Niepodległa Piątka. Jarząbek obroniła tytuł, Kozłowski odzyskał złoto
Deszcz i chłód towarzyszyły wczorajszym zmaganiom amatorów i zawodowców z płaską trasą wytyczoną dookoła PGE Narodowego. Wymagające warunki nie przeszkodziły jednak Sabinie Jarząbek i Patrykowi Kozłowskiemu po raz drugi w karierze wygrać Niepodległą Piątkę i sięgnąć po złote medale Mistrzostw Polski na 5 km.
Jarząbek wciąż numerem jeden
Jako pierwsze o medale walczyły kobiety. Wśród nich zdecydowaną faworytką była broniąca tytułu sprzed roku Sabina Jarząbek i trzeba przyznać, że ze swojej roli wywiązała się bez zarzutu. Już po 1 km urwała się reszcie rywalek i samotnie zmierzała po swoje drugie złoto na dystansie 5 km.
Kielczanka na mecie uzyskała wynik 16:22 i zdecydowanie wyprzedziła drugą na mecie Monikę Dubiellę, która finiszowała z czasem 16:47. Warto podkreślić, że dla Jarząbek to kolejny tytuł mistrzyni kraju wywalczony w ciągu zaledwie 2 tygodni. Pod koniec października na biegu w Kole sięgnęła po złoto na dystansie 10 km.
Na trzecim miejscu uplasowała się Ewa Jagielska z wynikiem 16:51, która szybko zregenerowała się po niedawnym starcie w 22. Poznań Maratonie. Dla 41-letniej zawodniczki to już kolejny medal na 5 km w kolekcji, przed rokiem na mecie Niepodległej Piątki zameldowała się jako druga.
Radomski patent na złoto
Można powiedzieć, że Niepodległa Piątka to takie zawody na 5 km, w których biorą udział setki osób, ale na mecie zawsze pierwszy jest biegacz z Radomia. Tak było również wczoraj.
Bieg miał wyrównany charakter, zawodnicy pokonywali kolejne pętle dookoła PGE Narodowego w grupie, a o zwycięstwie i kolorach medali zdecydował finisz. Najwięcej sił w mięśniach zachował Patryk Kozłowski, który wygrał z czasem 14:18.
Podopieczny trenera Leszka Trzosa wywalczył tym samym swój drugi złoty medal na 5 km w karierze, bo dwa lata temu wygrał premierową edycję Niepodległej Piątki. To trzeci kolejny tryumf zawodnika RLTL Optima Radom w tej imprezie, przed rokiem najlepszy był Mateusz Kaczor.
Drugie miejsce zajął Aleksander Wiącek (14:20), a trzecie Sebastian Nowicki (14:21).
Przed seriami mistrzowskimi o rekordy życiowe na 5 km rywalizowali amatorzy w pięciu turach. Łącznie impreza zgromadziła ponad 1,5 tysiąca uczestników.
red
