Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam w oparciu o strony odwiedzane wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Rekordowy maraton w Paryżu. Świętują Kenijka i Francuzi

45. Maraton Paryski wygrali Etiopczyk Deso Gelmisa i Kenijka Judith Jeptum. Ozdobą biegu były dwa rekordy – trasy w rywalizacji kobiet i Francji, który na pobicie czekał aż 19 lat.

Fala ochłodzenia, jaka nadciągnęła nad Europę nie ominęła również Paryża. Poranek powitał zawodników temperaturą w okolicach 2 stopni Celsjusza, a zza chmur przebijało się słońce. Jako pierwsze na ulice ruszyły kobiety z grupy elity, a kilkanaście minut później walkę o zwycięstwo w biegu rozpoczęli mężczyźni.

Samotność Jeptum

Główną bohaterką rywalizacji kobiet okazała się Judith Jeptum z Kenii, która już od 25km biegła samotnie do mety. Jak się okazało po swoje piąte maratońskie zwycięstwo w karierze, a także rekordy – trasy i życiowy. 26-letnia biegaczka wcześniej tryumfowała w Belgradzie, Wenecji, Izmirze i Abu Zabi. Ten ostatni maraton pokonała w listopadzie ubiegłego roku w czasie 2:22:30.

Dzisiaj w Paryżu Kenijka dobrze wytrzymała trudy samotnego biegu i przecięła linię mety z wynikiem 2:19:48. Poprawiła tym samym o minutę i siedem sekund poprzedni rekord trasy ustanowiony przez jej rodaczkę Purity Rionoripo w 2017 roku.

– Na początku było bardzo zimno. Trudno było mi biegać w 2 stopniach, ale starałam się jak mogłam.Od szóstego kilometra starałam się mocno naciskać, ale nie było to łatwe – mówiła Judith Jeptum w telewizyjnym wywiadzie dla stacji Eurosport.

Kolejne miejsca na podium zajęły Etiopki, które finiszowały ze sporą stratą do zwyciężczyni. Druga z czasem 2:22:52 była Fantu Jimma, a trzecia Besu Sado, która uzyskała wynik 2:23:16

Emocje dopiero w końcówce

Dużo bardziej wyrównana była walka o zwycięstwo w biegu mężczyzn. Być może z powodu zimnej aury, panowie rozkręcali się powoli. Na początku pacemakerzy wręcz musieli zachęcać czołówkę do podkręcenia tempa. Na półmetku liderująca grupa, w której było aż 13 zawodników zameldowała się z wynikiem 1:02:32.

Prawdziwe emocje tak naprawdę zaczęły się dopiero po 35km, gdy reszcie stawki uciekło dwóch Etiopczyków – Seifu Tura i Deso Gelmisa. Inicjatorem tego ataku zdecydowanie był pierwszy z nich. Zwycięzca ubiegłorocznego maratonu w Chicago biegł dużo aktywniej i podkręcał tempo. Na 40 km uciekinierom udało się wypracować 10 sekund przewagi nad Francuzem Morhadem Amdounim, który walczył nie tylko o zwycięstwo w biegu, ale również o pobicie 19-letniego rekordu kraju.

Tuż przed metą mocniej zaatakował Gelmisa i wyszedł na prowadzenie, którego mimo desperackich prób Tury, nie oddał do końca. Finiszował z wynikiem 2:05:07, jego rywal zakończył bieg 3 sekundy później.

24-letni Deso Gelmisa biegał już maraton szybciej niż dzisiaj. Swój rekord życiowy 2:04:53 ustanowił w grudniu 2020 roku w Walencji. Wygrana w Paryżu to jednak dopiero jego drugie maratońskie zwycięstwo w karierze. W 2019 roku wygrał w Porto.

Wspaniały rekord Francji

Trzecie miejsce wywalczył Amdouni, który na mecie podniósł ręce do góry w geście tryumfu. Od dzisiaj nowy rekord Francji wynosi 2:05:22. Na ten moment kibice maratonu nad Sekwaną czekali od 2003 roku, gdy Benoît Zwierzchlewski, również w Paryżu uzyskał czas 2:06:36.

Przed biegiem wszyscy zastanawiali się, jak w maratońskim debiucie spisze się Julien Wanders, do którego należą rekordy Europy w biegu na 10km (27:13) i w półmaratonie (59:13). Szwajcar jednak rozpoczął przygodę z królewskim dystansem od dość przeciętnego rezultatu 2:11:52. Został sklasyfikowany na 18. miejscu.

red

fot. A.S.O. / Aurelien Vialatte