Zarzuty dla wykładowców za śmierć studenta WAT po biegu w upale

Dwóch wykładowców wychowania fizycznego Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie usłyszało zarzuty prokuratorskie w sprawie spowodowania śmierci studenta podczas ćwiczeń w czerwcu 2019 roku. Obaj nie przyznają się do winy – poinformował serwis tvn24.pl.

Do zdarzenia doszło 11 czerwca ubiegłego roku podczas porannego marszobiegu. Studenci w stopniu podchorążego otrzymali zadanie pokonania 10 kilometrów w mundurach, z plecakami i z pełnym rynsztunkiem. Mimo, że zajęcia rozpoczeły się o 8:30 to był to bardzo upalny dzień, a temperatura powietrza sięgała nawet 30 stopni Celsjusza.

Trzech uczestników zajęć zasłabło, a jeden stracił przytomność. Po przewiezieniu do szpitala zmarł następnego dnia.

Powołani w sprawie biegli z zakresu medycyny sądowej za główną przyczyną śmierci studenta uznali „wysiłkowy udar cieplny skutkujący postępującą niewydolnością wielonarządową”.

– Zarzuty przedstawione podejrzanym dotyczą narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu studentów – podchorążych III roku WAT uczestniczących w marszobiegu i nieumyślnego spowodowania śmierci jednego ze studentów – poinformowała prowadząca śledztwo Prokuratura Krajowa.

Jak dowiedział się serwis tvn24.pl jeden z wuefistów, któremu postawiono zarzuty został przywrócony do swoich obowiązków, ale pracuje „tylko ze studentami cywilnymi i w zakresie zajęć, niewymagających dużego wysiłku fizycznego”.

Źródło: tvn24.pl

fot. Hiuppo/CC-BY-SA-4.0 (wikimedia)