Wietrzny, ale rekordowy Bieg Barbórkowy w Rybniku

Już po raz 14. sportowy Rybnik włączył się w obchody bardzo ważnego dla całego regionu święta, czyli popularnej Barbórki. W niedzielę, 2 grudnia w samo południe 858 biegaczy wyruszyło na 10 kilometrową 14. Biegu Barbórkowego. Ostatecznie bieg ukończyło 855 zawodników, co jest rekordem w historii rybnickiego Biegu Barbórkowego. Do tej pory najwięcej uczestników finiszowało na mecie tych zawodów w roku 2016, licznik zatrzymał się wtedy na liczbie 798. 

Faworytem  tegorocznego biegu był Dawid Malina, który wygrywał te zawody podczas trzech ostatnich edycji. Zawodnik z Rybnika od początku biegu znajdował się w czołówce, ale podobne tempo utrzymywał również Mateusz Mrówka z Radlina. Sprawa końcowego zwycięstwa rozstrzygnęła się w drugiej części biegu, gdzie więcej sił zachował Mrówka i to on na mecie finiszował jako pierwszy, uzyskując wynik 31:33. – Dawid Malina trzy razy z rzędu wygrał ten bieg, dlatego nie czułem się dzisiaj faworytem. Ostatnio dużo jednak trenuję i to przełożyło się na wynik. Walczyłem do samego końca, nie pobiłem życiówki, ale nie pozwoliły na to warunki atmosferyczne. Trasa, w porównaniu do ubiegłorocznej była troszkę zmieniona i w mojej opinii była trudniejsza. Jestem bardzo szczęśliwy. – mówił na mecie Mateusz Mrówka.

Bieg Barbórkowy

Dawid Malina rywalizację ukończył na drugim miejscu z czasem 32:07, a podium dopełnił Pawel Oliynyk z Ukrainy (32:19). – Czułem się dzisiaj na trasie fatalnie. Biorąc pod uwagę cztery ostatnie lata, to osiągnąłem najgorszy wynik. Zawsze biegałem w okolicy 31 minut, co dawało zwycięstwo. Cieszę się jedynie z tego, że ktoś z naszego regionu zaczął bardzo szybko biegać i jest się z kim pościgać. Mam nadzieję, że na wiosnę, do której się przygotowuję, z formą będzie dużo lepiej. Dziś nie pomagała także pogoda, nie dość, że na trasie są podbiegi to jeszcze mocno wiało w twarz. Natomiast wszystkim wiało tak samo. – podsumował Dawid Malina.

Wśród kobiet najlepsza okazała się Ewa Kucharska z Pszczyny (38:59). Warto zaznaczyć, że wzięła ona udział we wszystkich 14 edycjach imprezy. Na drugim miejscu zameldowała się Magdalena Pasek (39:42), a na trzecim Elżbieta Lewicka (40:16). – Biegło mi się ciężko, bo jestem po okresie roztrenowania. Był to mój pierwszy akcent nowego sezonu i jak widać po miejscu, udany. Gdyby nie wiatr, pogoda do biegania byłaby idealna. Nie było jednak jakoś tragicznie. Oczywiście, jak to w Rybniku, trasa była bardzo wymagająca: góra – dół, góra – dół (śmiech). Osobiście bardzo lubię jednak ten bieg, dlatego zaliczyłam wszystkie edycje tej imprezy – dzieliła się wrażeniami Ewa Kucharska.

Bieg Barbórkowy

14. Bieg Barbórkowy był także ostatnim akcentem II Biegowego Grand Prix Rybnika. Ostatecznie cykl wygrał Marcin Ciepłak wśród mężczyzn i Joanna Griman wśród kobiet, a sklasyfikowanych zostało 103 biegaczy.

Wyniki 14. Biegu Barbórkowego:

Mężczyźni:

  1. Mateusz Mrówka – 31:33
  2. Dawid Malina – 32:07
  3. Pawel Oliynyk – 32:19
  4. Marcin Ciepłak – 32:29
  5. Kamil Czapla – 33:23
  6. Jan Wydra – 33:31

Kobiety:

  1. Ewa Kucharska – 38:59
  2. Magdalena Pasek – 39:42
  3. Elżbieta Lewicka – 40:16
  4. Katarzyna Laskowska – 40:45
  5. Swietlana Oliynyk – 40:58
  6. Magdalena Patas – 41:04
Pełne wyniki 14. Biegu Barbórkowego

red.