8. PKO Nocny Wrocław Półmaraton dla spontanicznego debiutanta

Po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa wczoraj odbył się 8. PKO Nocny Wrocław Półmaraton. Ze sporą przewagą zawody wygrali Patryk Kozłowski i Monika Jackiewicz. Chociaż na półmaraton zapisanych było ponad 12 tysięcy biegaczy, to ostatecznie na starcie stanęły 7862 osoby.

8. PKO Nocny Wrocław Półmaraton miał ruszyć ze Stadionu Olimpijskiego o 21:30, ale pierwszy wystrzał startera rozległ się dopiero kwadrans później.

Zwycięstwo na spontanie

W roli głównej wystąpił Patryk Kozłowski, który w sobotę zadebiutował na dystansie 21,097km. Mocno ruszył, szybko zgubił konkurentów i po samotnym biegu zameldował się na mecie z wynikiem 1:05:11.

23-letni biegacz z Radomia w tym sezonie jest „w gazie”. W kwietniu w Międzyrzeczu został wicemistrzem kraju w biegu na 10000m, a przed tygodniem w Suwałkach wywalczył mistrzostwo Polski na dystansie 5000m i brązowy medal na 1500m. Okazuje się, że decyzję o debiucie w półmaratonie podjął spontanicznie w tygodniu poprzedzającym bieg w stolicy Dolnego Śląska.

– Jeszcze w poniedziałek chciałem biegać 1500m na zawodach w Warszawie, ale kolega mi powiedział, że we Wrocławiu w sobotę jest fajna impreza, to stwierdziłem, że wystartuję – powiedział nam Patryk Kozłowski. – Za bardzo nie wiedziałem, co mnie czeka, bo to jednak 21 km. Mimo to po 5 km stwierdziłem, że jak już tu przyjechałem, to warto się zmęczyć. Resztę biegu kontynuowałem samotnie. Przed startem nie myślałem o żadnym konkretnym wyniku, zwyczajnie chciałem wygrać i tyle – relacjonował zawodnik RLTL Optima Radom.

Drugi na mecie z wynikiem 1:06:27 był Artur Olejarz, a podium uzupełnił Nikodem Dworczak, który finiszował 8 sekund później.

Mistrzyni pokazała klasę

W rywalizacji kobiet wygrała Monika Jackiewicz, aktualna mistrzyni Polski w półmaratonie i w maratonie. 29-letnia zawodniczka kontynuuje zwycięską serię w biegach na dystansie 21,097km. W ubiegłym roku tryumfowała w Pile, Bydgoszczy (MP), Żywcu i Krakowie.

Wczoraj we Wrocławiu uzyskała wynik 1:13:38 i w pokonanym polu pozostawiła olimpijkę z Tokio Angelikę Mach (1:14:29) oraz Ukrainkę Walentynę Warecką (1:14:48).

– Wczoraj był pierwszy cieplejszy dzień od dłuższego czasu. Mimo, że start był po 21:00 to i tak dało się odczuć to ciepło. Aktualnie jestem w trakcie przygotowań do Mistrzostw Europy maratonie w Monachium. Start w półmaratonie był małym przerywnikiem w przygotowaniach – mówi Monika Jackiewicz. 

Mimo późnej pory bieg w stolicy Dolnego Śląska toczył się w trudnych warunkach pogodowych. Było gorąco i parno. Do mety na Stadionie Olimpijskim ostatecznie nie dotarło prawie 100 zawodników, którzy zeszli z trasy. Pamiątkowe medale odebrało dokładnie 7771 biegaczy.

red

fot. Bartosz Moch/ wroclaw.pl