Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam w oparciu o strony odwiedzane wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Upalny Memoriał Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy. Kszczot ma swoją „Irenkę”

Zawodnicy startujący w dzisiejszym Memoriale Ireny Szewińskiej, który odbył się w Bydgoszczy nie ukrywali, że panujący w całej Polsce upał nie pomaga w osiąganiu dobrych rezultatów. Wracająca po długim leczeniu do biegania na dystansie 800 metrów Joanna Jóźwik przez ponad pół godziny z pomocą ratowników medycznych dochodziła do siebie po biegu, w którym zajęła trzecie miejsce.

Sypnęło minimami

Żadnej z Polek nie udało się wygrać biegu na 400 metrów, ale Justyna Święty-Ersetic była druga, a w dodatku wynikiem 51,30 wypełniła minimum na Mistrzostwa Świata w Dausze.

– Troszkę się denerwowałam, bo myślałam, że wypełnię minimum wcześniej. Na szczęście udało się w Bydgoszczy na Memoriale Ireny Szewińskiej – mówiła Justyna Święty-Ersetic. Minimum na MŚ uzyskała także w tym biegu Iga Baumgart-Witan.

– Mamy przedsmak Mistrzostw Świata, bo w październiku w Dausze będzie pewnie podobnie, jak w czerwcu w Bydgoszczy. W takiej pogodzie chyba nie da się biegać dłuższych dystansów, niż 100 metrów – żartowała Joanna Jóźwik.

„Irenka” w rękach Kszczota

W biegu na 800 m, który kończył cały Memoriał, był Adam Kszczot, który z zachwytem przyglądał się statuetce za zwycięstwo.

Od razu nazwałem tę statuetkę „Irenką”, bo oddaje ona grację i dynamikę pani Ireny w najlepszych latach. Dobrze wspominam panią Irenę Szewińską, a jedno z moich pierwszych spotkań z nią miało miejsce właśnie w Bydgoszczy – mówił Kszczot. Dopiero piąty finiszował Marcin Lewandowski, który do Kszczota stracił półtorej sekundy.

Ciekawie było też w rywalizacji na 100 metrów kobiet, w którym startowała Ewa Swoboda. Najszybsza polska sprinterka finiszowała na drugim miejscu z czasem 11.35. O osiem setnych sekundy lepsza była Amerykanka Morolake Akinosun. Na 100 metrów przez płotki druga była Klaudia Siciarz, a Damian Czykier wygrał rywalizację na 110 m przez płotki. Niestety, nie zdołał zapewnić sobie minimum na Mistrzostwa Świata.

Podczas dzisiejszego memioriału Wojciech Nowicki uzyskał najlepszy w tym roku wynik na świecie w rzucie młotem.

– Fajnie, że rzucamy równo i dzięki temu zawody są bardziej widowiskowe. Śmialiśmy się podczas konkursu, że mamy tu przedsmak Mistrzostw Świata, bo z czołówki brakowało tylko jednego zawodnika – mówił Wojciech Nowicki. Mistrz Europy z Berlina uzyskał 80,26 m, wyprzedzając o 15 centymetrów drugiego w konkursie Pawła Fajdka.

Aż pięć razy pchnął kulę poza granicę dwudziestu jeden metrów Michał Haratyk. – Jestem bardzo zadowolony z konkursu, z tego wyniku 21,90, ale i całej serii, bo naprawdę czułem się dzisiaj wyśmienicie – mówił Haratyk. Dopiero czwarty był Konrad Bukowiecki.Niestety, to nie był mój dzień. Raz nawet pchnąłem daleko, ale niestety tuż poza promień – powiedział.

W hołdzie Irenie Szewińskiej

Kibice przed rozpoczęciem zmagań na stadionie Zawiszy obejrzeli na telebimie film z zapisem biegu na 400 metrów z 1976 roku z Bydgoszczy, w którym Irena Szewińska pobiła rekord świata. Gościem imprezy był Andrzej Szewiński, syn najlepszej polskiej lekkoatletki w historii.

– Bardzo chcieliśmy godnie uczcić pamięć pani Ireny i myślę, że nam się to udało. Obsada była mocna, niektóre wyniki bardzo dobre, a kibice z pewnością się nie nudzili. Teraz przed nami Drużynowe Mistrzostwa Europy. Od jutra koncentrujemy się już tylko na organizacji tej imprezy – mówił Krzysztof Wolsztyński, dyrektor Memoriału i prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Drużynowe Mistrzostwa Europy na stadionie Zawiszy odbędą się w dniach 9-11 sierpnia. Posiadacze biletów na 1. Memoriał Ireny Szewińskiej mogą w promocyjnej cenie kupić bilet na DME.

mat pras.

fot. Paweł Skraba