Udany jubileusz Biegu Lwa. Osamotniony Gardzielewski
W sobotę, 20 maja w Tarnowie Podgórnym po raz dziesiąty odbył się Bieg Lwa na dystansie półmaratonu i 10 km. Zwycięzcami biegu głównego okazali się Arkadiusz Gardzielewski oraz Białorusinka Sviatlana Sanko. W wydarzeniu wzięło udział ponad 3 tysiące uczestników i drugie tyle kibiców, odwiedzających Expo Lwa oraz fanów zespołu Strachy na Lachy, który przygrywał biegaczom na stadionie.
Zaskoczony Gardzielewski
W rywalizacji mężczyzn na trasie półmaratonu od reszty zawodników natychmiast oderwał się Arkadiusz Gardzielewski, który samotnie biegł do samej mety. Doświadczony 37-letni zawodnik, multimedalista krajowych mistrzostw, olimpijczyk z Tokio, uzyskał czas 1:04:18. To czwarty najlepszy rezultat Polaka uzyskany na dystansie półmaratonu 2023 roku.
– Nie spodziewałem się takiego wyniku. Biegłem „z marszu”, bez luzowania przed zawodami, a co więcej – mam trochę braków w treningu, przez co na ostatnich sześciu kilometrach trochę zwolniłem, ale wynik naprawdę mnie cieszy. Początek był bardzo szybki, powiedziałbym nawet, że poniosła mnie fantazja, bo sporą część dystansu biegłem na rekord życiowy, a był to przecież samotny bieg, ale skoro dobrze się czułem, to postanowiłem to wykorzystać. Kibice bardzo mocno mnie dopingowali, często słyszałem swoje imię i to dodawało sił – powiedział po biegu Arkadiusz Gardzielewski.
Drugie miejsce zajął doskonale znany w Polsce Kenijczyk Boniface Nduva (1:09:14), a trzeci był Bartosz Romaniuk ze Wschowy (1:13:36).
Wygrała w debiucie
Wśród kobiet zwycięstwo odniosła debiutująca w Biegu Lwa, mieszkająca w Grudziądzu Białorusinka – Sviatlana Sanko. Na mecie uzyskała wynik 1:17:23.
– To mój pierwszy start w Tarnowie Podgórnym i bardzo mi się podobało. Pogoda dobra, nie za ciepło, nie za zimno. Wynik też satysfakcjonujący – dwie minuty od życiówki. Super było widzieć tłumy kibiców. Miałam okazję obserwować ich zarówno z trasy, jako uczestniczka biegu, jak i będąc kibicem podczas biegu na 10 km, w którym startował mój mąż. To było wyjątkowe – oceniła Sviatlana Sanko, najszybsza z kobiet w półmaratonie.
Jako druga do mety dotarła Monika Brzozowska z Czerwonaka (1:18:10), a na trzeciej pozycji uplasowała się Dorota Lutomska z Obornik (1:28:30).
Dwie godziny przed półmaratonem odbyła się 10-kilometrowa Pogoń za Lwem. Zwycięstwo odniósł – podobnie, jak przed rokiem – Ukrainiec Dmytro Didovodiuk, który minął metę w czasie 32:59. O sekundę wyprzedził Białorusina Ramana Adamovicha i o cztery sekundy Filipa Janczaka ze Środy Wielkopolskiej (33:03).
Rywalizacja kobiet odbyła się pod dyktando Moniki Kapery z Piły, która dobiegła do mety w czasie 36:48, pokonując drugą na mecie – Sylwię Wasilewską z Gołdapi o ponad 5 minut (41:50). Trzecie miejsce zajęła Justyna Frost z Przyborowa (41:51).
Bieg Lwa z rozmachem
Pierwsza edycja Biegu Lwa w Tarnowie Podgórnym odbyła się w 2012 roku. Na tegoroczne wydarzenie złożyły się: bieg półmaratoński, 10-kilometrowa Pogoń za Lwem, Biegi Lwiątek dla dzieci i młodzieży, Sztafety Szkolne, Pokoleń i Firmowe, zawody dla osób z niepełnosprawnością, Expo Lwa z ponad 50 strefami aktywności oraz koncert zespołu Strachy na Lachy.
Wielkie emocje do samej mety gwarantowała specjalna klasyfikacja – Setka Stihl, która motywowała zawodników do pokonania jak najszybciej ostatnich 100 metrów biegu.
Źródło: Bieg Lwa
fot. w nagłówku Andrzej Olszanowski