na skoczni w innej roli. Małysz najpierw dawał uczestnikom sygnał do startu, a później witał zwycięzców na mecie.
Wśród startujących nie brakowało tych uprawiających towerrunning (biegi po schodach), biegi górskie, sprinterów, ale przede wszystkim osób żądnych przygód. Uczestnicy zawodów wdrapywali się na kultową Wielką Krokiew dwukrotnie – najpierw w kwalifikacjach, a później w finale. Śledząc jednak finałową rywalizację trudno było uwierzyć, że zawodnicy mają już jeden taki bieg „w nogach”. W tych zawodach liczyła się zatem nie tylko siła i wytrzymałość, ale także odpowiednia taktyka.
– Widziałem, że uczestnicy są potwornie zmęczeni, ale była tu też odczuwalna dobra zabawa. Pewnie sam chciałbym zmierzyć się z takim wyzwaniem – ale teraz mam taki moment, że raczej wolę odpoczywać i przyglądać się zmaganiom innych – powiedział Andrzej Bargiel, który niespełna miesiąc temu, jako pierwszy człowiek na świecie zjechał na nartach ze szczytu K2.
Najlepsza wśród kobiet była Iwona Januszyk, która ramię w ramię wdrapywała się na szczyt z Anną Ficner oraz Dominiką Wiśniewską-Ulfik, która już 4-krotnie stawała na podium Red Bull 400 w innych krajach. – Ogromnie się cieszę ze zwycięstwa, ale chyba jeszcze nigdy tak nie cierpiałam, jak w trakcie tego biegu. Podczas pokonywania ostatnich 50 metrów obawiałam się nawet, że mogę się przewrócić. Jestem bardzo zadowolona z wyniku, bo nie przygotowywałam się specjalnie na te zawody. Trenuję do zimy, do mistrzostw świata w narciarstwie wysokogórskim. W przyszłym roku na pewno tu wrócę! – powiedziała, pochodząca z Kościeliska Iwona Januszyk.
W kategorii mężczyzn wygrał Tomas Celko. Dla niego to piąte zwycięstwo w Red Bull 400. – Na mecie czułem ogromną radość. Nie ukrywam, że bardzo chciałem tu wygrać, ale oczywiście miałem szacunek do rywali, więc musiałem być czujny podczas biegu. To moje dwunaste albo trzynaste zawody Red Bull 400, także można powiedzieć, że jestem weteranem. Uwielbiam tę imprezę, więc pewnie drugie tyle startów jeszcze przede mną. Za tydzień wystartuję w Bischofshofen w mistrzostwach świata Red Bull 400, czyli w wielkim finale sezonu – powiedział na szczycie Wielkiej Krokwi Tomas Celko.
– Było bardzo blisko. Przegrałem podium o dosłownie pół metra i zająłem ostatecznie 4. miejsce. Nie jestem mocno rozczarowany pomimo, iż byłem kreowany na faworyta. Potwierdziłem fakt, który już znałem. Jestem w tym dość dobry, ale są lepsi. Schody to trochę inna bajka, wymagająca więcej techniki. Na skocznię jestem po prostu zbyt 'kenijski’. #redbull400 wymaga wydolności, ale też potwornej siły w czwórkach. Mi jej po prostu brakuje. – napisał na Facebooku Piotr Łobodziński, mistrz świata w bieganiu po schodach. – Brawa dla zwycięzcy, pokazał klasę. Zrobił naprawdę duży progres w ostatnich latach. Wielkie gratulacje dla organizatorów za perfekcyjne zawody. Co prawda nie moja bajka, ale dla takich zawodów warto wrócić do Zakopanego za rok. – dodał.
Najlepsi otrzymali w nagrodę najnowsze buty biegowe od New Balance Summit K.O.M., samochód Land Rover na weekend, nagrody finansowe oraz rzeczowe.
Wyniki Kobiet:
- Iwona Januszyk – 04:35
- Anna Ficner – 04:46
- Dominika Wiśniewska-Ulfik – 05:09
- Paulina Wywłoka – 05:26
- Iwona Wicha – 05:32
Wyniki Mężczyzn:
- Tomas Celko – 03:44
- Krzysztof Bodurka – 03:47
- Szczepan Kupczak – 03:50
- Piotr Łobodziński – 03:51
- Marcin Rzeszótko – 04:05
Pełne wyniki Red Bull 400
źródło: redbull.com, facebook.com/towerrunner/
Fot. Piotr Staroń/Marcin Kin – redbull.com