Tomasz Oślizło Mistrzem Europy w Biegach Przeszkodowych!

W drugim dniu Mistrzostw Europy w Biegach Przeszkodowych w Gdyni rozegrany został bieg standardowy na dystansie 15km z 60 przeszkodami. Zawody wygrał Tomasz Oślizło, który w ten sposób wywalczył tytuł Mistrza Europy. To drugi medal Polaków na tegorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu. Wczoraj Dawid Hajnos sięgnął po brązowy medal na dystansie 5 km.

Biegi przeszkodowe to stosunkowo młoda dyscyplina sportu. Mistrzostwa Europy w Gdyni to dopiero czwarta impreza tej rangi w historii. Pierwsze dwie edycje odbyły się w Holandii, a w ubiegłym roku najlepsi biegacze OCR rywalizowali w na zawodach w Danii.

Do tego roku Polacy nie stawali na podium Mistrzostw Europy w falach Elite, ale czempionat, który odbywa się w Gdyni pokazuje, że biało-czerwoni należą do ścisłej europejskiej czołówki.

Wczoraj potwierdził to Dawid Hajnos, który wywalczył brąz na dystansie short, a dzisiaj Tomasz Oślizło, który zdobył pierwszy złoty medal dla Polski na dystansie standardowym. Biegacz z Gorzyc w ten sposób powetował sobie niepowodzenie we wczorajszym  biegu, gdzie oddał opaskę i zszedł z trasy na 700 metrów przed metą.

„Czuję się, jakbym wygrał normalny bieg”

Dzisiaj spisał się znakomicie i pozostawił za plecami wielu znakomitych zawodników, m.in. obrońcę tytułu sprzed roku Belga Thibault Debusschere oraz zwycięzcę wczorajszego biegu i Mistrza Europy na krótkim dystansie Duńczyka Leona Kofoeda. Na mecie zameldował się z czasem 1:34:39 i wyprzedził o ponad 2 minuty drugiego Artsioma Tochka z Białorusi i Belga Thomasa Buyle, który zajął trzecie miejsce.

– Prowadzenie objąłem na 3km przed metą i nie oddałem go do samej mety – powiedział nam Tomasz Oślizło. – Wciąż nie dociera do mnie, że wygrałem Mistrzostwa Europy, czuję się jakbym zwyciężył normalny bieg. To były naprawdę dobre zawody – podsumował swój start szczęśliwy Oślizło.

Progres, jaki zrobili Polacy względem zeszłorocznych Mistrzostw Europy pokazuje fakt, że na tamtej imprezie najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem z naszego kraju był Łukasz Wańczyk, który zajął 24. miejsce. Dzisiaj w Gdyni Tomasz Oślizło był pierwszy, Tomasz Krawczyk trzynasty, Grzegorz Szczechla osiemnasty a Dawid Kowalczyk dwudziesty drugi.

Zamiana miejsc

W rywalizacji kobiet dzisiaj nastąpiła zamiana miejsc na podium. Zwyciężczyni wczorajszych zawodów na dystansie 5km, Szwedka Karin Karlsson z czasem 2:11:13 była druga, a Mistrzynią Europy na dystansie standardowym została Katja Christensen z Danii, która wczoraj była druga. Jej czas na mecie to 2:08:52.

Na podium z wynikiem 2:17:35  załapała się jeszcze Lorena González Mira z Hiszpanii. Medalu tym razem nie udało się wywalczyć trzeciej wczoraj Ulrikke Evensen. Dunka była czwarta ze stratą prawie 9 minut do podium.

Po upływie 2:30:22 jako szósta do mety dotarła dwukrotna Mistrzyni Europy OCR Ellin Härkönen ze Szwecji, a dwie minuty po niej finiszowała Małgorzata Daszkiewicz.

– Jestem szczęśliwa – powiedziała nam Małgorzata Daszkiewicz. – Chciałam donieść opaskę i mam, chciałam być w najlepszej dziesiątce i jestem. Szkoda trochę tej ostatniej przeszkody, ale cieszę się niesamowicie. Niepotrzebnie się zdekoncentrowałam na końcu – dodała siódma zawodniczka Mistrzostw Europy na standardowym dystansie.

Jutro w programie Mistrzostw Europy w Biegach Przeszkodowych znajdują się biegi trzyosobowych sztafet. Wśród zgłoszonych drużyn nie brakuje silnych polskich ekip.

red

fot. facebook.com/OCR.EuropeanChampionships/