Udana inauguracja #RUNGDN w Parku Oruńskim

Ponad 200 osób wystartowało w inauguracyjnej imprezie biegowej sezonu, przygotowanej przez Gdański Ośrodek Sportu. Popularny cykl #RUNGDN rozpoczął się biegiem na dystansie 5 km w Parku Oruńskim. Zwyciężył Patryk Sowiński z Malborka z wynikiem 16 minut i 19 sekund.

Alejki wiekowego, jednego z najcenniejszych i największych parków w Gdańsku, stały się trasą biegu #RUNGDN, rozegranego w minioną sobotę. Ta płaska trasa, z niewielkimi podbiegami, aczkolwiek dość kręta była atrakcyjnym sprawdzianem dla osób przygotowujących się do szczytu sezonu biegowego lub też dopiero rozpoczynających tegoroczne starty. Na starcie zjawili się zarówno amatorzy, jak też zawodnicy chcący się sprawdzić z szybkimi rywalami.

Walka o podium była wyrównana i rozstrzygnęła się dopiero na ostatnich metrach. Najszybszym okazał się zawodnik z Malborka, Patryk Sowiński (Biegający Tczew), który minął metę z czasem 16:19. Tuż za nim finiszował Rafał Stasiukiewicz z Ełku (7. Pomorska Obrona Terytorialna) z wynikiem 16:21,11. Najniższe miejsce na podium wywalczył Wojciech Pijanowski z Gdańska (Base Group) z rezultatem 16:21,67.

To dla mnie początek sezonu. Właśnie skończyłem trzytygodniowy obóz wojskowy i chciałem się przetrzeć, zobaczyć jak tam z formą. Jest dość ciężko, nogi zmęczone, bo jednak trochę tych kilometrów jest po wyjeździe. Ale najważniejsze, że było się z kim ścigać. Rywale dopisali, atmosfera i pogoda też. Można było trochę szybciej pobiec, jednak trasa nie należała do najłatwiejszych. Trochę błota, sporo zakrętów, trzeba było uważać – podsumował swój występ Patryk Sowiński.

W kategorii kobiet trasę najszybciej pokonała Iwona Estrop z Gdańska. Potrzebowała na to 20:44. Tuż za nią metę przekroczyła Marta Szumacher z Gdańska – 20:45. Trzecia była Martyna Stańczyk z Gdańska z wynikiem 21:16.

Szybka piątka i fantastyczna przygoda! Bieg w takich pięknych okolicznościach daje dużą przyjemność i jest też dobrą formą treningu. Na co dzień trenuję w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, a to miejsce jest wprost cudowne, nie znałam go. Cieszy mnie też dzisiejszy wynik – mówiła na mecie trzecia zawodniczka wśród pań, Martyna Stańczyk.

Tekst i zdjęcia: Gdański Ośrodek Sportu