Polska drużyna z brązem Mistrzostw Europy w Biegach Przeszkodowych
W sobotę na Mistrzostwach Europy w Biegach Przeszkodowych w Gdyni odbyły się biegi trzyosobowych sztafet na dystansie 11 km z 60 przeszkodami. Polska drużyna w składzie Grzegorz Szczechla, Sebastian Kasprzyk i Mateusz Demczyszak stanęła na najniższym stopniu i wywalczyła brązowy medal. Złoto zgarnęli Belgowie, a srebro Rosjanie. W klasyfikacji kobiet Polki uplasowały się tuż za podium.
Zmagania biegaczy toczyły się na trzech zmianach indywidualnych – biegowej, siłowej i technicznej oraz jednej drużynowej. W polskiej ekipie, która wywalczyła brązowy medal na odcinku biegowym zobaczyliśmy Mateusza Demczyszaka, na siłowym Grzegorza Szczechlę a na zmianie technicznej Sebastiana Kasprzyka.
Polacy z medalem
Polacy bardzo dobrze otworzyli zawody i na punkcie pomiaru czasu zlokalizowanym na 4,8km trasy zameldowali się pierwsi wspólnie z ekipą z Rosji. Mieli wówczas 4 sekundy przewagi nad Belgami oraz 6 sekund nad Duńczykami.
Na około 3km przed metą na prowadzeniu byli Rosjanie przed Belgami i Polakami. Mieli wówczas nad rywalami prawie minutę przewagi, ale w końcówce opadli z sił i szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliła drużyna z Belgii w składzie Thibault Debusschere, Jensen Blondeel i Thomas Buyle.
Zwycięzcy osiągneli czas 59:35, Rosjanie finiszowali 16 sekund później, a Polacy do złota stracili 33 sekundy. Z brązowego medalu jednak i tak bardzo się cieszyli.
– W końcu! Mamy trzecie miejsce i brązowy medal. Jestem przeszczęśliwy, zostawiłem na trasie masę zdrowia, chłopaki zresztą też – powiedział po biegu Grzegorz Szczechla. – Nasz występ mogę podsumować jednym słowem – petarda! Między drużynami na podium były niewielkie różnice, ale z tego brązu cieszę się niesamowicie. Dużo emocjonalnie kosztował mnie ten start – dodał.
Polacy poprawili swój wynik sprzed roku. Na Mistrzostwach Europy w Esbjerg w Danii zajęli 4. miejsce.
Podium było blisko
W klasyfikacji kobiet polska drużyna w składzie Małgorzata Daszkiewicz, Natalia Wielechowska i Klaudia Szuba-Łata walczyła bardzo dzielnie. Dwie ekipy z Danii były poza ich zasięgiem, ale przez pierwsze około 8 km Polki klasyfikowane były na trzecim miejscu. Brąz jednak trafił do zawodniczek z Niemiec.
– Podium było tak blisko, przez kilka minut byłyśmy na trzeciej pozycji! Ale później wbiegły dziewczyny z kolejnej fali i niestety to one zgarnęły medal. Może mogłam biec szybciej z tą belką – wspomina start Małgorzata Daszkiewicz.
Złote medale wywalczyły Dunki startujące w skłądzie Ida Mathilde Steensgaard, Maria Lund i Ulrikke Evensen. Szczególne powody do radości miała ta trzecia zawodniczka, ponieważ we wcześniejszych dwóch startach miała szanse nawet na złoto, a skończyło się tylko na jednym brązowym medalu na krótkim dystansie.
Czas zwyciężczyń to 1:14:59, druga ekipa z Danii pojawiła się na mecie prawie 3 minuty później. Brązowy medal wywalczyły Niemki z czasem 1:21:25, do podium Polki straciły dokładnie minutę i 21 sekund.
Trzy medale Polaków
Biegi przeszkodowe to stosunkowo młoda dyscyplina sportu. Mistrzostwa Europy w Gdyni to dopiero czwarta impreza tej rangi w historii. Pierwsze dwie edycje odbyły się w Holandii, a w ubiegłym roku najlepsi biegacze OCR rywalizowali w na zawodach w Danii.
Do tego roku Polacy nie stawali na podium Mistrzostw Europy w falach Elite, ale czempionat, który odbył się w Gdyni pokazał, że biało-czerwoni należą do ścisłej europejskiej czołówki.
Dorobek medalowy to trzy medale w falach Elite – złoto Tomasza Oślizło na standardowym dystansie (15 km + 60 przeszkód), brąz Dawida Hajnosa na krótkim dystansie (5 km + 40 przeszkód) i brąz drużyny w składzie Grzegorz Szczechla, Sebastian Kasprzyk i Mateusz Demczyszak (11 km + 60 przeszkód).
red
fot. Dawid Herda