CITY TRAIL: bez śniegu, ale i tak jest super
Niby styczeń, ale warunki zdecydowanie nie przypominają zimowych! Zyskują na tym biegacze. Z możliwości osiągnięcia wartościowych rezultatów skorzystali uczestnicy niedzielnego biegu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden w Warszawie. W mniej sprzyjających okolicznościach startowali zawodnicy z Lublina, którzy w sobotę zmagali się z silnym wiatrem. Oba biegi odbyły się standardowo na dystansie 5 km.
Warszawa
Relację zaczynamy wyjątkowo od niedzieli. Otóż, podczas warszawskiego biegu zwycięstwo odniósł Krzysztof Wasiewicz, z czasem 15:22. Drugie miejsce zajął Piotr Parfianowicz (wynik 15:28), a trzeci na mecie zameldował się Radosław Gromek (czas 15:45).
– W grudniu wystartowałem w CITY TRAIL po raz pierwszy. Miał to być jednorazowy start w cyklu, ale stwierdziłem, że będę biegał już do końca edycji. Bardziej niż na wynikach zależy mi na wygranych. Ostatnio metę przekroczyłem jako drugi – prowadziłem cały bieg, ale przegrałem na ostatnich metrach. Dzisiaj miałem inną taktykę. Ruszyłem spokojnie i przyspieszyłem na końcu. Warunki dzisiaj sprzyjały, jednak jestem w mocnym treningu, przed tygodniem wróciłem z obozu, gdzie wykonałem dużą pracę, która mam nadzieję, że zaprocentuje, ale na ten moment odczuwam zmęczenie w nogach. Tak, czy siak to dzisiejsze bieganie oceniam na dobre, jak na tę porę roku – mówił na mecie zwycięzca zawodów.
Wśród kobiet zwycięstwo odniosła Dominika Stelmach – niezwykle wszechstronna zawodniczka, doskonale radząca sobie zarówno w biegach ulicznych (mistrzyni Polski w maratonie z 2017 roku), jak i na górskich trasach (wicemistrzyni świata w długodystansowym biegu górskim 2018). Jej czas to 17:54. Drugie miejsce wywalczyła Izabela Parszczyńska (wynik 18:17). Jako trzecia na metę wbiegła Emilia Mazek (czas 18:37).
Linię mety biegu głównego minęło 625 zawodników. W biegach dla dzieci i młodzieży wzięło udział 241 młodych sportowców.
– Biegacze startujący w CITY TRAIL bardzo często traktują ten cykl, jako jeden z wielu przystanków w drodze do znacznie dłuższych startów. – Zaczynałam od biegania na 5, 10 km, potem były półmaratony i maraton. Pojawiło się pytanie – co dalej? I tak zaczęłam startować w ultra, biegam na trasach 70-80 km. Aktualnie przygotowuję się do Biegu Rzeźnika. Od ponad roku startuję w CITY TRAIL i muszę przyznać, że polubiłam się z tymi zawodami, chociaż to zupełnie inne bieganie niż w ultra – przyznała na mecie jedna z biegaczek – Paulina Bednarczyk.
Biegi CITY TRAIL Warszawa są poprowadzone na pętli w Lesie Młociny. Meta i biegowe miasteczko są zlokalizowane w pobliżu ulicy Papirusów. Kolejny bieg w Warszawie jest zaplanowany na 2 lutego, a ostatnie zawody trwającej edycji odbędą się 8 marca. Uroczyste podsumowanie sezonu będzie zorganizowane w drugiej połowie marca.
Lublin
W sobotniej imprezie CIT TRAIL w Lublinie z drugiej wygranej sezonu cieszył się Artur Kern. Jego wynik to tym razem 16:56.
– Dzisiejsze warunki i moje samopoczucie były dobre, ale bieganie utrudniał silny wiatr. Początek biegu to prowadzenie Darka Samarczenko, po kilometrze to ja wyszedłem na prowadzenie, ale Darek trzymał się do 4 km, gdzie postanowiłem przyspieszyć, by uniknąć walki na finiszu. Aktualnie nie jestem w treningu, który daje mi komfort szybkiego biegania na końcówce, więc wolę nie ryzykować – podkreślił po zawodach Artur Kern. – Jestem zadowolony, bo trenuję regularnie 5 razy w tygodniu. W lutym planuję dorzucić szósty trening i zwiększyć kilometraż do 100-120 km tygodniowo. Przede mną decyzja, czy startować w Halowych Mistrzostwach Europy Masters. Na pewno polecę na stadionowe Mistrzostwa Świata Masters, które odbędą się pod koniec lipca w Toronto – dodał rekordzista Polski na 5000m w hali.
Drugie miejsce zajął Dariusz Samarczenko (jego czas to 17:09), a trzeci na mecie zameldował się Jarosław Bimkiewicz (czas 17:38). Wśród kobiet zwycięstwo odniosła 18-letnia Natalia Zych. Jej czas to 19:19.
– Od trzech startuję w biegach głównych cyklu CITY TRAIL i nie ukrywam, że dwa zwycięstwa w tym sezonie bardzo mnie cieszą. Rywalizacja w tej imprezie jest dla mnie szczególnie ważna, bo ścigam się tutaj już od kategorii dziecięcych – zaznaczyła zwyciężczyni zawodów. – Z dzisiejszego wyniku jestem bardzo zadowolona. Co prawda w tym momencie nie jestem w okresie startowym, ale widzę progres wobec poprzednich biegów, co motywuje mnie do dalszej pracy. Starty w przełaju bardzo mi odpowiadają. Jest to dla mnie dobra forma przygotowania do sezonu, ponieważ na co dzień trenuję triathlon, a zawody, w których startuję często odznaczają się wymagającą trasą biegową – dodała.
Drugie miejsce wywalczyła Dominika Łukasiewicz (wynik 19:43). Jako trzecia na metę wbiegła Katarzyna Konkel (czas 21:06).
Biegi CITY TRAIL Lublin są poprowadzone na pętli w Lesie Dąbrowa. Start, meta i biegowe miasteczko są zlokalizowane w pobliżu Kempingu Dąbrowa. W sobotnich zawodach pobiegło 212 biegaczy. Nieodłączną częścią cyklu są biegi dla dzieci i młodzieży – tym razem w imprezie wzięło udział 63 młodych sportowców.
Kolejny bieg w Lublinie jest zaplanowany na 1 lutego, a ostatnie zawody trwającej edycji odbędą się 7 marca. Uroczyste podsumowanie sezonu będzie zorganizowane w II połowie marca. Lubelską odsłonę cyklu wspiera Miasto Lublin.
Cykl CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden odbywa się w formule ogólnopolskiej. Poza Warszawą i Lublinem zawody są organizowane w Bydgoszczy, Katowicach, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Trójmieście i Wrocławiu.
W trakcie sześciu jesienno-zimowych miesięcy odbędzie się łącznie sześćdziesiąt biegów – po sześć w każdej lokalizacji. Najbliższe biegi są zaplanowane na 18 stycznia w Poznaniu oraz 19 stycznia w Bydgoszczy i Szczecinie.
mat pras.