Nie ma mocnego na Marcina Chabowskiego! Siódmy tytuł w siódmym starcie!

– Tytuł Mistrza Polski na 10km po raz siódmy zostaje w Trójmieście! – tak na mecie Biegu Św. Dominika mówił dzisiaj Marcin Chabowski. Biegacz z Wejherowa nie dał szans innym polskim długodystansowcom, którzy rywalizowali w Gdańsku o tytuł najszybszego na dystansie 10km. Srebrny medal wywalczył Tomasz Grycko, a brązowy Szymon Kulka. 

Marcin Chabowski pobiegł dzisiaj w Gdańsku w swoim stylu. Nie pozwolił na nawiązanie walki, lecz szybko oderwał się od reszty stawki polskich zawodników i samotnie mknął po siódmy w karierze tytuł Mistrza Polski w biegu na 10km. Widać było po nim, że bieg kosztował go bardzo wiele sił, ale wytrzymał jego trudy i z przewagą 30 sekund nad kolejnym zawodnikiem dotarł do mety przy pomniku Neptuna.

Uzyskał wynik 29:33, który jest jego czwartym najlepszym rezultatem na trudnej technicznie trasie biegu w Gdańsku. Biegacze pokonują tutaj 10 pętli o długości 940m i 600 metrowy odcinek prowadzący do mety. Nawierzchnia to w przeważającej części kamienne płyty i kostka. Najszybciej Chabowski pobiegł w Gdańsku w 2011 roku, gdy finiszował na Długim Targu z czasem 28:55.

– Tytuł jest na Kaszubach i dopóki będę biegał będę się starał, żeby został tutaj, w Gdańsku – mówił na mecie szczęśliwy Chabowski. Zawodnik STS Pomerania Szczecinek  śrubuje swój rekord wygranych w Mistrzostwach Polski na dystansie 10km.

Dzisiaj wywalczył ten tytuł po raz siódmy, w siódmym starcie w Gdańsku, po raz trzeci z rzędu. Wcześniej tytuły mistrzowskie zdobywał w latach 2010, 2011, 2013, 2015, 2017 i 2018.

Zacięta walka o medale

Za plecami Chabowskiego toczyła się walka o pozostałe medale Mistrzostw Polski. W grze pozostawali Tomasz Grycko, Adam Nowicki i Szymon Kulka. Kontakt z tą grupą bezskutecznie próbował nawiązać Arkadiusz Gardzielewski.

Najwięcej sił na ostatnie pętle zachował Tomasz Grycko i to on finiszował jako drugi z wynikiem 30:03. Podium uzupełnił Szymon Kulka z czasem 30:09, a Adam Nowicki wpadł na metę jako czwarty sześć sekund później.

Srebrny medalista podkreślił po biegu, że udało mu się zrealizować swój plan na bieg.  – Chciałem od początku zachować zimną głowę. Tempo było bardzo mocne, dlatego zostałem z tyłu i od czwartego kółka zacząłem gonić czołówkę. Pogoń okazała się udana, bo udało się wywalczyć srebro – powiedział Tomasz Grycko.

Ze swojego startu w Gdańsku zadowolony był również Szymon Kulka, chociaż nie traktował go priorytetowo.

– Najważniejsze dla mnie jest to, że po okresie roztrenowania i praktycznie trzech akcentach treningu tempowego pod dystans 10km udało się zdobyć medal Mistrzostw Polski. Dałem z siebie wszystko, co miałem w zanadrzu w tym dniu, ale rywale okazali się lepsi za co należą im się gratulacje. Dla mnie priorytetem jest jesienny maraton i pod tym kątem kieruję swoje przygotowania – zaznaczył zawodnik WKS Grunwald Poznań. 

Rekord trasy pozostał nienaruszony

Marcin Chabowski wygrał Bieg Św. Dominika w klasyfikacji Mistrzostw Polski, ale w kategorii Open był trzeci. Wyprzedziło go dwóch Kenijczyków, którzy od początku biegli zupełnie niezagrożeni. Cosmas Kyeva i Ezra Kering narzucili mocne tempo i wydawało się, że ich celem będzie pobicie rekordu trasy, który w 2011 roku ustanowił właśnie Kyeva.

W drugiej części dystansu jednak stało się jasne, że o uzyskanie lepszego wyniku niż 28:48 będzie bardzo trudno. Ostatecznie zwycięzcą biegu okazał się Kering, który uzyskał czas 28:56, Kyeva stracił do niego 19 sekund.

Do mety Mistrzostw Polski w biegu na 10km dotarło 26 zawodników. Wśród biegaczy, którzy zeszli z trasy znalazł się jeden z faworytów biegu Artur Kozłowski.

Wyniki Mistrzostw Polski w biegu na 10km

red

fot. Weronika Zielińska