41. PZU Maraton Warszawski dla zawodników z Afryki. Kenijka z rekordem imprezy i…samochodem

Dzisiejszy 41. PZU Maraton Warszawski z czasem 2:11:39 wygrał Dadi Yami Gemeda z Etiopii oraz Kenijka Rebecca Jepchirchir Korir. Uzyskany przez nią wynik 2:29:04 to nowy rekord imprezy. Do mety biegu dotarło 4559 biegaczy.

41. edycja Maratonu Warszawskiego wystartowała punktualnie o godzinie 9:00. Podobnie jak w ubiegłych latach zawodnicy startowali z ulicy Konwiktorskiej.

Trasa, którą pokonywali maratończycy nie różniła się znacząco od ubiegłego roku. Znaczna jej część obejmowała ulice w centrum stolicy, biegacze znów zawitali również na praską stronę miasta.

Dostaliśmy wiele dowodów na to, że biegacze bardzo polubili jej ubiegłoroczny przebieg. Zarówno komentarze w mediach społecznościowych, jak i informacje docierające do nas innymi kanałami świadczą o tym, że istnieje już nie tylko potrzeba ustabilizowania trasy Maratonu Warszawskiego, ale też, że obecny jej kształt bardzo im się podoba – mówił nam przed biegiem Marek Tronina, dyrektor 41. PZU Maratonu Warszawskiego.

Etiopskie podium

Organizatorzy ściągnęli na start silną grupę biegaczy z Afryki i to oni od początku nadawali tempo. Prowadzącej grupy próbował trzymać się Artur Kozłowski. Mistrz Polski w półmaratonie walczył o minimum na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Jednak już na półmetku widać było, że wynik 2:11:30 jest poza jego zasięgiem.

Ostatecznie podium Maratonu Warszawskiego w całości wypełnili biegacze z Etiopii. Wygrał Dadi Yami Gemeda z czasem 2:11:39, drugi był  Chalachew Asmamaw Tiruneh (2:11:54) a trzeci Endale Abeyneh Belachew (2:15:10).

Najszybszym Polakiem był Dariusz Nożyński, który do mety dotarł w 2:24:52 i zajął 8. miejsce. Kozłowski był dopiero 17. ze słabym czasem 2:36:38.

Kenijki lepsze od Etiopek

Zawodniczki z Afryki zdominowały również rywalizację kobiet. Tym razem w roli głównej wystąpiły Kenijki – Rebecca Korir i Eunice Muchiri. Goniły je Etiopki, ale pierwsza z nich, Dechasa Urge odpadła już przed 20km, a jej koleżanka Ayana Mulisa utrzymała kontakt z liderkami jedynie do 30 km.

Od tego momentu zaczęła się zaznaczać coraz większa przewaga Korir, która samotnie biegła po zwycięstwo w biegu. Ostatecznie dotarła do mety z wynikiem 2:29:04, który oznacza nowy rekord imprezy. Ponieważ strata do zwycięzcy była mniejsza niż 18 minut, Kenijka za wygraną w Warszawie otrzymała samochód Fiat Tipo Street.

Zaraz za nią na podium znalazła się kolejna Kenijka Eunice Muchiri z czasem 2:33:24 oraz Etiopka Ayana Mulisa  z wynikiem 2:37:07. Najszybszą Polką została Joanna Dorociak, która osiągając 2:59:06 zajęła szóste miejsce. Warto podkreślić, że dla zawodniczki adidas Runners był to maratoński debiut.

Szybki Bieg na Piątkę

Towarzyszący maratonowi Bieg Na Piątkę wygrał Aleksander Dragan uzyskując czas 14:38, drugi był Jacek Wichowski (14:45) a trzeci Sebastian Nowicki (14:55). Wśród kobiet najlepsza była Ewa Jagielska (16:42), przed Beatą Popadiak (17:34) i Emilią Mazek (17:57).

Bieg na dystansie 5km na atestowanej, ale jednak nieregulaminowej trasie ukończyło 2806 zawodników. W sumie niedzielna impreza w stolicy zgromadziła 7365 osób.

red

fot. Maciej Krüger